ŁATWIEJ WIELBŁĄDOWI PRZEJŚĆ PRZEZ UCHO IGIELNE
Ewangelia to droga ubóstwa ducha – całkowitego polegania nie na tym, co posiadamy, ale na Bogu. Jezus sam wychowuje idących za Nim i tak ich usposabia, aby liczyli nie na własne siły, ale na Niego. Jest to zarazem droga uzdrowienia serca i wyzwolenia z kajdan niewoli, w które zakuł człowieka szatan. Dziedzice pierworodnej winy tak łatwo pozwalają na to, zamykając serce Bogu.
Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa, uczy Mistrz z Nazaretu (zob. Mk 10,25). Bogactwa ziemskie, choć nie są same w sobie złe, zaślepiają człowieka. Krępują jego serce. Tak łatwo jest łatwo jest przywiązać się do nich i zamknąć się na wieczne bogactwa. Trudno wyobrazić sobie, żeby garbaty wielbłąd przedostał się przez ucho igielne… A Pan poucza, iż jeszcze trudniej jest bogatemu wejść do Jego królestwa.
Bogactwa ziemskie zamykają na bogactwa niebieskie. Niewolą tego, kto pozwolił się nimi oślepić. choćby człowiek, którego Pan wzywa na drogę doskonałości i podążania za Nim, staje się niezdolny je pozostawić i wybrać drogę ewangelicznego radykalizmu. Jak ów bogaty młodzieniec z przypowieści odchodzi, rezygnuje, bo to, co posiada na ziemi, okazuje się dla niego w istocie ważniejsze niż Bóg i Jego dobra (zob. Mk 10,17-22).
Pan w swoim miłosierdziu pochyla się nad nędzą człowieka. Kształtuje serca swoich wybranych, wyzwala je z ziemskich przywiązań, otwierając na swoją miłość i zarazem dobra wieczne. Składa w Niepokalanym Sercu Maryi swoje wybrane dzieci, aby w nim wyzwalane z więzów niewoli, osiągnęły szczęście ubogich duchem.
Bóg pragnie twojego bogactwa w Jego królestwie. Dlatego swoim wszechmocnym słowem oczyszcza cię i wyzwala. Roztacza przed tobą perspektywę szczęśliwego życia. Nie tylko wzywa cię na drogę sprawiedliwości i prawdy, ale na drogę doskonałej miłości. Drogę całkowitego przylgnięcia do Niego. Chce, żebyś wszedł do królestwa obiecanego pokornym i ubogim duchem, którzy nie wybrali marności tego świata, ale poszli za głosem mądrości.
Słowo Boże tak cię kształtuje i usposabia, abyś przywiązał się do twojego jedynego Pana i w Nim złożył całą swoją nadzieję. Nie dokona się to twoją mocą. Przemieniany łaską udzielaną ci w sakramentach, wciąż wyjednywaną ci przez Jezusa, Maryję i Świętych, dostrzeżesz marność wartości tego świata. Wybierzesz to, co cię uszczęśliwi na wieki.
s. Bożena Maria Hanusiak pust.