Skrzywdzeni do biskupów: pokłóćcie się o nas

4 godzin temu
Zdjęcie: Talerz skrzywdzonych


Obecnie walczymy już nie tylko o podanie terminu, w którym mogłaby zacząć działać niezależna komisja, ale w ogóle o jej powstanie – podkreślają Tośka Szewczyk, Robert Fidura i Jakub Pankowiak.

W związku z rozpoczynającym się dziś zebraniem plenarnym Konferencji Episkopatu Polski inicjatorzy listu otwartego 46 osób skrzywdzonych – Tośka Szewczyk, Robert Fidura i Jakub Pankowiak – wysłali do Sekretariatu KEP kolejne pismo. Przypominają w nim swoje postulaty skierowane do biskupów w maju zeszłego roku i ponownie uzasadniają ich znaczenie. Autorzy listu wskazują, iż tylko niektóre z ośmiu przedstawionych postulatów zostały – i to częściowo – zrealizowane.

Robert Fidura podkreśla: – Od naszego spotkania z biskupami na Jasnej Górze minęły prawie 4 miesiące, czas więc dowiedzieć się, co dzieje się dalej z naszymi postulatami. O niektórych nie wiemy, jak do tej pory, nic. Choćby o tym, czy i kiedy abp Wojda zawiesi swoje przewodniczenie KEP.

WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu

Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.

Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram

List został wysłany tydzień temu, 5 marca 2025 r., jeszcze przed ujawnieniem negatywnej opinii Rady Prawnej KEP ws. „Zasad działania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystywania seksualnego osób małoletnich w Kościele katolickim w Polsce”. Dlatego inicjatorzy dodają swoje komentarze oraz wskazują na swoje indywidualne wpisy na ten temat w mediach społecznościowych (zob. niżej).

Odnosząc się do opinii biskupów-kanonistów, Tośka Szewczyk mówi: – Nie zaniedbując żadnego z naszych postulatów, w świetle opinii Rady Prawnej KEP należy aktualnie szczególnie podkreślić właśnie ten o powołaniu komisji. Okazuje się, iż w tej chwili walczymy już nie tylko o podanie terminu, w którym mogłaby ona zacząć działać, ale w ogóle o jej powstanie.

Poniżej pełna treść listu:

*

Drodzy Bracia w Chrystusie,

W związku ze zbliżającym się zebraniem plenarnym Konferencji Episkopatu Polski postanowiliśmy skierować do Was list przypominający postulaty, o których pisaliśmy w liście w maju 2024 r. i które podjęliśmy na spotkaniu na Jasnej Górze.

Na wstępie doceniamy raz jeszcze możliwość spotkania (które było jednym z naszych postulatów) w atmosferze słuchania i wzajemnego szacunku. Mamy nadzieję, iż przyczyniło się ono do zmniejszenia lęków i wzajemnych uprzedzeń i iż rzeczywiście otworzyło ono drzwi do dalszego dialogu.

Chcemy również wyrazić wdzięczność w stosunku do tych z Was, którzy zdecydowali się podpisać się razem z nami pod listem do Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych, zawierającym apel o podjęcie tematu upodmiotowienia osób skrzywdzonych w karnych procesach kanonicznych. Mimo iż nie był to, jak postulowaliśmy, list z inicjatywy i w imieniu Konferencji Episkopatu Polski, uznajemy go wciąż za bardzo ważne działanie. Dziękujemy tym z Was, którzy zdecydowali się postawić z nami ten krok na wspólnej drodze.

Wdzięczni za podjęcie wymienionych postulatów, pragniemy jednocześnie podkreślić, iż pozostałe kwestie, wymieniane przez nas w liście z maja 2024 r. oraz podczas spotkania 19 listopada, są niemniej ważne. Pozwólcie więc, Bracia, iż krótko je przypomnimy. Do naszych postulatów przez cały czas należą (kursywą przedstawiane są postulaty z maja 2024 r.):

Nowość Promocja!
  • Tośka Szewczyk

Nie umarłam. Od krzywdy do wolności

31,20 39,00
Do koszyka
Książka – 31,20 39,00 E-book – 28,08 35,10

1. Zawieszenie abp. Tadeusza Wojdy w pełnieniu obowiązków przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski do czasu wyjaśnienia zarzucanych mu zaniedbań. W przypadku potwierdzenia stawianych mu zarzutów – usunięcie go z funkcji przewodniczącego.

Podtrzymujemy nasz głos, iż standardem powinna być sytuacja, w której osoba, wobec której przedstawiono publicznie wiarygodne zarzuty dotyczące jej zaniedbań, do czasu wyjaśnienia sprawy nie powinna pełnić funkcji przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Uznajemy tę kwestię za jedną z kluczowych w perspektywie przejrzystości episkopatu.

2. Określenie dokładnego terminu rozpoczęcia działań niezależnej komisji badającej przypadki wykorzystania seksualnego w Kościele od 1945 r.

Przypominamy, iż nasze upominanie się o rozpoczęcie działań niezależnej komisji interdyscyplinarnej motywowane jest przede wszystkim historiami tych spośród osób skrzywdzonych, których sprawcy nie żyją (a więc nie prowadzi się wobec tych sprawców procesów kanonicznych). Śmierć sprawcy nie wymazuje skutków wykorzystania seksualnego. Uważamy, iż osoby znajdujące się w opisanych sytuacjach, powinny mieć możliwość ubiegania się o elementarną sprawiedliwość (czyli nazwanie zła złem), która często stanowi fundament zdrowienia.

3. Wprowadzenie ogólnopolskiej listy dobrych i złych praktyk dotyczących tych aspektów kontaktu ze skrzywdzonymi, których nie obejmuje prawo kanoniczne.

Jak wielokrotnie podkreślaliśmy, wiele sytuacji dokrzywdzania osób poszkodowanych ma miejsce w momentach, w których urzędnicy kościelni postępują wobec nich zgodnie z prawem, ale niezgodnie z przyzwoitością. W związku z tym ponownie postulujemy wprowadzenie ogólnopolskiej listy dobrych i złych praktyk opartej na doświadczeniach samych osób skrzywdzonych. Powinna ona dotyczyć tych aspektów kontaktu, których nie obejmuje prawo kanoniczne.

4. Powołanie darzonego przez nas zaufaniem Rzecznika Praw Osób Skrzywdzonych w Kościele.

Tak długo jak skrzywdzeni będą musieli upominać się w Kościele o traktowanie ich zgodnie z prawem i przyzwoitością, tak długo funkcja Rzecznika Praw Osób Skrzywdzonych – na poziomie diecezji lub kraju – wydaje się nam nieodzowna.

5. Uzupełnienie wytycznych KEP o obowiązek docierania przez biskupów do osób pokrzywdzonych, o których dowiadują się oni z mediów.

Podtrzymujemy stanowisko, iż Kościół powinien być „wychodzący” i „szukający” – w szerokim znaczeniu tych słów. jeżeli tylko istnieje możliwość dotarcia do osoby pokrzywdzonej, o której dowiadujecie się, Bracia, z materiałów prezentowanych w mediach, nie powinno się czekać, aż osoba ta zgłosi się sama – zwłaszcza iż wiele z nich, zanim znalazło się w mediach, próbowało wcześniej bezskutecznie szukać pomocy w Kościele.

Promocja!

Państwo–Kościół: potrzebny reset | Kontemplacja – zejść na poziom ciszy | Kiedy Nobel dla tłumacza?

32,30 35,90
Do koszyka
Książka – 32,30 35,90 E-book – 29,00 32,30

6. Zaangażowanie w każdej diecezji przynajmniej jednej kobiety w system pomocy osobom pokrzywdzonym.

Przypominamy, iż dla części osób skrzywdzonych złożenie zawiadomienia wobec mężczyzny – a na dodatek księdza – jest retraumatyzujące. Postulujemy więc ponownie zaangażowanie w każdej diecezji w system pomocy przynajmniej jednej kompetentnej świeckiej kobiety oraz pozostawienie osobom pokrzywdzonym możliwości wyboru, z kim chcą spotkać się podczas składania zawiadomienia.

7. Poważne podjęcie kwestii bezbronnych dorosłych w Kościele.

Kwestią niecierpiącą zwłoki, którą podejmowaliśmy na spotkaniu na Jasnej Górze, są w Kościele również sprawy bezbronnych dorosłych. Uważamy za konieczne budowanie świadomości na temat manipulacji, przemocy psychicznej oraz przemocy duchowej, a także wykorzystania stosunku zależności, które niezwykle często poprzedzają samą przemoc seksualną wobec osób dorosłych. Liczymy na poważne podjęcie działań pomocowych wobec osób skrzywdzonych oraz działań edukacyjno-prewencyjnych na poziomie diecezji i kraju.

8. Podjęcie kroków w stronę nawiązania na poziomie diecezjalnym relacji z tymi pokrzywdzonymi, którzy wyrażą taką wolę.

Zgodnie z tym, o czym rozmawialiśmy na listopadowym spotkaniu, jedną z naszych kluczowych nadziei jest podjęcie przez Was, Bracia, współpracy z osobami skrzywdzonymi na poziomie diecezji. Może się to odbywać w formie proponowanej przez Papieską Komisję ds. Ochrony Małoletnich lub w jakiejkolwiek innej – byle tylko zakładała ona rzeczywiste relacje i gotowość do podejmowania dialogu. jeżeli zdecydujecie się, Bracia, na takie relacje, wtedy – jak wierzymy – nasze działania na poziomie ogólnopolskim przestaną być potrzebne.

Mamy nadzieję, iż po listopadowym spotkaniu nasze postulaty czytacie już nie przez pryzmat doniesień medialnych na nasz temat – a raczej przez pryzmat konkretnych twarzy, głosów, historii. Liczymy, co już wielokrotnie wyrażaliśmy, iż zrobiony wówczas krok był jedynie początkiem wspólnej drogi. Jednocześnie podtrzymujemy nasze zobowiązanie: dopóki wystarczy nam sił, będziemy upominać się o uszanowanie godności osób skrzywdzonych i respektowanie podstawowych zasad moralności chrześcijańskiej w Kościele w Polsce.

Tośka Szewczyk
Robert Fidura
Jakub Pankowiak

*

W piątek, 7 marca br., w Dniu modlitwy i solidarności z osobami skrzywdzonymi wykorzystaniem seksualnym, Tośka Szewczyk zamieściła istotny apel do biskupów na swoim profilu instagramowym (@z_przedsionka): „Ze względu na szacunek do samych siebie, nie prowadźcie […] wobec siebie procesu o niepoczytalność. Dobrze wiedzieliście, co robicie, dwa lata temu. Rada Prawna woli w Was z tamtego czasu widzieć zagubionych we własnych emocjach małych chłopców. Ja tam bym się na to nie zgodziła. Mnie by to obrażało” – napisała. I zaapelowała: „Ze względu na szacunek do nas proszę natomiast, żeby ci z Was, którzy dzisiaj będą okazywać nam solidarność, okazali ją również w przyszłym tygodniu na zebraniu plenarnym. Pokłóćcie się o nas. Stańcie okoniem. A jeżeli zostaniecie przegłosowani – nie milczcie po spotkaniu o tym, co naprawdę myślicie”.

Następnego dnia Robert Fidura na swoim profilu FB zaapelował o odwołanie Rady Prawnej KEP: „Bracia Biskupi, po lekturze artykułu prof. Michała Królikowskiego [Dość już gadania o tych pokrzywdzonych? Odpowiedź na opinię Rady Prawnej KEP] na portalu Więź.pl, jako wierny Kościoła Rzymskokatolickiego oraz jeden z nieumarłych proszę o wniesienie pod obrady 400 Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski punktu: «odwołanie składu osobowego Rady Prawnej KEP ze względu na rażącą niekompetencję»”.

Idź do oryginalnego materiału