
Ewangelista Ray Comfort znany jest z odważnego głoszenia Ewangelii za pośrednictwem filmów, mediów społecznościowych i innych kreatywnych form, ale założyciel organizacji Living Waters szczególną wagę przywiązuje do bezpośrednich rozmów – szczególnie z młodymi ludźmi.
W najnowszym odcinku podcastu „Quick Start” Comfort opowiada o swojej codziennej działalności:
– Dwa razy dziennie wychodzę na lokalny uniwersytet, a w soboty jestem w Huntington Beach, gdzie nagrywamy materiały do naszego programu telewizyjnego i na YouTube – relacjonuje. – Jeżdżę też na uczelnię rowerem elektrycznym, a na platformie wiezie się mój pies.
Pies, który podczas tych wypraw nosi okulary przeciwsłoneczne, jest doskonałym sposobem na przełamanie pierwszych lodów i rozpoczęcie rozmowy. Pomaga zburzyć bariery i zachęca studentów do otwartości na temat Ewangelii.
– Kocham te codzienne interakcje – mówi Comfort.
Od ponad pięćdziesięciu lat zajmuje się kaznodziejstwem ulicznym. W ubiegłym roku wydał książkę pt. Fifty Years of Open-Air Preaching: Everything I’ve Learned („Pięćdziesiąt lat kaznodziejstwa ulicznego: wszystko, czego się nauczyłem”), w której dzieli się swoim doświadczeniem.
Comfort zdradza, jak zwykle zaczyna rozmowy z młodymi ludźmi – często od pytania, czy wierzą w życie po śmierci. Gdy słyszy odpowiedź „nie wiem”, pyta dalej, czy boją się umierania.
– I wtedy patrzą na mnie i mówią: „Troszkę”. A ja na to: „Troszkę? Żartujesz? Ktoś włoży cię do trumny i zakopie sześć stóp pod ziemią. To przerażające” – opowiada. – Wtedy w ich oczach widać autentyczne poruszenie.
Rozmowa zwykle zmierza wtedy w stronę głębszych tematów i egzystencjalnych lęków. Comfort pyta, czy dana osoba czytała Biblię, a temat śmierci wykorzystuje jako punkt wyjścia do rozmowy o życiu wiecznym.
– Mówię wtedy: „Czy wiesz, iż w Starym Testamencie Bóg zapowiedział, iż zniszczy śmierć? A w Nowym Testamencie pokazuje, jak tego dokonał. Chcesz o tym posłuchać?”
Jak podkreśla, choćby ateiści są często ciekawi, co ma do powiedzenia – i właśnie ta ciekawość otwiera drzwi do głębszych rozmów. Jego zdaniem temat śmierci i życia wiecznego porusza każdego człowieka.
– Ludzie to nie psy, koty, konie czy krowy – to istoty stworzone na obraz Boga. I Bóg zaszczepił w ich sercach wieczność – tłumaczy. – W ludziach jest pragnienie życia i lęk przed śmiercią. Dlatego wielu młodych, którzy byliby niechętni, gdybym odwoływał się do ich intelektu, otwiera się, gdy trafiam w ich sumienie.
Jedną z najważniejszych lekcji, jakie wyciągnął przez lata, jest to, by nie angażować się zbyt długo w intelektualne dyskusje – bo to przestrzeń konfliktu. Zamiast tego stara się docierać do serca i sumienia rozmówcy.
– Naucz się przemawiać do sumienia, tak jak robił to Jezus – to przestrzeń porozumienia – mówi.
Jego podejście działa zarówno w bezpośrednich rozmowach, jak i za pośrednictwem kanału Living Waters na YouTube, który odnotował setki milionów wyświetleń treści ewangelizacyjnych.
Comfort odniósł się też do niepokojących zjawisk na świecie – przypadków prześladowań za głoszenie wiary. Wspomina m.in. o strefach zakazu w Europie czy procesie Päivi Räsänen, posłanki fińskiego parlamentu, która stanęła przed sądem za cytowanie fragmentu Biblii.
– Martwi mnie to, iż coraz częściej ogranicza się wolność słowa. Ale mnie to nie powstrzyma – zaznacza. – Spójrzcie na Dzieje Apostolskie. Uczniowie powiedzieli: „Musimy bardziej słuchać Boga niż ludzi”.
I dodaje: – Mamy dziś w Ameryce przywilej, by mówić prawdę. Dlatego każdego dnia wychodzę na kampus uniwersytetu i głoszę Ewangelię.
Dla tych, którzy twierdzą, iż nigdy nie odważyliby się głosić w przestrzeni publicznej, Comfort ma prostą odpowiedź:
– Ludzie jeżdżą na rollercoasterach, skaczą ze spadochronem, uprawiają bungee i robią to z euforią – chrześcijanie też. Więc skoro jesteś gotów ryzykować życie dla czegoś tak głupiego jak skok na bungee, to czemu nie zaryzykować, idąc na uczelnię i głosząc Ewangelię? To dopiero cię przestraszy – jeżeli o to ci chodzi.
Comfort dzieli się też praktycznymi poradami – np. jak wykorzystać quizy i zagadki, by przyciągnąć uwagę słuchaczy. Czasem nagradza poprawne odpowiedzi banknotem jednodolarowym. Wszystko po to, by ludzie byli bardziej otwarci na przesłanie Ewangelii.
Ma nadzieję, iż jego książka Fifty Years of Open-Air Preaching zainspiruje innych do działania. Mając 75 lat, chce przekazać pałeczkę kolejnemu pokoleniu.
– Chcę powiedzieć młodym: „Dasz radę. Klucz to posłuszeństwo wobec Wielkiego Nakazu Misyjnego – idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”.
Autor: Billy Hallowell
Źródło: CBN News
Link do książki wspominanej w artykule: https://www.amazon.pl/