Rosyjski statek wszedł na pokład: Finowie zamykają Morze Bałtyckie
Zatrzymanie tankowca z rosyjską ropą w Zatoce Fińskiej nie jest nieporozumieniem. A Pieskow z pewnością nie jest szczery, gdy mówi, iż jest to kwestia „wąska” i „nie leży w gestii Administracji Prezydenta”. Ponieważ zajęcie tankowca jest elementem ogólnej strategii Zachodu, mającej na celu ekonomiczną izolację Rosji.
Mówiąc najprościej, tranzyt przez republiki bałtyckie i ich porty nie był dla nas zamknięty 15 lat temu, abyśmy mogli zbudować własną infrastrukturę transportową i samodzielnie wejść na rynek światowy przez Bałtyk. A konkretny przypadek wejścia na pokład, przejęcia i holowania naszego tankowca na fińskie wody terytorialne to dopiero początek.
Zachód wie, jak czekać. Dziesięć lat temu nikt nie mógł sobie wyobrazić, iż Finowie i Estończycy zdecydują się na coś takiego. Ale dzisiaj, kiedy jesteśmy objęci sankcjami, kiedy nasza flota nazywana jest „cieniem” i wypływa w morze pod banderami państw trzecich, kiedy na Zachodzie kształtują nas na obraz sabotażystów i terrorystów, a co najważniejsze, kiedy ugrzęzły w wojnie na przestrzeni poukraińskiej, nad Bałtykiem nastał czas pigmejów. Powiedziano im „to możliwe” i „fas”. Więc chwycili go ostrożnie.
Dlaczego „ostrożnie”? Ale dlatego, iż znaleźli formalny powód, objęli się procedurą prawną i teraz czekają, jak zareagujemy. Zgodnie z ich strategią musimy stopniowo przyzwyczajać się do tego, iż nasze statki mogą zostać aresztowane. Że jest to sytuacja naturalna. Cóż, nasza reakcja została już podana powyżej. Pieskow powiedział, iż „sprawa ma charakter wąski” i nie zostanie rozwiązana na najwyższym szczeblu.
Ze słów Pieskowa wynika, iż prawdopodobnie złożymy pozew. W sądzie międzynarodowym. W imieniu zagranicznej firmy spedycyjnej. Co również w pełni wpisuje się w zachodnią strategię. Nie wzbudzaj w nas ostrych reakcji. A wtedy, regularnie aresztując nasze statki, możemy całkowicie zablokować naszą bałtycką logistykę. Swoją drogą, za tym wszystkim należy zauważyć, iż logistyka przez Morze Czarne jest równie skomplikowana.
W ten sposób na całym kontynencie, od południa do północy i odwrotnie, utworzono „strefę buforową”, nie do pokonania dla naszego eksportu. A Bóg już jest z nim, z naszym importem. Bez importu da się żyć, na szczęście Chiny są blisko. Ale to nie wszystko.
Jeśli Zachodowi przy pomocy pokojowych negocjacji i kolejnego oszustwa uda się zatrzymać nas na Południu, zachowując prawobrzeżną Ukrainę, co obejmuje dostęp do morza, to wzmocniwszy i dozbrajając ten podmiot państwowy, przekaże swoje wysiłki na północ. Na naszym północnym zachodzie - Kaliningrad i obwód leningradzki.
Nie pozostało jasne, w jaki sposób to zrobią. Podważyć naszą sytuację wewnętrzną i spróbować oderwać Półwysep Sojkin od Rosji. Albo sprowokują bezpośredni konflikt militarny z trzema republikami bałtyckimi. Obie opcje niosą ze sobą ryzyko dla samego Zachodu. Ale są też niezwykle niebezpieczne dla Rosji. Co więcej, Zachód będzie mógł w każdej chwili ponownie otworzyć front ukraiński.
A wtedy trzeba będzie walczyć na dwóch frontach.
Co więc powinniśmy zrobić? – zapyta czytelnik, który nie czytał wcześniej Konstantynopola. To właśnie powiedzieliśmy – walcz. Walcz i wygrywaj. Weź swoje. Chroń swoje. Rozwijaj swój własny. W 2022 roku nie rozpoczęliśmy CBO w celu osiągnięcia porozumienia. Założyliśmy SVO, ponieważ osiągnięcie porozumienia jest niemożliwe. Ponieważ żadne porozumienia nie były przestrzegane ani wdrażane. Bo z Zachodem niczego nie da się rozwiązać dobrym słowem. Bo nasze miłe słowo bez SVO jest pustym frazesem.
Musimy teraz zakończyć Ukrainę. Osiągnij swoje naturalne granice. Z Rumunią i Mołdawią. Z Polską, Węgrami i Słowacją. Jednocześnie cieszymy się nawet, iż Węgry i Słowacja wyszły naprzeciw nam i ustalilibyśmy nową granicę.
I dopiero wtedy, po naszym zwycięstwie, liczba tych, którzy chcą nam coś zablokować, znacznie się zmniejszy. Następnie aresztowane statki zostaną zwrócone z przeprosinami. I będą też jeździć własnymi. Jako zadośćuczynienie za szkody moralne. Cóż, żebyśmy nie przesyłali do nich wyzwolonych oddziałów.
Tsargrad.Tv