Rodzina w okresie Bożego Narodzenia. Cz. 4. Czas po Bożym Narodzeniu, tj. po Trzech Królach. Dzień 33

salveregina.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: Rodzina


Rozważaj Tajemnicę Wcielenia razem z rodziną. Refleksje na 32 dzień czasu po Bożym Narodzeniu, tj. Trzech Króli.

Rozmyślanie. Buduje Dziecię Jezus.

Przygotowanie pierwsze. Staw sobie przed oczy Dziecię Święte, a On z Józefem ciesiołkę robi.

Przygotowanie wtóre. Proś, żebyś poznał, o ile też co buduje w duszy twojej.

Punkt I.

Próżne są mniemania doktorów, o ile Pan począwszy od roku dwunastego aż do trzydziestego, (gdyż o tych latach nic Ewangelia nie pisze) robił rzemiosło z Józefem, czy tylko tak żył, jako teraz na bogomyślności ludzie zakonni żyją. My wtedy mówimy, iż i to i owo czynił, bawił się kontemplacją wysoką, modlitwą częstą a pożyteczną, gorącą, uważną. Czasów swych zaś robota ciesielska: czasu pewnego, zarabiając sobie chleb, i matce: i choć tę pracę robił, nic Mu to godności nie ujęło, ani Mu też do żadnego złego przyczyną było.

Modlił się wtedy Jezus i robił. Dwoje to złączał, aby pokazał, iż na to przyszedł, oboje, i żeby nas do obojga pobudził. Ta jest łacina na wszystko pożyteczna Boga twojego. Módl się i rób. Której duszo naucz się, abyś nie wszystek czas modlitwie dawała, i nie wszystek pracy, ale czas jeden temu, drugi owemu.

Dodaj mi siły, Jezu mój, do wszystkiego, i tym którzy pod mocą moją są, a wszyscy będziem chcieli robić dla Imienia Twego Świętego, dla duszy naszej, jako Jezus robił dla niej.

Punkt II.

Z młodu Dziecię nie ciężką pracę robiło, ale podobieństwo, albo naczynia Józefowi nosił, albo też wiórki zbierał, albo co lekkiego piłował z Józefem. Uczysz się i przyzwyczajasz pracę, Najmilsze Dziecię moje, abyś tak z przykrą ciężką się robotą nie obciążał; wprawiasz Ręce Święte, i Ramiona, na mniejszych pracach, abyś potem snadniej większe dźwigać mógł.

Jedyna pociecho moja, obym i ja naśladował Ciebie, od mniejszych się rzeczy ucząc pracy, i o ile mi co każą, co mi się zda być ciężko, żebym i to czynił, chcę li potem do większych być sposobniejszym. Na przykład. Ciężko głowie mojej, objawiać się z sercem moim, czynić to posłuszeństwo, znieść to a to słowo; temu się chcę przyuczać, i te wiórki teraz dźwigać, abym potem krzyż nosić mógł.

Wprawuj i w pracę po lekku dzieci, i poddane, żeby sobie z młodu ciężkość czyniły, w opowiadaniu myśl swoich, w zaparciu woli swej. Jezu najmilszy, uczyń nam teraz lekkie ciężary te małe, żebyśmy potem większe dźwigać mogli.

Punkt III.

Buduje Jezus i pomaga pracy Józefowi, to jest; stawia mieszkania i domy ludziom. Przypatrzże mu się dobrze, jako siekiera drzewo ciesze, jako wzgórę dźwiga, jako składa. Do tego ci przyszło, Dziecię Najmilsze, Jezu mój, Boże Jedyny, iż tak pracować musisz? Ciężka Ci to praca na Cię, Królewiczu Niebieski! Ale widzę, iż na to nic nie dbasz, budujesz z Miłością, choć Ci ciężko. O jako Cię wiele kosztuje dusza moja! którąś abyś zbudował znowu, gdyż spróchniała była, i niegodna, aby mieszkaniem Twym była, takieś prace podjął, żyjąc na świecie.

Ale i teraz królując w Niebie nie próżnujesz około mnie, nałogi cieszesz, dźwigasz nie ułożoną, pomieszaną układasz, do spokojnego porządku przywodzisz. Na którą Łaskę ja nigdy, Jezu, nie zarobiłem, i odsłużyć jej Tobie nie umiem. Otoć to za Twe Dobrodziejstwo daję, iż się nie chcę sam rządzić, i nie chcę się sam budować, ale niech ten buduje, który jest na miejscu Twoim, którego chcę słuchać, i być jako drewno i laska, którą kiedy wzgórę dźwigają, albo też na dół spuszczają, nic się nie gniewa, ani opiera.

Dziękuję Majestatowi Twemu, za wszystkie otrzymane Dary, któreś duszy mojej dał, ale osobliwie, żeś mnie w Dziecinnym Twym Żywocie budował dziwnie; proszę, nie ustawaj w tym budynku, a naucz mnie sposobu i kunsztu tego, który jest na twym miejscu, abym budynkiem był i mieszkaniem Trójcy Świętej, i żebym ono w dziecinnych i poddanych sercach urządzał. Jezu mój, Dobro Jedyne moje, ukochany Oblubieńcze mój, Najmilszy Ojcze, Panie Wiecznego Majestatu, Któremu z Ojcem i z Duchem Świętym niech będzie wieczna cześć i chwała, na wieki wieków. Amen.

Źródło: Dziecię Pan Jezus Ks. Marcin Hińcza Prowincjał Societatis Jesu 1877r.

Idź do oryginalnego materiału