Rodzina Ulmów – miłosierni samarytanie. Odwiedzamy Muzeum w Markowej

1 rok temu
Najpierw zablokowano im konta bankowe, później musieli zgolić brody i pejsy. A potem dostali zakaz chodzenia chodnikami, musieli chodzić ulicami, najlepiej rynsztokami. Nie mogli też korzystać z restauracji i teatrów, choć to akurat nie był ich największy problem. Najgorsze...
Idź do oryginalnego materiału