Nie masz wrażenia, iż w twoim życiu coś nie pasuje? Że
wymaga ono gruntownego remontu?
Może chciałaś, żeby twoje życie było podobne do życia
większości ludzi, dlatego ciągle coś udawałaś i próbowałaś być modna? I w
wyniku takich działań ukryłaś prawdę w szafie pod stertą niepotrzebnych rzeczy,
a w twoim życiu zagościło kłamstwo?
A kto jest ojcem kłamstwa? Oczywiście szatan.
I może sama się już zagubiłaś w plątaninie własnych
kłamstw? Może już sama nie wiesz, co jest prawdą, a co kłamstwem? Może
zdewastowałaś swoje wnętrze? Może ze ścian twojego życia odpada tynk, farba
straciła kolor – jest jakaś taka szaro-bura i brudna, meble są na wykończeniu,
w kątach pajęczyny, drzwi nie ma, więc demony wchodzą w ubłoconych buciorach,
kiedy chcą i wynoszą z twojego domu szczęście.
Czas
na remont! Musisz go jednak sama chcieć.
Zacznij
od porządków w starym życiu. Najpierw spowiedź – to pierwszy i podstawowy krok
do zmiany. Musisz też wyrzucić ze swego życia stare, niepotrzebne rzeczy, które
wiążą cię z przeszłością.
Kiedy
twój dom będzie pusty możesz zacząć gipsowanie, malowanie i tapetowanie. Nowe
meble, firanki, zasłony, ozdoby, kwiaty i nowa ty…
Ewelina
Szot