W sobotni wieczór Raków wygrał na własnym boisku z Widzewem Łódź – 2:1. Gole dla czerwono-niebieskich strzelili Jonatan Brunes i Patryk Makuch. Mimo zwycięstwa, częstochowianie ostatecznie uplasowali się na drugim miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy:
Jak podkreślił trener Marek Papszun pozostał duży niedosyt, gdyż szanse na mistrzostwo Polski były duże:
Szkoleniowiec Rakowa wskazał plan działania na najbliższe dni:
Przed Rakowem przerwa od grania. Częstochowianie po powrocie do treningów udadzą się na zgrupowanie do Arłamowa, a następnie wylecą do Belgii na serię gier sparingowym z silnymi rywalami.
NB



