PROJEKT 832 — PAPUA-NOWA GWINEA — ŚWIATŁO DLA KOBIET

misjesalezjanie.pl 12 godzin temu

Panele solarne i szkolenia zawodowe dla kobiet z Kokopo

W Papui-Nowej Gwinei kobiety mają szansę zdobyć nowe umiejętności i zawalczyć o lepszą przyszłość zawodową. W prowadzonych przez salezjanki kursach uczą się szycia, gotowania oraz rękodzieła – umiejętności, które pozwalają im zdobyć niezależność i zapewnić byt swoim rodzinom. To dla nich szansa na życie bez ubóstwa i wykluczenia. Jednak brak prądu nieustannie utrudnia ich edukację i codzienne funkcjonowanie wspólnoty.

„Od kilku dni nasza misja nie ma dostępu do elektryczności. Generator się popsuł, a elektryk dopiero obiecał przyjechać. Przestoje w dostawie prądu to dla nas codzienność – szycie po zmroku, gotowanie czy prowadzenie zajęć bez światła staje się prawie niemożliwe. – opowiada s. Jolanta Kosińska, pracująca w Papui od 8 lat – Potrzebujemy paneli słonecznych, które zapewnią stałe źródło energii i sprawią, iż kursy zawodowe będą mogły odbywać się bez przeszkód”.

Jak wygląda nauka na misji?

Kursy zawodowe są skierowane do kobiet – najmłodsze uczennice mają 17-18 lat.
Zajęcia z szycia, gotowania oraz robienia na drutach i szydełkowania realizowane są w grupach 18-20 osób. Profile zajęć dostosowane są do lokalnych potrzeb, jak nauka tradycyjnego bilum-making (tworzenia toreb). realizowane są 5 tygodni. W 2024 roku 94 kobiety ukończyły wybrane szkolenia.

Koszt kursu dla jednej kobiety to 125 kina (ok. 126 zł). Siostry salezjanki zapewniają im materiały oraz wszystkie niezbędne narzędzia, by mogły nauczyć się zawodu i rozpocząć własną działalność.

Jednak jest jeden ogromny problem – brak prądu. Utrudnia to naukę i codzienne życie we wspólnocie. Zabiera też poczucie bezpieczeństwa – tu nie ma latarni na ulicach, które rozświetlą ciemności, a grupy złodziei grasują po okolicy.

Bez energii nie ma rozwoju!

Chcemy to zmienić! Zbieramy środki na panele słoneczne oraz na dofinansowanie kursów dla najbiedniejszych kobiet. Zapewni to stałe źródło światła w sali zajęć i domu wspólnoty. Dzięki panelom solarnym kobiety będą mogły kontynuować, a siostry salezjanki – dalej wspierać ich rozwój. Koszt paneli, które zasilą w energię sale do kursów oraz pracujące maszyny to ok. 36 000 zł.

Kursy dają im nie tylko umiejętności praktyczne, ale również wiarę w siebie oraz poczucie, iż mogą wziąć życie w swoje ręce, mimo trudności, które napotykają na co dzień. Jak Miriam, która zapisała się na kurs szycia po śmierci męża. W trakcie nauki nabrała pewności siebie i umiejętności, a po ukończeniu kursu udało jej się otworzyć małą pracownię krawiecką, utrzymać finansowo trójkę dzieci i opuścić toksyczny klan zmarłego męża.