Prof. Ryba: gra się toczy o prezydenturę
Zdjęcie: Opoka
Jest też scenariusz szerszy, ogólnoeuropejski, gdzie partie niemieszczące się w tej rodzinie – nazwijmy ją międzynarodówką marksistowską – powinny przestać istnieć lub być na marginesie – mówi „Echu Katolickiemu” Mieczysław Ryba, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i przewodniczący Sejmiku Województwa Lubelskiego. – Stare partie są tylko umownie podzielone na prawicę i lewicę. Między CDU a SPD są różnice coraz mniejsze, łącznie z tym, iż chrześcijaństwo jest dla nich kompletną iluzją.