Proboszcz z warszawskiej parafii szuka pracowników. Zdradził, ile zapłaci kościelnemu i sprzątaczce

1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl


Przeglądając rozmaite oferty pracy, nieraz można natknąć się na prawdziwe perełki. Bywa jednak, iż w negatywnym tego słowa znaczeniu. Ostatnio sporą uwagę przyciągnęło ogłoszenie pewnej warszawskiej parafii. Proboszcz, który ofertę przygotował, dokładnie opisał wymagania oraz proponowane zarobki.
Gdy przeglądamy oferty pracy, przeważnie najbardziej interesują nas zarobki. Nieraz zdarza się, iż patrzymy krzywo, gdy pracodawca widełek w ogóle nie udostępnia. Do takich osób nie należy jednak proboszcz bielańskiej parafii, który poszukuje kilku osób do pracy. W ogłoszeniu, które pojawiło się na portalu rekrutacyjnym, to właśnie zaproponowane wynagrodzenie zwraca uwagę.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak studentki wspominają kolędę? "Bałam się, nie otworzyłam"


Proboszcz warszawskiej parafii poszukuje pracowników. Wszyscy patrzą na widełki
Proboszcz bielańskiej parafii poszukuje trzech osób do pracy: organisty, kościelnego i osoby do sprzątania. Każda z ofert jest opisana dość szczegółowo. Dowiadujemy się m.in., iż od kościelnego wymagana jest: "znajomość Liturgii, niekaralność, sprawność fizyczna, asertywność, dyspozycyjność oraz umiejętność nawiązywania kontaktów interpersonalnych".
Osoba do sprzątania z kolei powinna być "niekarana, obowiązkowa, pracowita", a także wykazywać się "sprawnością fizyczną, wiedzą na temat działania i obsługi maszyn czyszczących, również tych bardziej zaawansowanych i nowoczesnych, znajomością środków czyszczących i ich działania, dbałością o szczegóły, dobrą umiejętnością zarządzania czasem". Wiele osób jednak zwróciło uwagę na kwestię zarobków.


Ile zarabia kościelny? Proboszcz z Warszawy szuka pracownika. Zdradził widełki fot. shutterstock / STEKLO


Ile zarabia kościelny, a ile sprzątaczka?
jeżeli kiedykolwiek zastanawialiście się, ile zarabiają pracownicy parafii, tu maluje się pewien obraz. Zarówno osobie sprzątającej, jak i kościelnemu proboszcz proponuje praktycznie takie samo wynagrodzenie: od 5380 do 6117 zł brutto, czyli 4000-4500 zł "na rękę".


Warto zwrócić uwagę na fakt, iż od lipca najniższa krajowa wynosi 4242 zł brutto, czyli 3222 zł netto. Z kolei, jak wynika z danych portalu wynagrodzenia.pl (z początku roku), najczęściej sprzątaczkom płaci się około 4220 zł brutto. Oznacza to więc, iż w tej parafii pracownikom powodzi się lepiej, niż w większości firm w Polsce.
A i tak wysokość wynagrodzenia dla kościelnego w tej parafii spadła. Fakt przypomina, iż dwa lata temu osobie na tym stanowisku proponowano wyższą kwotę - 6500 zł do 7800 zł brutto, zatem między 4761 a 5647 zł "na rękę".
Idź do oryginalnego materiału