Pozwólmy się przemieniać Bożemu miłosierdziu

6 dni temu
Dodał, iż dzisiejsza liturgia „zachęca nas, abyśmy w modlitwie i miłości czuli się miłowani i miłowali, tak jak Bóg nas miłuje: z dyspozycyjnością, dyskrecją, ze wzajemną troską, bez kalkulacji”.


Papież – nawiązując do niedzielnej Ewangelii – na początku rozważania wskazał, iż modlitwa Ojcze nasz jednoczy wszystkich chrześcijan. W niej mamy zwracać się do Pana Boga, nazywając Go „Abbà”, „Tato”. Mamy to czynić „jak dzieci”, w postawie prostoty, synowskiej ufności oraz śmiałości, pewności tego, iż jesteśmy kochani. Leon XIV wskazał: „im usilniej modlimy się z ufnością do Ojca niebieskiego, tym bardziej odkrywamy, iż jesteśmy miłowanymi dziećmi, i tym bardziej poznajemy wielkość Jego miłości”.

Ojciec Święty wskazał na ewangeliczne, „sugestywne obrazy”, które opisują Boże ojcostwo. Są to: człowiek, który wstaje w środku nocy, żeby pomóc przyjacielowi przyjąć niespodziewanego gościa; postaci rodzica, który troszczy się o to, żeby dawać dzieciom dobre rzeczy. „Przypominają nam one, iż Bóg nigdy nie odwraca się do nas plecami, kiedy się do Niego zwracamy, choćby wtedy, gdy przychodzimy późno, żeby zakołatać do Jego drzwi, być może po popełnionych błędach, zmarnowanych okazjach, niepowodzeniach, choćby jeśli, żeby nas przyjąć, musi «obudzić» swoje dzieci, które śpią w domu” - zaznaczył Papież.
Idź do oryginalnego materiału