Powołani dla powołań

wsd.redemptor.pl 8 godzin temu

W piątek, 9 maja, po wykładach, wybraliśmy się z całą wspólnotą naszego seminarium do Lubaszowej i tym razem nie tylko po to, by odwiedzić naszych braci nowicjuszy… Pojechaliśmy tam, by spotkać się z osobami z Różańcowego Dzieła Wspierania Powołań Redemptorystowskich, które przez cały ten weekend przeżywali swoje rekolekcje. Członkowie RDWPR jak zwykle przywitały nas z wielką życzliwością, a i my również z wielką przyjemnością ich euforia odwzajemnialiśmy. Razem pomodliliśmy się nieszporami i nabożeństwem majowym, zjedliśmy wspólnie kolację, ale przede wszystkim był to czas wielu rozmów, odpowiadania na różne pytania czy licznych żartów i wspaniałej atmosfery. Była też okazja, by każdy z braci postulantów, nowicjuszy i kleryków powiedział o sobie „na forum” parę zdań, dzieląc się szczególnie własną historią powołania. Zdecydowanie, spotkanie z osobami, które codzienną modlitwą wspierają powołania (i powołanych) do naszego zgromadzenia to jeden z bardziej radosnych czasów w całym akademickim roku, niewątpliwie wzywających nas też do wyrazów naszej wielkiej wdzięczności za ich duchowe wsparcie.

W czwartą niedzielę wielkanocną obchodziliśmy niedzielę Dobrego Pasterza – dzień szczególnej modlitwy w intencji powołań, i rozpoczęliśmy również tydzień poświęcony modlitewnej pamięci o podejmujących drogę w służbie pasterskiej w Kościele. Z tego też powodu, tradycyjnie już, wyjechaliśmy do kilku parafii w Polsce, gdzie posługują redemptoryści, by tam wraz z parafianami modlić się o nowe powołania oraz spotkać się z młodzieżą z różnych grup apostolskich i podzielić się świadectwem swojego życia. Odwiedziliśmy Szczecin, Toruń oraz naszą parafię w Krakowie.

Wiemy dobrze, iż żniwo wielkie, ale robotników w winnicy Pańskiej mało, a czasy, jak wiemy, wcale nie są łatwe i stąd wszyscy jesteśmy wezwani i zaproszeni do tego, by wypraszać wciąż u Boga łaskę nowych, świętych i gorliwych powołań kapłańskich i zakonnych. Nie zapominajmy też o modlitwie za tych, którzy już są na tej drodze, aby byli wierni swojemu posłannictwu, i by ich serca płonęły miłością do Boga i drugiego człowieka.

br. Stanisław Stańczyk CSsR, rok V

Idź do oryginalnego materiału