Piotr Fronczewski pożegnał swoją ukochaną mamę w 2016 roku. Zmarła ona w wieku 104 lat, a ostatnie lata jej życia były naznaczone cierpieniem. Aktor podzielił się wspomnieniami z ostatnich lat opieki nad swoją mamą, nazywając ten czas „duchowymi rekolekcjami”…
ZOBACZ>>> Muniek Staszczyk: nigdy się nie zawiodłem na Jezusie Chrystusie
Tak Piotr Fronczewski zapamiętał swoją mamę
Do dziś pamiętam jej sukienki i spódnice, których się trzymałem. Była dla mnie kimś czułym, delikatnym, subtelnym. Ufałem jej bezgranicznie i to się adekwatnie nie zmieniło. To chyba jedyna osoba na świecie, której nigdy nie okłamałem – mówił w ostatnim wywiadzie rzece „Ja, Fronczewski”.
W ostatnich latach jej życia, Piotr Fronczewski opiekował się swoją mamą, z pomocą swojej ukochanej żony Ewy.
CZYTAJ>>> Poruszające świadectwo nawrócenia Tau. „Dotknąłem wielu rodzajów zła”
Piotr Fronczewski o opiece nad mamą: To są rekolekcje, jakich nie doświadczymy w żadnym kościele
Aktor wspominał, iż bardzo bał się tego doświadczenia i bywały chwile, kiedy było mu trudno. Jednak codzienne gesty jak pomoc przy siadaniu, podawanie śniadania, przytulanie na dzień dobry – umacniały go i stały się bezcennymi chwilami w ich niezwykłej relacji.
Bardzo się bałem, ale cieszę się, iż nie zrejterowałem, iż nie ominąłem tego ważnego etapu w moim życiu. To są rekolekcje, jakich nie doświadczymy w żadnym kościele! – przyznał aktor.
W naturalny sposób to doświadczenie prowadzi do myśli o Bogu, o jakimś planie wyższym, nadprzyrodzonym porządku. Nie mam cienia wątpliwości, iż opieka nad mamą jest dla mnie spotkaniem z Bogiem.
SPRAWDŹ>>> Aktor wziął ślub kościelny po 17 latach małżeństwa! „Bez pomocy Bożej Opatrzności kilka bym zrobił”
Piotr Fronczewski o wierze: To wybór
Wiara jest pewnym wyborem. Ja go dokonałem – podkreślał. Aktor chodzi do kościoła, a także dbał o to, aby córki brały udział w nabożeństwach. Chciał je wychować w chrześcijańskich wartościach.
Jak podkreśla – w swoich rozmowach z Panem Bogiem proszę o łaskę wiary żywej, wykraczającą poza rutynę odbębniania niedzielnej mszy. Proszę o wiarę odważną, prawdziwą, przenikliwą – wylicza dzisiaj.
kobieta.onet.pl, pomponik.pl/Stacja7
Źródło
atom