🔉PONIEDZIAŁEK PO CZWARTEJ NIEDZIELI POZOSTAŁEJ PO TRZECH KRÓLACH. Rozmyślanie. Szaleństwo grzeszników.

salveregina.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: uzdrowienie


Odkryj głębokie rozmyślania na temat „Szaleństwa grzeszników”. Dowiedz się, jak oddalenie od Pana Boga prowadzi do duchowego zagubienia i jak możemy wrócić na ścieżkę prawdy i miłości. Te refleksje pomagają zrozumieć, jak ważne jest pokuty i nawrócenie, by osiągnąć pełnię życia w Chrystusie.

KRÓTKIE AKTY MIŁOŚCI BOŻEJ

DO UŻYCIA W CZASIE ROZMYŚLANIA.

Jezu, mój Boże, kocham Cię nade wszystko, we wszystkim, z całego serca, bo na to tak bardzo zasługujesz.

Panie, żałuję, iż Cię obrażałem, Dobroci Nie­skończona; nie pozwól, bym Cię miał jeszcze kie­dy obrazić.

Jezu, Miłości moja, spraw, abym Cię zawsze kochał, a potem czyń ze mną, co Ci się podoba.

Jezu mój, chcę żyć, gdzie Ci się podoba, i chcę cierpieć, jak Ci się podoba; chcę umrzeć, kiedy zechcesz.

Jezus niech będzie w mym sercu, a Marya w mym umyśle. Niech Jezus, Marya, Józef będą życiem moim.

W roztargnieniach mów:

Panie, dopomóż mi do wykonania dobrych postanowień i udziel mi siły, bym odtąd dobrze żyć rozpoczął, niczym bowiem jest to, co dotąd uczyniłem.

Wysłuchaj rozmyślania.

Rozmyślanie.

Rozmyślania na wszystkie dni całego roku

z pism Św. Alfonsa Marii Liguoriego

1935 r.

Zobacz dalsze informacje

PRZETŁUMACZYŁ Z WŁOSKIEGO

O. W. SZOŁDRSKI C. SS. R.

TOM II.

„Lepszy jest młodzian ubogi i mądry, aniżeli król stary a głupi, który nie umie przewidywać przyszłości” — (Ks. Ekkl. 4, 13).

PRZYGOTOWANIE. — Biedni grzesznicy! Pra­cują, wytężają swe siły, aby posiąść jak najwięcej dóbr w tym życiu, które wnet się zakończy, a nie dbają o dobra przyszłego żywota, który nigdy końca mieć nie będzie; owszem wyrzekają się go dla jakiejś krótkiej przyjemności. My przynaj­mniej nie bądźmy tak głupi. Pamiętajmy, iż Pan Bóg umieścił nas na ziemi jedynie dlatego, byśmy pozyskali życie wieczne, i mówmy często do siebie: „Cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat zy­skał, a duszę stracił?” Dusza stracona, wszystko stracone.

I. — Biedni grzesznicy! Pracują, wytężają swe siły, aby posiąść jak najwięcej dóbr w tym życiu, które wnet się zakończy, a nie dbają o dobra przyszłego żywota, który nigdy końca mieć nie będzie! Nieszczęśliwi tak tracą rozum, iż nie tylko stają się szaleńcami, ale jakby zwierzętami. I rzeczywiście, jak mówi bowiem Św. Jan Chryzostom, człowiek jest istotą rozumną, ma więc w swej działalności kierować się rozumem, a nie skłonnościami zmysłowemu Toteż, gdyby jakie zwierzę postępowało według praw rozumu, mówilibyśmy o nim, iż po­stępuje jak człowiek, i przeciwnie, gdy czło­wiek w swym działaniu kieruje się zmysłami, a nie rozumem, mówimy o nim, iż żyje jak zwierzę. — A tak właśnie czynią grzesznicy, którzy nie bacząc na to, co dobre a co złe, idą za zwierzęcym instynktem swych zmysłowych popędów i czynią tylko to, co w danej chwili ciału dogadza, nie my­śląc o tym, co tracą, i jakie wieczne nieszczęście sprowadzają na siebie.

O ileż mędrszy jest wieśniak, człowiek ubogi, który się zbawia, od króla, który się potępia! „Le­pszy jest młodzian ubogi i mądry, aniżeli król stary a głupi, który nie umie przewidywać przy­szłości”. Czyżby wszyscy tego nie uważali za sza­leńca, kto by dla zdobycia złotego narażał się na utratę wszystkich dóbr swoich? A czyż nie należy tego uważać za wariata, kto dla krótkiej przyjem­ności traci duszę i naraża się na niebezpieczeń­stwa utracenia jej na zawsze? To jest przyczyną zguby tylu dusz, iż dbają tylko o to, co jest do­brem, względnie złem na ziemi, a nie troszczą się o wiekuiste szczęście lub nieszczęście.

Pan Bóg z pewnością nie umieścił nas na ziemi, abyśmy byli bogatymi, byśmy pozyskiwali za­szczyty i dogadzali swym zmysłom, ale dlatego, abyśmy osiągnęli żywot wieczny. Ale jednego potrzeba. ale grzesznicy gardzą tym celem, myślą tylko o teraźniejszości, ich śmierć się zbli­ża, niezadługo przestąpią próg, za którym jest wieczność, a nie wiedzą, dokąd idą. — Co byś po­wiedział o sterniku, mówi Św. Augustyn, który zapytany, dokąd płynie, odpowiedziałby, iż tego nie wie? Każdy by był przekonany, iż taki sternik wiedzie okręt na zgubę. A takimi są mądrzy tego świata, którzy umieją ciągnąć zyski, bawić się, pozyskiwać zaszczyty, a nie umieją zbawić swej duszy.

Ów bogacz ewangeliczny umiał pozyskać wiel­ki majątek, ale umarł „i pogrzebany jest w piekle“. Mądrym był Aleksander Wielki, który tyle państw zdobył, ale umarł po niewielu latach, a co się stało z jego duszą? Za mądrego był rów­nież uważany król Henryk VIII; nieszczęśliwy jed­nak dla dogodzenia zmysłom, zbuntował się prze­ciw Kościołowi; mówią o nim, iż umierając, miał powiedzieć: Straciliśmy wszystko.

II. — „Przed człowiekiem żywot i śmierć…; co się mu podoba, będzie mu dane“. Na tej ziemi masz do wyboru życie lub śmierć; o ile powstrzy­masz się od przyjemności zakazanych, pozyskasz życie wieczne, w przeciwnym jednak razie czeka cię śmierć wieczna. Co o tym sądzisz? Co wybierzesz? Wybieraj jak człowiek, nie jak zwierzę. Wybieraj jak Chrześcijanin, który ma wiarę i mówi: „Cóż pomoże człowiekowi, jeśliby wszystek świat zyskał, a na duszy swej szkodę poniósł?”. Na co się przyda człowiekowi, choćby cały świat zyskał, a duszę zgubił? Iluż nieszczęśliwych teraz płacze w piekle i mówi: „Cóż nam pomogła py­cha?”. Oto mówią: wszystkie dobra ziemskie przeminęły dla nas jak cień, i pozostały nam tyl­ko płacz i męka wieczna.

Modlitwa.

Mój Boże, dałeś mi rozum, udzieliłeś mi świa­tła wiary, a jednak w przeszłości postępowałem jak zwierzę, traciłem Twą Łaskę dla nędznych przyjemności zmysłowych, które jak wiatr prze­minęły, i pozostały mi z nich tylko zgryzoty su­mienia i rachunki, jakie mam złożyć Twej spra­wiedliwości. „Nie wchodź w sąd ze sługą Twoim”. Panie, nie sądź mnie według tego, na co zasłuży­łem, ale postąp ze mną według Twego Miłosier­dzia. Użycz mi światła, daj mi żal za zniewagi, jakie Ci wyrządziłem, i udziel mi przebaczenia.

„Zbłądziłem jako owca, która zginęła; szukaj swego sługi”. Jestem owcą zgubioną, jeżeli nie będziesz mnie szukał, zginę na zawsze. Zmiłuj się nade mną przez tę krew, jaką z miłości ku mnie przelałeś. Żałuję, Dobro najwyższe, iż Cię opuści­łem i dobrowolnie wyrzekłem się Twej Łaski. Chciałbym umrzeć z żalu, ale udziel mi go jesz­cze w większym stopniu. Spraw, bym Niebo osią­gnął, aby tam wysławiać miłosierdzie Twoje.

Maryo, Matko moja, Tyś moją ucieczką, proś Jezusa za mną; błagaj, aby mi przebaczył i udzie­lił mi świętej wytrwałości. Amen. (II, 91)

Zachęcamy do:

  1. podjęcia ratunku Dusz Czyśćcowych w miesiącu Listopadzie im poświęconym: Listopad – miesiąc dusz czyśćcowych dzień 4
  2. Myśli i nauki o Sądzie Ostatecznym. Dzień 4. Potrzeba i pewność Sądu Ostatecznego. Cz. 3
  3. Modlitwy na cmentarzu za dusze zmarłych.
  4. Modlitwy za dusze zmarłych krewnych i przyjaciół.

Poznaj także żywot Św. Karola Boromeusza, Biskupa i Wyznawcy napisanego przez:

  1. O. Prokopa Kapucyna.
  2. X. Piotra Skargę T.J.
  3. X. Juliana A. Łukaszkiewicza.
Idź do oryginalnego materiału