Polski ksiądz z Charkowa: nasze duszpasterstwo sprowadza się do jednego: do bycia
Zdjęcie: Opoka
„Wojna uczy mnie większej otwartości i ogromnej cierpliwości. Nie mogę się śpieszyć, gdy ktoś przyjdzie wypłakać się, powiedzieć o jakiejś trudnej sytuacji, o utracie kogoś bliskiego, czy o kimś z rodziny, kto jest w niewoli” – mówi ks. Wojciech Stasiewicz. Polski kapłan posługuje w Charkowie, gdzie kieruje diecezjalną Caritas Spes, która swym zasięgiem obejmuje też tereny przyfrontowe.