Polski arcybiskup dostaje niebotyczną emeryturę. "Zwykły Kowalski" może o takiej pomarzyć
Zdjęcie: Andrzej Dzięga
Na początku roku papież Franciszek przyjął rezygnację abp. Andrzeja Dzięgi z funkcji arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego. Do przestrzeni medialnej trafiło wówczas mnóstwo spekulacji na temat powodów decyzji o jego odejściu, a część z nich dotyczyła afery w związku z wykorzystaniem nieletnich. Teraz okazuje się, iż kontrowersyjny duchowny nie może narzekać na emeryturze, a wysokość świadczenia, jakie co miesiąc wpływa na jego konto, jest wręcz potężna.