Sławosz Uznański będzie drugim Polakiem w historii, który poleci w kosmos. Autor kanału „Nauka. To Lubię” mówi wprost – polskich szkół ten temat nie interesuje.
„Misja kosmiczna Sławosza Uznańskiego odbywa się bez jakiegokolwiek szerszego przygotowania edukacyjnego naszych dzieci i naszej młodzieży. Ogromna szkoda” – mówi Tomasz Rożek, popularyzator nauki i twórca kanału „Nauka. To Lubię”, w swoim najnowszym filmie. Punktuje tym samym niewykorzystaną szansę, jaką mogło być zaangażowanie szkół w śledzenie wydarzenia o ogromnym potencjale inspirowania młodych osób.

WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu
Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.
Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram
W materiale autor relacjonuje swoje próby zainteresowania urzędników przygotowaniem działań edukacyjnych, towarzyszących misji polskiego astronauty. Jak twierdzi, zarówno poprzedni, jak i obecny rząd nie odpowiedzieli na propozycje współpracy: „Pisałem maile, dzwoniłem, miałem kilka choćby spotkań i wiecie co? I nic. […] Nikt nie chciał i wciąż nie chce słuchać”. W rezultacie – jak zaznacza – szkoły nie otrzymały oficjalnych materiałów dydaktycznych, a dzieci i młodzież dowiadują się o locie „z mediów”.
Rożek odnosi się do przykładów zagranicznych, w których podobne wydarzenia przynosiły zauważalne efekty edukacyjne. „W Wielkiej Brytanii po misji wspomnianego Tima Peake’a liczba podań na studia na różne kierunki związane z fizyką wzrosła o 10 proc., a ogólnie na kierunki ścisłe wzrosła o 15 proc.”. Wskazuje też Chiny, gdzie po pierwszej misji załogowej „aplikacja na kierunki inżynierii lotniczej wzrosła o 50%, a liczba studentów na kierunkach kosmicznych potroiła się w ciągu dekady”.
W nagraniu pojawia się również propozycja działań edukacyjnych, już przygotowanych przez Fundację „Nauka. To Lubię”. Autorowi udało się opracować „Kosmiczny Tydzień” – bezpłatny program edukacyjny dla szkół podstawowych. „Każdy dzień to inna grupa tematów, każdy skupia się na innym aspekcie eksploracji kosmosu, z aktywnościami angażującymi uczniów na poziomie intelektualnym, emocjonalnym i praktycznym”. Program zawiera kilkadziesiąt scenariuszy lekcji, a jego celem jest wykorzystanie misji do pobudzenia zainteresowania nauką.
Rożek zwraca uwagę na fakt, iż kosmos jako temat edukacyjny może funkcjonować w ramach istniejących programów nauczania. „W zasadzie wszystkie te wątki, wszystkie te konteksty i tak są wpisane w program szkolny. Nie trzeba dodatkowo obciążać uczniów i nauczycieli tematami i zajęciami. Wystarczy w umiejętny sposób połączyć to, czego szkoła i tak uczy”. Autor akcentuje również interdyscyplinarny charakter zagadnień kosmicznych – obejmujący nie tylko nauki ścisłe, ale też etykę, prawo czy filozofię.
W kontekście znaczenia, jakie misje kosmiczne odgrywają w inspirowaniu młodych osób, Rożek przywołuje rozmowy z astronautami z różnych krajów. „Pytani o miarę sukcesu swoich misji odpowiadają zwykle to samo. Tą miarą jest liczba zainspirowanych młodych ludzi”. Podkreśla, iż „bez nich nie rozwiniemy żadnego sektora nowoczesnej gospodarki, bo nie będzie rąk, którymi można by nowoczesną gospodarkę rozwijać”.
Film kończy się wezwaniem do działania. „Podrzućcie proszę adres naukatolubie.pl nauczycielom, dyrektorom, rodzicom, dzieciom. Tam znajdą materiały, które na kosmiczny tydzień przygotowaliśmy. […] Niech ci najmłodsi patrzą w górę i niech się inspirują tym, co się tam znajduje”.
Przeczytaj również: Perseidy, czyli słowo o zadzieraniu głowy