Pocieszajcie Serce Ojca

prawda-nieujawniona.blogspot.com 1 tydzień temu

Pocieszajcie Serce Ojca

[7 Wiadomość otrzymana przez siostrę Amapolę w teksańskiej Misji Bożego Miłosierdzia w New Braunfels 12 kwietnia 2024]

Nasza Boska Matka:
Napisz Moim dzieciom –
To Ja, wasza Niebiańska Matka, wasza Królowa i wasze Schronienie.
Przyjdźcie do Mego Serca, Moje maleństwa.
Wejdźcie do Domu i Cytadeli przygotowanej dla was przez Ojca na te
czasy.
Schrońcie się w Moim Niepokalanym Sercu i nie lękajcie się.
Dlaczego Moje Niepokalane Serce jest waszą niezawodną ucieczką, fortecą, która was chroni?
Ponieważ jest to Dar Ojca, Syna i Najświętszego Ducha Boga – dany wam w Miłości, z Miłości i poprzez Ogromne Cierpienie na
Krzyża i u stóp Krzyża. Dwie Rzeki Bólu, które zjednoczą się w Wielkiej
Ofierze i zadośćuczynieniu Sercu Ojca.
Nie odrzucajcie tego Daru, Moje dzieci. Nie myślcie, iż to zbyteczne.
Każda Łaska i Dar, które wychodzą z Serca Ojca, są dla was pomocą, Znakiem Jego Miłości do Swoich dzieci, ochroną przed zakusami wroga i okazją do współpracowania z Jego Planem, z Jego Wolą.[1]
NIE GARDŹCIE JEGO DARAMI, Moje dzieci.
Kiedy On mówi, to po to, żebyście Go słuchali – bo Jego Głos jest Miłością. Gdy On daje, wy powinniście przyjmować, gdyż Jego Darem jest zawsze Miłość.
Moje dzieci – przynajmniej wy – przyjmujecie Jego Dary, przyjmujcie wszystko, co od Niego pochodzi, z Jego Serca z Jego Rąk, bo to wszystko skarby, a w każdym jest Nieskończony, Cały
Święty, Najpiękniejszy Dar Jego Syna, Jego Jezusa.
Tak jak On jest hojny w dawaniu, Moje maleństwa, tak Ja uczę was wspaniałomyślności w przyjmowaniu darów.
Akt przyjmowania tego, co On zdecyduje się wam ofiarować, jest wyrazem POKORY, WIARY i POSŁUSZEŃSTWA. Te trzy akty i cnoty waszej duszy jednoczą was z Jego Doskonałą Wolą, a przez to z Jego Sercem.
Serce Ojca.[2]
Moje dzieci, nie znacie jeszcze nieskończonych głębin Jego Serca,
nieprzebranej dobroci i Miłosierdzia, które Ono zawiera.
Moje dzieci, przyjdźcie i zamieszkajcie w Moim Sercu, Sercu waszej Matki, a Ja – wraz z Moim Jezusem – ukażę wam Serce Ojca; abyście mogli kochać Go coraz bardziej, abyście poznali KIM ON JEST i razem ze Mną ofiarowali Mu waszą miłość, uwielbienie i zaufanie. Jak bardzo pragnę, aby On był kochany i adorowany, Moje maleństwo. Przyjdźcie i dajcie Mi tę Radość. [delikatny uśmiech]
Rozejrzyjcie się, Moje dzieci, co widzicie wokół siebie? Rozpad społeczeństwa, Mojego Kościoła, rodzin, samych dusz Moich dzieci. Moje biedne, biedne dzieci. Mój biedny, biedny Kościół. JAK WIELE NIEPOTRZEBNEGO CIERPIENIA, Moje maleństwa. JAK WILE.
To przebija Moje Serce, sprawia, iż Ono krwawi.
Popatrzcie jeszcze raz, dzieci, i zobaczcie wielką moc i władzę, jakie posiadł Nasz wróg nad całym stworzeniem. Zobaczcie ciemność, która ogarnia Moje dzieci i odczujcie horror – HORROR – gdy widzi się ciemność nie tylko otaczającą Mój Kościół, Mistyczne
Ciało Mojego Syna, ale wychodzącą z jego wnętrza [3], wypluwaną przez tych, którzy stali się zdrajcami Mojego Syna i tych, którzy nigdy do Niego nie należeli. [4]
Jakże rani Moje Serce, gdy widzę tę ciemność, dzieci, wychodzącą z Mojego Kościoła, utworzonego i powołanego do strzeżenia i rozpowszechniania Boskiego Światła Prawdy.
Gdzie jest teraz to Światło, Moje dzieci? Czy widzicie, jak zrobiło się ciemno?
To Światło powinno jasno promieniować z każdej duszy – stworzonej, aby być zjednoczoną z tym Światłem na całą wieczność.
Wielka ciemność, która spowija teraz całe stworzenie, to nie jest po prostu ciemność wroga, jego ataków, podstępów i machinacji, jego kłamstw i... oszustw. To jest brak i odrzucenie Światła Bożego w sercach Moich dzieci, w rodzinach, w Moim Kościele.
ILE WIELE ŁASK ŚWIATŁA – Z JEGO MIŁOŚCI UCZYNIONYCH DLA CIEBIE ŚWIATŁEM – ZOSTAŁO ODRZUCONE, MOJE DZIECI. JAK WIELE.

ILE POMOCY Z NIEBA, Z SERCA OJCA, ZOSTAŁO WZGARDZONE, UZNANE ZA ZBYTECZNE, ODRZUCONE PRZEZ
MÓJ KOŚCIÓŁ.
JAK BARDZO SERCE OJCA ZOSTAŁO ZRANIONE. [5]
Moje dzieci, pomóżcie Mi pocieszyć to SERCE. Pomóżcie Mi złagodzić Jego Ból.
Pokazuję wam, jak być Jego prawdziwymi dziećmi – dziećmi, które rozpoznają Go jako Ojca Przedwiecznego i Kochającego, godnego całej waszej miłości, waszego całkowitego posłuszeństwa, waszej ufności, waszego uśmiechu. [delikatny uśmiech]
„Uśmiechu" duszy, która wszystko, co Ojciec jej zaordynował, przyjmuje z miłością i ufnością, wiedząc, iż wszystko, co On robi i co dopuszcza, jest częścią Jego Planu dla was – i wszystkich waszych braci i sióstr – abyście byli zjednoczeni z Nim na całą wieczność.
Moje dzieci, uczę was, jak ofiarować Mu ten uśmiech – będący wyrazem waszej wiary i poddania się Jego Woli – to Go pociesza i wywołuje Jego uśmiech dla was. [uśmiech]
Uczę was, jak ofiarować Mu to pocieszenie mimo waszych smutków i
cierpień, mimo waszych lęków i niepokojów, wśród tak wielkiej ciemności i dezorientacji:
Schrońcie się w Moim Sercu. Spójrzcie na Mojego Jezusa. Przyjmujcie z ochotnym sercem wszystko, co Ojciec wam zsyła i daje.
NIE GARDŹCIE JEGO DARAMI.
ZE MNĄ PRZYJMUJCIE WSZYSTKO, CO ON ZAORDYNOWAŁ NA TĘ STRASZLIWĄ GODZINĘ.
Moi umiłowani, maleńkie dzieci Mego Serca, Mojej niezłomnej Armii [6] – kocham was.
Pozwólcie, iż przyoblekę was w Boskie Światło, które wychodzi z Serca Ojca, przez Przebite Serce Mojego Jezusa, przez Działanie i Moc Najświętszego Ducha Boga, który mieszka w Moim Niepokalanym Sercu.
Moje dzieci, nie lękajcie się.
ZAWSZE WAM POMOGĘ. ZAWSZE, MOJE MAŁE.
Błogosławię was i proszę, wykorzystajcie Schronienie Mojego Serca… [łagodny uśmiech]

[Kontynuuje] Jezus:
…To Serce [7] – jedyne miejsce w całym stworzeniu, w którym nigdy nie było najmniejszej przeszkoda dla Mojej Woli; które przyjęło CAŁĄ Moją Łaskę, CAŁE Moje Światło, które przyjęło MNIE w pełni. Serce, które JA SAM nie wahałem się przyjąć jako MOJE Schronienie, jako miejsce MOJEGO wytchnienia. Moje Własne Serce przyjęło Ciało z tego Najświętszego, Najczystszego, Najłagodniejszego i Najpiękniejszego Serca. Czyńcie tak, jak Ja uczyniłem, Moje dzieci.
Bo w tym Sercu zawsze znajdziecie MOJE i tylko MOJE. [uśmiech]
Błogosławieni, którzy wchodzą do tego Schronienia.
Błogosławieni, którzy przyjmują Jej Słowa, bo to są Moje Słowa.
Błogosławieni, którzy Ją kochają i czczą Ją, gdyż są zjednoczeni z całym Niebem w tej miłości i uwielbieniach.
NIE GARDŹCIE MOIMI DARAMI, dzieci.
POTRZEBUJECIE ICH.
Błogosławię was, Moje dzieci.
Pozostańcie we MNIE.
Kocham was.
Wasz Jezus +
Wasz Król i wasz Wódz.
Amen. Nadchodzę.

Najświętsze Serce Boże na Mokotowie (Sandomierska róg Reytana w Warszawie)

[1] Przez „łaskę i dar” rozumiem, iż ma na myśli nie tylko łaskę uświęcającą i wszystkie rzeczywiste Łaski, ale także różnorakie dary charyzmatyczne i wszelakie prorocze słowa, znaki, misje i
działania, które On zsyła.
[2] Powiedziała to z wielką miłością i szacunkiem! Tak pięknie.
[3] Obraz, który przyszedł mi do głowy, gdy wypowiadała te słowa, przedstawiał ciało, w którym komórki nowotworowe w większości już je opanowały wydzielając nieznośny smród. Zdrowe komórki jeszcze istnieją, ale smród zdegenerowanych rozprzestrzenia się po całym organizmie, co utrudnia identyfikację komórek nieskażonych.
[4] Rozumiem, iż jest to różnica między tymi, którzy kiedyś byli szczerzy w swojej wierze, ale teraz ją zdradzili i tymi, którzy celowo przeniknęli do Kościoła, aby go zniszczyć od wewnątrz.
[5] Powiedziała to z wielkim smutkiem i świętym oburzeniem – dając do zrozumienia, co wyrządzamy Jego Sercu odrzucając Jego
Łaski.
[6] Powiedziała to z uśmiechem i matczyną dumą – "Moją Armią".
[7] Syn mówiący o Sercu Swojej Matki – kiedy powiedział „To Serce”, to tak gorącą miłością, aby oddać piękno i wspaniałość Jej Serca. Naprawdę, nie mogę znaleźć słów, aby celnie opisać sposób w jaki Jezus wypowiedział te słowa. Nie potrafię tego wyrazić, ale poruszyło mnie to do głębi.

[z angielskiego spolszczył Geminiano, fotografia też jego]
Idź do oryginalnego materiału