Po zaskakującej decyzji Sejmu w sprawie aborcji. “Sumień nie da się zagłuszyć presją”

stacja7.pl 3 tygodni temu

Sejm odrzucił projekt ustawy o dekryminalizacji i depenalizacji aborcji. Za przyjęciem projektu głosowało 215 posłów, przeciw było 218 posłów, wstrzymało się 2.

Początek końca koalicji?

Za przyjęciem zagłosowały kluby KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Przeciw były kluby PiS, Konfederacji oraz koło Kukiz15. 23 parlamentarzystów było nieobecnych lub zdecydowało wyciągnąć swoje karty – w tym obecny wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych. Wobec udających nieobecność konsekwencje zapowiedział premier i szef Platformy Obywatelskiej – Donald Tusk.

To nie było zwykłe głosowanie. Poseł Grabczuk w szpitalu – jest usprawiedliwiony. Posłowie Giertych i Sługocki zostaną zawieszeni w klubie poselskim i pozbawieni funkcji (wiceprzewodniczącego klubu i wiceministra).

— Donald Tusk (@donaldtusk) July 12, 2024

Kluczowe okazały się głosy PSL – za przyjęciem projektu zagłosowało tylko czworo posłów tego klubu.

To nie wpłynie na koalicję rządzącą – uważa prof. Henryk Domański, socjolog Polskiej Akademii Nauk i dodaje – To nie jest nic nowego. Koalicja, kiedy zawiązywała się 7 miesięcy temu, wszyscy zdawali sobie sprawę z tych różnic. Te różnice jeżeli chodzi o stosunek do aborcji i tych wszystkich spraw obyczajowych co jakiś czas były przypominane w związku z tym nie jest to zaskoczenie.

Nic nie wskazuje też na to, aby PSL chciało zrywać koalicję z powodu tej różnicy, ponieważ jak tłumaczy prof. Domański ludowcy to partia koniunkturalna – zależy im na utrzymaniu stanowisk i na utrzymaniu władzy, choćby jeżeli są tylko częścią składową tej władzy. PSL ma dużo do stracenia.

To jest kolejna zapowiedź takiego rozdźwięku w ramach koalicji, która raczej nie zwiększy notowań. Nic nie wskazuje też na to, żeby osłabiała te notowania w porównaniu z PiS-em. – tłumaczy ekspert.

Jak zauważa na portalu X Sławomir Sowiński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego to właśnie między innymi z powodu różnic światopoglądowych w poprzednich wyborach koalicja nie startowała z jednej listy.

Ważna lekcja dla rządzącej koalicji.

Odmienność światopoglądowa z powodu której nie było 15X jednej listy jest faktem i nie można go ignorować.

Sumień nie da się zagłuszyć presją. https://t.co/qsSa0H9H86

— Sławomir Sowiński (@SowinskiSlawomi) July 12, 2024

Projekt ustawy łamał Konstytucję

Proponowana przez Lewicę zmiana w Kodeksie Karnym oznaczałaby, iż osoby pomagające kobiecie w dokonaniu aborcji do 12 tygodnia ciąży nie ponosiłyby za to żadnej odpowiedzialności także w przypadku ewentualnej śmierci kobiety. Po 12 tygodniu ciąży odpowiedzialność ta byłaby mniejsza, niż przewidywana dotychczas. Odrzucony ostatecznie projekt noweli zakładał też, iż lekarz dokonujący aborcji choćby do 9 miesiąca ciąży, w przypadku ciężkich wad dziecka, nie popełniałby przestępstwa.

Przed piątkowym głosowaniem prezydent Andrzej Duda zapowiedział, iż choćby jeżeli nowela trafi na jego biurko, nie podpisze jej.

Prof. Anna Łabno, konstytucjonalistka powiedziała KAI w ub. tygodniu, iż ustawa dotycząca depenalizacji aborcji jest złamaniem przepisów Konstytucji, głęboko naruszającym jej aksjologię. Zdaniem profesor nauk prawnych w ten sposób zostałaby odrzucona podstawowa gwarancja, którą daje każdemu człowiekowi art. 38 Konstytucji RP stanowiący, iż każdy człowiek ma zapewnioną prawną ochronę życia. A dziecko poczęte jest człowiekiem i jest podmiotem prawa – wyjaśniła prof. Łabno.

Internet reaguje

Po głosowaniu zawrzało w sieci. Do wyniku odnosili się zarówno świeccy jak i duchowni.

Wygrało życie!!! Dziękuję wszystkim Posłankom i Posłom z @pisorgpl @KONFEDERACJA_ @KUKIZ15 @nowePSL, którzy zachowali się jak trzeba.

— ks. Janusz Chyła 🇵🇱 (@Janusz1967) July 12, 2024

#Aborcja przegrała w Sejmie, wygrało życie !!!

Ustawa była skrajnie niebezpieczna.

W linku więcej ⬇️⬇️⬇️https://t.co/dp1GWqHCrH pic.twitter.com/lQHP6AeSw8

— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) July 12, 2024

Ustawa, która mogła zaprzestać karanie za pomoc w aborcji, nie przeszła głosami Koalicji Obywatelskiej i PSL.

Nie Duda, ale „demokratyczna koalicja”, która wygrała dzięki naszym głosom. Co z tym zrobimy, siostry?#ManifestPolki #prawakobiet #aborcja #polityka #prawo pic.twitter.com/DEsBevJ4oK

— Dagmara Adamiak (@dagmara_adamiak) July 12, 2024

Sama wychowuję córkę. Nie raz jest ciężko. Ale jestem przeszczęśliwa, iż ją mam! ♥️
I cieszę się, iż wygrało życie ♥️#ZaŻyciem pic.twitter.com/CFOdwX32de

— Amanda92🤍♥️🇵🇱 (@ejar9221) July 12, 2024

Aborcja i pomoc w aborcji dalej będą w Polsce karane. Podziękujcie @nowePSL, które bardziej dba o dobre samopoczucie biskupów niż o polskie kobiety. pic.twitter.com/sk2GxSDZkK

— Martyna Jałoszyńska (@mjaloszynska) July 12, 2024

Me and the boys kiedy sejm odrzuca projekt proaborcyjny
Dziś wygrało życie 🗿#sejm #Aborcja pic.twitter.com/9OjQPZOqic

— Młody (@x_mlody7) July 12, 2024

Aborcja bez znaczenia w nadchodzącej kampanii prezydenckiej

Zdaniem prof. Henryka Domańskiego ani dzisiejsza decyzja Sejmu, ani w ogóle temat aborcji nie będzie głównym tematem zbliżającej się kampanii prezydenckiej, ani choćby na nią nie wpłynie.

Nie wiemy jeszcze, kto będzie kandydował z tych partii liczących się czyli z PO, PiS i od Hołowni. Ale aborcja, czy stosunek do niej nie powinna mieć jakiegoś większego znaczenia w kampanii wyborczej. Elektoratu PiSu nie trzeba przekonywać do tego, żeby się sprzeciwiać pozwoleniu na aborcję, elektoratu Platformy, żeby na nią pozwalać, a co za tym idzie na nich głosować. – mówi Domański.

Piątkowe głosowanie zdaniem socjologa nie powinno też wywołać protestów z jakimi mieliśmy do czynienia przy okazji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w październiku 2020 roku.

Kobiety najbardziej zdeterminowane do tego, żeby walczyć o aborcję, już się do tego częściowo przyzwyczaiły i przekonały, iż wychodzenie na ulicę nic nie pomaga – tłumaczy Domański.

KAI, jk/Stacja7

Źródło

atom
Idź do oryginalnego materiału