Po prostu ja

1 rok temu
Myśli, chcąc nie chcąc, biegną do upału i do Wody Żywej. Do bezradności człowieka wobec sił przyrody i do poczucia zależności od Stwórcy. Do natłoku rzeczy (w wysokich temperaturach dziwnie wzrasta potrzeba przestrzeni i człowiek boleśniej odczuwa nadmiar: tych wszystkich sprzętów wokół, dywanów, ubrań, i obowiązków, spraw) i do wytchnienia, które daje modlitwa.
Idź do oryginalnego materiału