Dziś dzień św. Hildegardy, w dawnym mszale śpiew był przewidziany: Tenui eum et non dimittam, Dziś nie wiem, czy gdzieś ten dzień się świętuje.
Pisałem kiedyś recenzję z książki o św. Hildegardzie, może dzięki temu zasłużę na odrobinę jej wstawiennictwa. Książka miała tytuł: Kobiety i doświadczenie mistyczne w średniowieczu, recenzowałem ją prawie 30 lat temu, i bardzo polecam.
A tak w ogóle, to jak często polegacie na wstawiennictwie świętych?
Zwiększyłem czcionkę, Dorotheo. Z Huanem wszystko dobrze, czasami mu tylko szyja sztywnieje, ale mam na to tabletki.