O co głównie dbasz? O wzrost dobrego nasienia czy
usuwanie zła? Zatem przypowieść Jezusa o chwaście powinna dać ci wiele do
myślenia:
„Inną
przypowieść im przedłożył:
«Królestwo
niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli.
Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między
pszenicę i odszedł.
A gdy zboże wyrosło
i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast.
Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go:
"Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął
się na niej chwast?"
Odpowiedział im: "Nieprzyjazny człowiek
to sprawił". Rzekli mu słudzy: "Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali
go?"
A
on im odrzekł: "Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i
pszenicy.
Pozwólcie
obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw
chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego
spichlerza"».
Większość interpretacji tej Ewangelii wskazuje na to, że
tą rolą jest cały świat, na którym żyją i dobrzy, i źli ludzie, ale zobaczmy w
tej ewangelicznej roli pojedynczego człowieka. W każdym z ludzi jest i dobro, i
zło. Nie ma ludzi złych całkowicie, w których nie byłoby nic dobrego. Nie ma
także ludzi idealnych, którzy by nie grzeszyli.
Spójrzmy na fakt, iż gospodarz sieje swoje ziarno w
dzień, gdy jest jasno, na swojej roli - człowiek jest dziełem Pana i do Niego
należy.
Nieprzyjaciel sieje w nocy, gdy jest ciemno, na cudzym
polu. Sieje złe ziarno, sieje pokusy, z których może narodzić się grzech.
Słudzy pytają, czy mają wyrwać chwast, ale gospodarz wie,
że chwast oplótł korzenie pszenicy i wyrwanie go groziłoby wyrwaniem pszenicy.
Mówi sługom, aby poczekali, aż do żniw, czyli końca życia człowieka, do końca
świata.
Ta przypowieść wskazuje nam wszystkim, jak mamy głosić
słowo Boże. Wszyscy musimy dbać o dobro, pielęgnować choćby mały jego przejaw,
aby mogło wzrastać. Nie możemy skupiać się tylko i wyłącznie na złu, i zwalczać
je za wszelką cenę, bo możemy przy okazji zniszczyć te małe ziarenka dobra,
które przez naszą niewłaściwą gorliwość mogą nigdy nie urosnąć.
Czy właśnie tego chcesz, aby zła było coraz więcej na
świecie?
Ewelina
Szot