PIĄTEK VI TYGODNIA PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. Rozmyślanie. Miłosierdzie Nieskończone. O. GABRIEL OD ŚW. MARII MAGDALENY

salveregina.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Współżycie z Bogiem


Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.

Rozmyślanie.

MIŁOSIERDZIE NIESKOŃCZONE.

OBECNOŚĆ BOŻA. — O Panie, daj mi zrozumieć Tajemnice Twojego Miłosierdzia, abym mógł z niego w pełni korzystać.

Rozważanie.

1. Miłość Pana Boga ku nam przybiera szczególniejszą cechę, odpowiednią naszej naturze stworzeń ułomnych i słabych: cechę miłosierdzia. Miłosierdzie jest miłością, która się pochyla nad nędzą, aby ją podnieść, odkupić i przyciągnąć ku sobie. Zdaje się, jakby Pan Bóg nas miłował, pociągnięty naszą słabością; nie jakoby ona była godna kochania, ale ponieważ On, Dobroć Nieskończona, lituje się nad nią i pragnie ją zastąpić Swoim Miłosierdziem. Swoją Nieskończoną Doskonałością chce uleczyć naszą niedoskonałość, Swoją Czystością naszą nieczystość, Swoją Mądrością naszą głupotę, Dobrocią zaś Swoją nasz egoizm, a Mocą naszą słabość. Pan Bóg, Dobro Najwyższe i Wieczne, pragnie być lekarstwem na wszystkie nasze choroby, „albowiem zna utworzenie nasze, wspomniał, iżeśmy proch” (Ps 103/102/, 14).

A ponieważ naszą największą chorobą, owszem, jedyną prawdziwą chorobą jest grzech, oto Miłosierdzie Nieskończone pragnie być lekarstwem również na to największe zło. Bez wątpienia, Pan Bóg nienawidzi grzechu, ale podczas gdy grzech zmusza Go do cofnięcia swej przyjaźni, czyli usunięcia łaski swojej z duszy grzesznika, Miłosierdzie Jego umie jeszcze znaleźć sposób, aby nie przestać miłować. Istotnie, jeżeli Pan Bóg nie może grzesznika miłować jako przyjaciela, miłuje go jako stworzenie, jako Dzieło Rąk Swoich, miłuje dla tego dobra, które pozostaje jeszcze w nim i daje nadzieję nawrócenia. Miłosierdzie Pana Boga jest tak wielkie, iż żadna nędza, choćby najgłębsza, nie może go wyczerpać, żaden grzech, choćby najwstrętniejszy, byle tylko obżałowany, nie może go powstrzymać. Jedna tylko rzecz ma tę smutną możność: pyszna wola człowieka, która trwa pogardliwie w swojej nędzy i nie chce uznać potrzeby Nieskończonego Miłosierdzia. W takich wypadkach, chociaż Miłosierdzie Boże jest niezgłębione, sprawdzają się groźne słowa Ewangelii: „Bóg rozprasza pysznych i ich serc zamysły, strąca mocarzy z tronów, a bogaczy odprawia z pustymi rękoma” (zob. Łk 1, 51-53).

2. Miłosierdzie Pana Boga nie ma granic. Nigdy nie odrzuca nas z powodu naszych grzechów, nigdy się nie nuży naszymi niewiernościami, nigdy nie odmawia nam przebaczenia, ale jest zawsze gotowe zapomnieć o każdym grzechu i odwzajemnić się Łaskami za nasze niewdzięczności. I nigdy nie wyrzuca nam naszych krzywd, choćby gdy upadamy zaraz po otrzymaniu przebaczenia. choćby wówczas nie gniewa się z powodu naszego uporu w złym, naszej niestałości w dobrym, ale zawsze podaje rękę, pragnąc przyjść nam z pomocą. choćby kiedy nas ludzie potępiają, Pan Bóg okazuje nam Miłosierdzie, rozgrzesza, odsyła usprawiedliwionych, jak Pan Jezus odesłał usprawiedliwioną, cudzołożną niewiastę: „Idź i odtąd nie grzesz więcej” (Jan 8, 11). Swoim Przykładem i Słowami pokazał nam Pan Jezus niezgłębioną przepaść Miłosierdzia Bożego: pomyślmy tylko o synu marnotrawnym, o owcy zagubionej, o Magdalenie, o dobrym łotrze. ale powiedział nam również: „Bądźcie miłosierni, tak jak Ojciec wasz jest Miłosierny” (Łk 6, 36). Jak daleko sięga nasze miłosierdzie? Do jakiego stopnia potrafimy współczuć błędom bliźnich? Miara naszego miłosierdzia względem bliźnich, będzie miarą Miłosierdzia Pana Boga dla nas, albowiem Pan Jezus powiedział: „Jaką miarą mierzyć będziecie, taką wam odmierzą” (Mt 7, 2).

Aby wylać na nas pełnię Swego Miłosierdzia, Pan Bóg nie wymaga, abyśmy byli bezgrzeszni, ale miłosierni względem naszych bliźnich i żąda ponadto, abyśmy byli pokorni. Nie wystarcza, istotnie, być nędznym, by ściągnąć na siebie Miłosierdzie Boże, ale trzeba uznać pokornie własną nędzę i zwrócić się do Pana Boga z wielką ufnością: „To najwięcej podoba się Panu Jezusowi, – mawiała Teresa z Lisieux – iż ukochałam moją maleńkość i nędzę i iż ślepo zaufałam Jego Miłosierdziu… oto mój skarb” (Lt. 176). To jest skarb, który uzupełnia wszystkie nasze nędze, słabości, upadki, niewierności, albowiem przez tę pokorę i ufność możemy zawładnąć Nieskończonym Miłosierdziem Bożym. A mając je w swojej mocy, czyż będziemy mogli się zniechęcać wskutek własnej nędzy?

Rozmowa.

„Błogosław, duszo moja, Pana, i nie zapominaj wszystkich Dobrodziejstw Jego. Nie, nie zapomnę, iż odpuściłeś wszystkie nieprawości moje, iż uzdrowiłeś wszystkie choroby moje i napełniłeś mnie Miłosierdziem i Litością oraz dobrami żądzę moją.

Jesteś Litościwy i Miłosierny, o Panie, długo czekający i pełen Dobroci. Nie gniewasz się na wieki, ani wiecznie nie grozisz. Nie według grzechów moich uczyniłeś mi, ani według nieprawości moich oddałeś mi. Albowiem jak Niebo wysoko jest od ziemi, tak Miłosierdzie Twoje przewyższa moje zasługi. Jak lituje się ojciec nad synami swymi, tak zlitowałeś się, o Panie, nad tymi, którzy się Ciebie boją, bo znasz utworzenie nasze i wiesz iżeśmy prochem. Wszystko przemija, ale Miłosierdzie Twoje, o Boże, trwa na wieki i od pokolenia w pokolenie” (Ps 103/102/).

„O Panie, od dawna wiem, iż stokroć jesteś czulszym od najlepszej matki, a wiem, iż matka wybacza zawsze drobne, mimowolne uchybienie dziecka. Ileż to razy sama na sobie tego doświadczyłam! Od chwili, w której również i ja zrozumiałam Miłość Twego Serca, wypędziła ona z serca mego wszelką bojaźń. Wspomnienie moich win upokarza mnie, przypomina, abym nie ufała we własne siły bo są one raczej słabością. ale to wspomnienie, o Panie, mówi mi przede wszystkim o Twoim Miłosierdziu i Twojej Miłości i czyż mogłyby się nie spalić moje winy, gdy je rzucam z dziecięcą ufnością w ognisko Twojej Miłości?”

„O Jezu, dlaczego nie mogę powiedzieć wszystkim duszom, jak niewysłowione jest Twoje Miłosierdzie?… Czuję to, iż gdybyś, co jest niemożliwe, znalazł duszę słabszą i mniejszą od mojej, obsypałbyś ją jeszcze większymi Łaskami, byleby z całą ufnością oddała się Twojemu Nieskończonemu Miłosierdziu” (zob. T. Dz. J.: Dz. 8; Lt. 220 i 175). Amen.

Zachęcamy do:

  1. uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa w miesiącu Lipcu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo lipcowe do Najdroższej Krwi Pana Jezusa – dzień 5
  2. uczczenia Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa poprzez nabożeństwo: Nabożeństwo ku czci Przenajdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa
  3. Nauka katolicka i nabożeństwo wynagradzające na Pierwszy Piątek Miesiąca.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału