Patron na trudne czasy

2 tygodni temu
Przecież nie od razu był święty. Co prawda dorastał w religijnej i patriotycznej rodzinie, ale chłopcy - było ich trzech braci: najstarszy Franciszek, dalej Rajmund czyli późniejszy Maksymilian i najmłodszy Józef - nie raz pokłócili się i czy psocili. Któregoś razu ich mama Marianna zapytała po kolejnej kłótni: "Chłopcy, co z was wyrośnie?" Rajmund bardzo się tym przejął. Poszedł do kościoła św. Mateusza w Pabianicach i przed figurą Matki Bożej postawił Maryi to samo pytanie: "Matko Boża, co ze mnie wyrośnie?".


O św. Maksymilianie Kolbe z o. Lucjanem Ubyszem OFMConv, rekolekcjonistą i duszpasterzem Rycerstwa Niepokalanej, rozmawia ks. Artur Filipiak
Idź do oryginalnego materiału