Papież z młodymi

10 godzin temu
Papież wysłuchał najpierw świadectwa czworga młodych Libańczyków, którzy opowiadali o trudnej rzeczywistości, w jakiej dorastają. Ich opowiadania mówiły o odwadze w cierpieniu, nadziei w rozczarowaniu, wewnętrznym spokoju w czasie wojny.


W tej sytuacji Papież wskazał, iż należy szukać nadziei, którą jest Chrystus.


„To prawda, żyjemy w czasach, w których relacje międzyludzkie wydają się kruche i zużywają się jak przedmioty. choćby wśród najmłodszych czasami zaufaniu do bliźniego przeciwstawia się indywidualny interes, a nad oddanie drugiemu przedkłada się własną korzyść" – przyznał Leon XIV.


„Takie postawy sprawiają, iż choćby tak piękne słowa jak przyjaźń i miłość stają się powierzchowne i często mylone są z egoistycznym poczuciem satysfakcji” – dodał.


Leon XIV ukazał jednocześnie młodzieży, w jaki sposób budować prawdziwe relacje przyjaźni i miłości.


„Jeśli w centrum relacji przyjaźni lub miłości znajduje się nasze »ja«, relacja ta nie może być owocna. Podobnie nie można naprawdę kochać, jeżeli kocha się na czas określony, dopóki trwa uczucie: miłość na czas ograniczony jest miłością ograniczonej jakości” – przekonywał Papież.


„Natomiast przyjaźń jest prawdziwa, gdy przed 'ja' stawia się 'ty'. To pełne szacunku i życzliwości spojrzenie na drugiego człowieka pozwala nam budować większe 'my', otwarte na całe społeczeństwo, na całą ludzkość” – dodał Ojciec Święty.


Wskazał młodym, iż miłość jest autentyczna i może trwać wiecznie tylko wtedy, gdy odzwierciedla wieczny blask Boga, który jest miłością. „Solidne i owocne relacje buduje się wspólnie w oparciu o wzajemne zaufanie, o to 'na zawsze', które tętni w każdym powołaniu do życia rodzinnego i do konsekracji zakonnej” – podkreślił Ojciec Święty.
Idź do oryginalnego materiału