Papież nawołuje do pokoju na świecie. "Nie będę milczącym obserwatorem"

2 godzin temu

Papież Leon XIV ogłosił, iż nie będzie "milczącym obserwatorem" naruszenia praw człowieka na świecie. Biskup Rzymu podczas sobotniego spotkania z nowymi ambasadorami w Watykanie podkreślił, jak istotną rolę w obliczu podziałów geopolitycznych i wojen ma dziś budowanie jedności i globalnego pokoju.

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI
Papież Leon XIV o budowaniu pokoju na świecie

- Pragnę potwierdzić, iż Stolica Apostolska nie będzie milczącym obserwatorem poważnych nierówności, niesprawiedliwości i naruszeń podstawowych praw człowieka w naszej globalnej wspólnocie, która jest coraz bardziej podzielona i podatna na konflikty – mówił do zgromadzonych w Watykanie ambasadorów.

Jak ocenia francuska AFP, to jedna z najbardziej podniosłych deklaracji od początku pontyfikatu amerykańskiego kardynała. Leon XIV podkreślił też, iż "nadzieja" to nie jedynie puste hasło, a wezwanie do życia w duchu chrześcijańskim.

Papież o pokoju na świecie. "Buduje się w sercu i zaczynając od serca"

W sobotę Leon XIV spotkał się w Stolicy Apostolskiej z nowymi ambasadorami przy Watykanie z: Uzbekistanu, Mołdawii, Bahrajnu, Sri Lanki, Pakistanu, Liberii, Tajlandii, Lesotho, Republiki Południowej Afryki, Fidżi, Mikronezji, Łotwy i Finlandii.

Papież wyraził nadzieję, iż służba wspomnianych państw otworzy nowe drzwi dialogu i wesprze budowanie jedności we wspieraniu pokoju na świecie.

- Pokój buduje się w sercu i zaczynając od serca - mówił Leon XIV. - Ta wizja pokoju stała się tym bardziej nagląca, gdyż napięcia i podziały geopolityczne coraz bardziej się pogłębiają, obciążając narody i wystawiając na próbę więzi ludzkiej rodziny - podkreślił.

ZOBACZ: Papież o znaczeniu Europy w zakończeniu wojny. Wskazał na szczególną rolę jednego z państw

Ponadto, papież powiedział, iż dyplomacja Stolicy Apostolskiej "konsekwentnie ukierunkowana jest na służbę dobru ludzkości, zwłaszcza poprzez odwoływanie się do sumień i pozostawanie uważnym na głosy osób ubogich, znajdujących się w trudnej sytuacji lub zepchniętych na margines społeczeństwa".

- Mam nadzieję, iż wspólnie będziemy mogli nagłaśniać sytuację tych, którzy są w potrzebie, tych, którzy zbyt często są zapominani, i iż nasze wspólne zaangażowanie zainspiruje wspólnotę międzynarodową do położenia fundamentów pod świat bardziej sprawiedliwy, braterski i pokojowy - podsumował.

Leon XIV od początku swojego pontyfikatu w maju tego roku wielokrotnie wypowiadał się już na temat nierówności społecznych czy niehumanitarnego traktowania migrantów, uderzając tym samym w politykę prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa.

Zanim kardynał Robert Prevost został wybrany biskupem Rzymu, przez 20 lat pełnił posługę w Peru, gdzie był m.in. biskupem diecezjalnym Chiclayo.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Były ambasador USA w Polsce: Putin może czekać biernie, z pogardą dla nas
Idź do oryginalnego materiału