A tam Kołaczkowska. Nie rozumiem jej fenomenu, nie śmieszyła mnie ona. Rozumiem, iż bawiła wiele osób, ale czy to powód, aby robić z niej główny punkt ogłoszeń duszpasterskich?
Powiązane
Nigeria: uprowadzony ksiądz odzyskał wolność
1 godzina temu
Czerwony Krzyż: nie wolno nam przyzwyczajać się do kryzysów
1 godzina temu
Dziecko to nie content? Jest tylko jedno "ale"
1 godzina temu
Polecane
To jest teraz największe zagrożenie dla Bitcoina!
1 godzina temu
Gmina z plastikowym Rekordem Guinessa
2 godzin temu
Leśnicy o tajemniczych białych woreczkach na sosnach
2 godzin temu
Śmieci w lesie. Apel leśników z Brzeska
3 godzin temu