Ojciec Tomasz Maniura złożył rezygnację. "Decyzja podyktowana krzywdą wyrządzoną przeze mnie"

5 dni temu
Ojciec Tomasz Maniura złożył rezygnację z funkcji duszpasterza młodzieży. "Moja rezygnacja podyktowana jest krzywdą wyrządzoną przeze mnie, która została zgłoszona mojemu przełożonemu" - napisał. Do sprawy odnieśli się już w oświadczeniu Misjonarze Oblaci.
Ojciec Tomasz Maniura złożył rezygnację. Pisze o wyrządzonej krzywdzie
O. Tomasz Maniura, założyciel Oblackiego Duszpasterstwa Młodzieży NINIWA i główny organizator Festiwalu Życia, złożył rezygnację z funkcji duszpasterza młodzieży. "Wszystko ma swój czas" - stwierdził we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych. "Moja rezygnacja podyktowana jest krzywdą wyrządzoną przeze mnie, która została zgłoszona mojemu przełożonemu" - napisał duchowny 30 kwietnia.


REKLAMA


"Przede wszystkim jestem wdzięczny Bogu i ludziom za współtworzenie Niniwy, Festiwalu Życia i całego Oblackiego Centrum Młodzieży NINIWA w Kokotku. Te siedemnaście lat były piękne i intensywne. Dlatego potrzebuję teraz na jakiś czas złapać dystans i bardziej zająć się sobą i swoim życiem duchowym. Całe to wielkie doświadczenie wiary, ludzi i działania Boga mam w sobie. Za to co dobre dziękuję, za to co złe z mojej strony, przepraszam, i niech Bóg dalej dokonuje swojego dzieła w Kokotku i w każdym z nas. Dla mnie jakiś etap życia się kończy, ale niezmiennie chce dalej dać prowadzić się Bogu i pewnie gdzieś nasze różne drogi będą się przecinały. Samo dzieło Niniwy oraz Festiwalu Życia rozwijają się dobrze i kolejni ojcowie poprowadzą je dalej na pewno tak, jak Bóg tego chce" - napisał.


"Z tego też powodu przestałem już kilka tygodni temu razem z Moniką Hoffman nagrywać podcasty 'Matka i Ojciec' na kanale 'Trzy światy'. Moje zaangażowanie nie trwało aż tak długo, ale było mocnym doświadczeniem, za które jestem wdzięczny. Teraz będę prowadził życie nie medialne, co dla mnie na pewno będzie dobre" - dodał o. Maniura.
Oblaci komentują sprawę o. Maniury. Piszą o zgłoszeniu
2 maja do sprawy odnieśli się Ojcowie Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Jak napisali w oświadczeniu, 4 kwietnia otrzymali zgłoszenie o możliwości popełnienia przez o. Maniurę nadużyć "przeciwko VI przykazaniu Dekalogu, wobec osób pełnoletnich". Chodzi o przykazanie "Nie cudzołóż".
"Zgłoszenie doznanej krzywdy przez osobę dorosłą, dotyczącej również osoby dorosłej, zostało potraktowane z pełną powagą przez władze prowincji. Zgodnie z przepisami prawa kanonicznego, po rozpoznaniu sprawy, skierowano o. Tomasza na miesięczne rekolekcje oraz roczny okres odosobnienia przeznaczony na refleksję i nawrócenie. Ojciec Tomasz wyraził żal i zadeklarował gotowość do pełnej współpracy z przełożonym w celu uzdrowienia tej bolesnej sytuacji" - piszą misjonarze.


Zobacz wideo Czas decyzji. Kanada i Watykan [CTB odc. 55]


"Wyrażamy głęboki ból i solidarność z osobami, które doznały krzywdy. Ponawiamy naszą gotowość do przyjęcia kolejnych zgłoszeń i wyjaśnienia wszelkich wątpliwości. Osoby pragnące przekazać informacje mogą skontaktować się bezpośrednio z naszą kurią lub z o. Dominikiem Ochlakiem OMI, delegatem prowincjała ds. ochrony małoletnich i osób bezbronnych (dominik.ochlak@oblaci.pl)" - czytamy dalej.
Oblaci zapewniają też, iż "dokładają wszelkich starań, aby każda osoba, która zgłosiła lub zgłosi doświadczoną krzywdę, została należycie wysłuchana i objęta odpowiednią opieką". Misjonarze podkreślają, iż zależnie od indywidualnych potrzeb, oferują wsparcie psychologiczne i duszpasterskie.


Kim jest o. Tomasz Maniura?
Dwumiesięcznik "Polonia Christiana" przytacza, iż o ojcu Maniurze "zrobiło się głośno, gdy na kanale w serwisie YouTube, który (prowadził - red.) wspólnie z kontrowersyjną Moniką Hoffman-Piszorą, pojawił się wywiad z kobietą tworzącą nagrania pornograficzne". Zdaniem pisma "duszpasterz młodzieży wykazał się najgorszą możliwą postawą", ponieważ nie zdecydował się na żadne upomnienie ani uwagę, "że korzystanie z pornografii jest grzechem", natomiast swoją rozmówczynię określił jako "dobrą".
Przeczytaj także: "Jest już komin na dachu Kaplicy Sykstyńskiej. Zbliża się konklawe. Te nazwiska się liczą". Źródła: Tomasz Maniura (Facebook), oblaci.pl, pch24.pl
Idź do oryginalnego materiału