Tradycja pozostawiania pustego miejsca przy wigilijnym stole, dobrze znana w polskiej kulturze, ma bogatą historię i głębokie znaczenie. Jak wyjaśnia prof. Henryk Duda, językoznawca z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, pierwotnie miejsce to symbolizowało gotowość do przyjęcia nieznajomego, przybysza lub tułacza – osoby potrzebującej wsparcia i gościnności.