Interwencja tygodnika „Fakty po Mitach” pomogła. Ks. Franciszek Lehnert, proboszcz parafii w Modzurowie na Śląsku, stracił posadę. Jak pisano w „FpM”, ksiądz próbował zawłaszczyć 134 tys. zł ze zbiórki społecznej na rzecz Pauliny poparzonej w wybuchu gazu. Tygodnik zawiadomił prokuraturę. Ksiądz zaprzeczał, ale zbuntowali się parafianie. Sprawą zajął się Sąd Diecezji Opolskiej. I dopiero wtedy biskup przeniósł ks. Lehnerta jako rezydenta do parafii w Walcach na Opolszczyźnie. Krzywdy więc nie ma. Przyjechał do Modzurowa z jedną walizką, a jak się wyprowadzał, to ponoć ładował bagaże do kilku busów i ogromnego kontenera. Na szczęście Paulina dostała należne jej pieniądze.
Od jednej walizki do majątku

Zdjęcie: Obrazek do wpisów z kategorii Aktualne
Powiązane
28 KWIETNIA. Św. Teodora, panna i męczennica.
5 godzin temu
„Sieci”: Kto po Franciszku?
8 godzin temu