O wolontariacie hospicyjnym z młodymi. Wyjątkowa lekcja empatii w „Kostce”

1 godzina temu

O pracy w Stacjonarnym Hospicjum dla Dzieci w Kielcach, a także o pracy wolontariusza mogli dowiedzieć się w piątek, 21 listopada, uczniowie Katolickiego Liceum im. św. Stanisława Kostki w Kielcach. Spotkanie zostało zorganizowane w ramach projektu „Kto, jeżeli nie Ty? Zaangażuj się w szlachetne działanie”.

W trakcie spotkania z młodzieżą swoimi doświadczeniami podzielili się między innymi Angelika i Michał Steciakowie oraz doktor Justyna Mazur, związani z kieleckim hospicjum dla dzieci.

– Hospicjum dla dzieci w Kielcach jest nowym miejscem na mapie naszego miasta, ale miejscem bardzo otwartym dla rodzin, a szczególnie dla dzieci potrzebujących specjalistycznego wsparcia – zarówno tego medycznego, jak i opiekuńczego. Wolontariusze w naszym hospicjum są mile widziani. Organizujemy dla nich specjalne akcje, na przykład pisanie listów i bajek dla podopiecznych, zarówno chorych dzieci, jak i ich rodzeństwa. Poza tym wolontariusze mogą angażować się w wolontariat opiekuńczy, ale tutaj wymagany jest ukończony 18. rok życia – mówi Angelika Steciak, koordynator Hospicjum dla Dzieci w Kielcach.

Wolontariuszem w hospicjum jest również Michał Steciak, który podkreśla, iż każdy może dać coś od siebie, aby pomóc innym.

– Przede wszystkim jako wolontariusz służę głosem – śpiewam i podczas prelekcji hospicyjnych zwykle właśnie w ten sposób posługuję: mówiąc i śpiewając utwory o pomaganiu, dobroci i miłości. Zachęcam wszystkich do włączania się w akcje, które wspierają hospicjum na różne sposoby. Czy to będzie wolontariat stacjonarny, czy wolontariat w szkole – tak jak dzisiaj – ważne jest, by powiedzieć młodym ludziom, iż warto być dla kogoś, warto pomagać. Co, jeżeli nie dobroć dla drugiego człowieka, może nas bardziej zbudować? Dlatego bardzo mocno zachęcam młodzież, aby brała przykład i robiła coś dobrego bezinteresownie dla innych – ocenia.

Uczniowie „Kostki” aktywnie włączają się w działania wolontariackie.

– Do tej pory organizowaliśmy różne spotkania z wolontariuszami, którzy opowiadali nam o swojej działalności. W szkole też mieliśmy kilka akcji, na przykład „Paczuszka dla Maluszka”. Teraz zbieramy ciasteczka i organizujemy kiermasz, z którego dochód będzie przeznaczony na hospicjum dziecięce. Dużo się u nas dzieje i na pewno takie spotkania jak dzisiejsze, z osobami od lat zaangażowanymi w wolontariat, są dla nas inspiracją, by dalej pomagać innym. Pomaganie i działalność w wolontariacie dają ogrom euforii i satysfakcji – to nas napędza do dalszego działania. Chcemy promować wolontariat, niesienie bezinteresownej pomocy i pielęgnować tę tradycję w naszej szkole – mówią Julia, Nina i Kacper z klasy II b.

Swoim świadectwem z pracy w hospicjum podzieliła się również dr Justyna Mazur, lekarz neonatolog.

– To dla mnie chyba najważniejsza praca w życiu zawodowym, związana z realnym pomaganiem dzieciom. To są dzieci często z bardzo trudną historią i wieloma chorobami. Medycznie jest to ogromne wyzwanie – trzeba mieć naprawdę szeroką wiedzę i doświadczenie, aby móc jako lekarz coś zdziałać. Ta praca daje jednak ogromną satysfakcję. Nigdzie indziej nie czuję takiej euforii z pomagania chorym dzieciom. To jest coś absolutnie fantastycznego. Oczywiście bywa bardzo obciążająca psychicznie – trudno udźwignąć tak wielkie cierpienie. Natomiast całe hospicjum, zarówno domowe, jak i stacjonarne, jest miejscem otoczonym przez wspaniałych ludzi, pełnym miłości i chęci dawania siebie innym. Nigdy wcześniej w życiu nie spotkałam takiej atmosfery – dodaje.

Kieleckie Hospicjum dla Dzieci istnieje od 1 lipca 2024 roku. w tej chwili pod opieką stacjonarną placówka ma troje podopiecznych, a w opiece domowej – siedmioro. Ponadto hospicjum pełni funkcję hospicjum perinatalnego. W pracę na rzecz placówki zaangażowanych jest ponad 40 osób oraz 13 wolontariuszy. Ich pomoc jest wciąż poszukiwana, ponieważ do hospicjum zgłaszają się kolejne osoby potrzebujące wsparcia i fachowej opieki.