O tych, co mogą i tych, co muszą, czyli jak (prze)liczono się z edukacją zdrowotną
Zdjęcie: Opoka
Ryszard Paluch, katecheta z wieloletnim doświadczeniem, pisze o paradoksach „edukacji zdrowotnej”. Tylko niewielka grupa uczniów uczęszcza na nią, reszta ma „okienko”, które spędza w świetlicy… pod opieką katechety. Tymczasem religia zepchnięta jest na początek lub koniec zajęć.