O pewnej szacownej szkole, która nieco zmieniła swój profil
Zdjęcie: Opoka
Nie uważamy za wartościowe studiowanie greckich klasyków i w ich miejsce będziemy wprowadzać klasyków nowych. Ich obserwacje i ich wnioski są dla nas cenniejsze od zmarłych setki lat temu „martwych białych ludzi” – tak można streścić ideologię autorów zmian w programie wykładów. O dekolonizacji brytyjskiej uczelni pisze felietonista Opoki Piotr Semka.