19-letnia tenisistka po raz pierwszy w karierze osiągnęła sukces tej rangi. Mecz finałowy z Aryną Sabalenką z Białorusi zaczęła od przegranego seta, ale w dwóch kolejnych odsłonach zrewanżowała się rywalce i sięgnęła po puchar. Gauff jest najmłodszą Amerykanką, która wygrała US Open od czasów Sereny Williams (1999).

Modlitwa na korcie
Po odebraniu gratulacji od bliskich i sztabu szkoleniowego wzruszona tenisistka zaskoczyła kibiców i widzów, kiedy przyklęknęła na korcie i w krótkiej modlitwie podziękowała Bogu za wynik meczu:
Omg she started praying 𥹠pic.twitter.com/9sWYoJvi6v
— LorenaPopa ðµï¸"âï¸ð¾ (@popalorena) September 9, 2023Ten niecodzienny obrazek nie jest wcale nietypowy dla Coco Gauff, która często deklaruje swoją chrześcijańską wiarę. Już w zeszłym roku przyznała w „The New York Times”, iż modli się przed meczami wraz ze swoim tatą Coreyem.
„Nie modlę się o wyniki”
Teraz, podczas ceremonii wręczenia trofeów po sobotnim finale gry pojedynczej kobiet, Gauff zdradziła również, o co modli się w takich chwilach. „Nie modlę się o wyniki. Proszę tylko, abym miała siłę dać z siebie wszystko. Cokolwiek ma się wydarzyć, wydarzy się. Mam w tym życiu wiele błogosławieństwa”. Ponadto, jej intencją w modlitwie jest zdrowie zawodników.
Młoda tenisistka opowiedziała też, iż zyskuje siłę dzięki „próbom”, jakie Bóg stawia na jej drodze. Nawiązała do swojej ubiegłorocznej porażki w finale French Open. „Ona złamała mi serce. Uświadomiłam sobie, iż Bóg poddaje cię próbom. To sprawia, iż ta [obecna] chwila pozostało słodsza, niż mogłam to sobie wyobrazić” – stwierdziła Gauff.
Dziękuje Panu i Zbawicielowi
Amerykanka obejmie dzisiaj trzecią pozycję w rankingu WTA. Przed US Open, w sierpniu, zdążyła wygrać turnieje mniejszej rangi – Washington Open i Cincinnati Open. Tam także nie zapomniała wyrazić wdzięczności Bogu.
„Chcę za to podziękować mojemu Ojcu, Bogu. Po przegranej w pierwszej rundzie Wimbledonu sytuacja była trudna. Dużo modlitwy, dużo wsparcia ze strony mojej kościelnej rodziny. Dziękuję więc Jemu i tym, którzy mnie wspierają” – mówiła Gauff 6 sierpnia w Waszyngtonie. „Chciałabym podziękować mojemu Panu i Zbawicielowi, Jezusowi Chrystusowi” – podkreśliła dwa tygodnie później w Mason w stanie Ohio.
Coco Gauff thanked God & her church family after winning Washington:
"I want to thank my Father, God for this. After losing 1st round Wimbledon it was a tough situation. A lot of prayer, a lot of support from my church family. So thank you to him & those who support me." â¤ï¸ pic.twitter.com/uhRSRULJbg
Źródła: Yahoo, Twitter, YouTube, cbn.com

