Nowenna do Św. Wincentego a Paulo – dzień 6.

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Św. Wincenty a Paulo


(Nowenna rozpoczyna się 10 lipca).

Źródło: Krótkie zebranie uczynków Św. Wincentego a Paulo 1857r.

DZIEŃ SZÓSTY (15 lipca).

O roztropności Św. Wincentego à Paulo.

„Bądźcież roztropnymi jak węże, a prostymi jak gołębice” — (Mat. 10).

Punkt 1.

Roztropność i prostota są cnoty tym szacowniejsze, iż są rzadkie, i iż jedna nie zdaje się wznosić, tylko na obalinach drugiej. Roztropność jest przezorna, ostrożna, i głęboka w swych zamysłach; prostota zaś jest szczerą, otwartą, i co ma w sercu to w ustach. Wincenty tak umiał łączyć obydwie, iż ani ostatnia z swej otwartości, ani pierwsza z skrytości nic nie utraciła. Obydwie płynęły z jednegoż źródła. Chęć szczera szukania Królestwa Bożego i Sprawiedliwości Jego, zaszczepiania i rozszerzania tego obojga, oto cel jedyny Wincentego, i jego cały układ. Nigdy się od tego celu nie oddalać: szedł zaś do niego droga najkrótszą i utartą, nie chwytając się ścieżek nowych i krętych, skróconych i nieznanych jego Ojcom; miał je owszem w obrzydzeniu. Nic go przeto nie zniewalało do tajenia swych kroków, do ukrywania swych myśli, i do maskowania swych postępków. W przewodniczeniu Parafii, w zarządzaniu Zakonnicami, na posiedzeniach Dam Miłosierdzia, w pośród ubogich, u dworu, w zacieniu swych obydwóch Zgromadzeń, tychże samych trzymał się zasad, tychże samych zdań, tegoż samego planu, tegoż sposobu myślenia i mówienia, i dla tego też był prostym jak gołębica, a roztropnym jak wąż.

Punkt 2.

Trudno byłoby rozeznać, która z tych dwóch cnót więcej przyczyniła się do uskutecznienia wielkich dzieł, które Wincenty przedsiębrał; częstokroć one wymagały wpływu nader wielkiej liczby osób różnego humoru, urodzenia, różnych zdań i interesów, a które potrzeba było skłonić na jedno. Wincenty umiał tu stać się dla wszytskich jakoby punktem środkowym. Dosyć mu było ukazać się, zająć się sprawą i one przełożyć, w okamgnieniu, jak gdyby przez oczarowanie, sprawa najtrudniejsza zdawała się być podobną do wykonania, potrzeba ją było uskutecznić i uskutecznioną została. Prostota jego stawiając mu rzecz w punkcie prawdziwego światła, sprawiała w nim to, iż ją widział jako Dzieło Boskie; a roztropność jego znowu obmyślała środki, uprzątała trudności, i ośmielała najbojaźliwszych nawet. Przez prostotę pozyskiwał serca i ujmował je sobie, a przez roztropność oświecal umysły, nie dając im postrzec ręki która niosła pochodnia. Każdy został poruszonym i przykładał się do dzieła, lub przynajmniej działać dozwalał Wincentemu, wielbiąc roztropną jego prostotę. Oto sztuka niewinna, której Wincenty używał w ułożeniu, zaczęciu i dokonaniu tylu pobożnych zakładów, i w wzniesieniu ich na podstawach tak mocnych, jakimi są Niebo i ziemia.

Punkt 3.

Prostocie i roztropności Wincentego nigdy nie zbywało na przeszkodach i przeciwnościach. Żył w czasach burzliwych. Kościół i Królestwo Francuskie w jego oczach zbyt wiele ucierpiały. Zasiadającemu w Radzie Rejencji Państwa i razem będącemu na czele Zgromadzenia, nie podobna było używać spokojności w zaciszy życia prywatnego. Nieraz piorun zagrzmiał nad jego głową, zastawiano nań sidła, grożono mu, okryto go wzgardą i potwarzami; raz go znieważano, drugi raz uwielbiano. Wysilają się dowcipy przewrotne na jego podchwycenie. Prostota jego czyni im nadzieję iż to jest rzecz łatwa, gdyż roztropność jego nie wydawała się jak tylko w potrzebie. Miał do czynienia z niezmierną liczbą osób różnego charakteru, tysiącem kierował śliskich i zawiłych interesów, a nic z tego wszystkiego nie potrafiło go zamieszać. Przez swoją prostotę umiał pomieszać najchytrzejszych nawet, a przez roztropność i najpopędliwszych uspokoić; samego choćby oporu którego doznawał, umiał użyć do swych zamiarów, i przeszkody w środki zamienić. Wsparty tymi dwiema cnotami, był Wincenty niezwyciężonym, i z najniebezpieczniejszego położenia wychodził z zasługą i sławą Świętego.

Pożytki.

Syn Boży w Swej Ewangelii roztropność łączy z prostotą, gdyż jedna bez drugiej jest prawdziwą przywarą: połączone zaś z sobą są prawdziwymi i gruntownymi cnotami. Roztropność chrześcijańska dąży do swego celu, a tym celem zawsze jest Bóg: obiera środki, urządza czyny i słowa, i wszystko czyni rozsądnie, pod wagą, liczbą i miarą. Prostota zaś jest darem, który nas wprost wiedzie do Boga i wprost do Prawdy, bez wystawności, bez wybiegów, bez obłudy, bez względu na ludzi i na własny pożytek. Radź się zawsze w każdej okazji maksym, których nas Jezus Chrystus nauczał. Wymagaj sam od siebie tego, co Jezus Chrystus mówił, co uczynił, jak sądził w podobnych okolicznościach. Oto prawidło, którego się trzymał Św. Wincenty à Paulo, i od którego nigdy nie odstąpił. Bądź prostym w sercu, w umyśle, w intencji, w sposobie czynienia i mówienia: bądź skromny i chroń się w mowie wszystkiego, co mogłoby bliźniego wprowadzać w mniemanie, iż masz to w umyśle lub w sercu, co się tam wcale nie znajduje. Naśladuj Św. Wincentego à Paulo i proś go, aby ci te obydwie cnoty u Boga wyjednał.

LITANIA DO ŚW. WINCENTEGO A PAULO.

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu Odkupicielu świata Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Święta Marya, bez zmazy poczęta, módl się za nami.

Św. Wincenty, wierny sługo Boski,

Św. Wincenty, prawdziwy Chrystusa Pana uczniu i naśladowco,

Św. Wincenty, osobliwy Tajemnicy Trójcy Przenajświętszej wyznawco,

Św. Wincenty, wielki Tajemnicy Słowa Wcielonego chwalco,

Św. Wincenty, gorącą ku czci Najświętszego Sakramentu miłością pałający,

Św. Wincenty, Mężu ducha apostolskiego pełny,

Św. Wincenty, nieprzepracowany w winnicy Pańskiej robotniku,

Św. Wincenty, Ducha Chrystusowego w stanie kapłańskim wzbudzicielu,

Św. Wincenty, Patryarcho i Założycielu Kapłanów Zgromadzenia Misji,

Św. Wincenty, wielkie ku ubogim chorym w założeniu Zgromadzenia Córek Miłosierdzia politowanie oświadczający,

Św. Wincenty, Misji Syna Boskiego chwalebnie dokonujący,

Św. Wincenty, zwierciadło cnót Kapłańskich,

Św. Wincenty, rzadko widzianej pokory obrazie,

Św. Wincenty, mężny siebie samego zwycięzco i wzgardzicielu,

Św. Wincenty, główny wszelkiej czci i chwały świata nieprzyjacielu,

Św. Wincenty, żarliwy ubogich wieśniaków Apostole,

Św. Wincenty, w ostatniej potrzebie zostających nieustanny wspomożycielu,

Św. Wincenty, opuszczonych sierot dziwny obrońco i karmicielu,

Św. Wincenty, powszechny wszystkiego ubóstwa opiekunie i ucieczko,

Św. Wincenty, wszystkich nędznych Ojcze najlitościwszy i pociecho,

Św. Wincenty, panieńskiej niewinności obrońco,

Św. Wincenty, potężna mocy na skruszenie serc zatwardziałych,

Św. Wincenty, szczęśliwy kacerstwa i wszelkich błędów burzycielu,

Św. Wincenty, do słuchania Spowiedzi dożywotnich z wielkim dusz zyskiem osobliwą Ducha Świętego Łaską udarowany,

Św. Wincenty, w ciele ludzkim dla znamienitej czystości Aniele,

Św. Wincenty, bezkrwawy od ustawicznego umartwienia męczenniku,

Św. Wincenty, dusz na sumieniu ściśnionych, w upałach pokus zostających, skuteczny pocieszycielu i ochłodo,

Św. Wincenty, cichy i pokornego serca,

Św. Wincenty, wzorze prostoty i szczerości chrześcijańskiej,

Św. Wincenty, uprzejmie nieprzyjaciół twoich, sobie nieprzyjaznych, kochający,

Św. Wincenty, w zastosowaniu się do Woli Bożej, Mężu według Serca Boskiego,

Św. Wincenty, jednostajnego zawsze umysłu i cierpliwości nieporuszonej, prawy wizerunku,

Św. Wincenty, Kościoła Rzymskiego Synu najwierniejszy i najposłuszniejszy,

Św. Wincenty, do Stolicy Apostolskiej nieprzerwanie przywiązany,

Św. Wincenty, któryś Ojczyznę naszą za życia ukochał i do niej dzieci swoje wysłać raczył, Przyczyniaj się za nią!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami, Panie!

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Ojcze nasz. Zdrowaś Marya. Chwała Ojcu.

V. Módl się za nami Święty Wincenty,

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się. O Boże! Który na opowiadanie Ewangelii ubogim, na poratowanie ludzi na duszy i ciele opuszczonych i na pomnożenie ozdoby stanu duchownego, Ducha Syna Twojego w apostolskiej Św. Wincentego miłości i pokorze wzbudzić raczyłeś, daj nam za jego przyczyną, abyśmy z nędzy grzechów uwolnieni, taką miłością i pokorą Tobie zawsze podobać się mogli. Przez Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału