Na twarzy papieża Franciszka od dłuższego czasu widać było bardzo niepokojące oznaki. Napisała o tym na portalu Il Giornale włoska lekarka i dziennikarka Melania Rizzoli. Wspomniała o specyficznej tzw. twarzy Hipokratesa. Charakteryzują ją zapadnięte oczy, brak mimiki, szary kolor, bladość wokół ust. Zauważono także ostry nos, mniejszy niż zwykle, związany ze zmniejszeniem przepływu krwi. Było to potwierdzeniem cierpienia i świadczyło o utrzymującym się długo stanie, w którym nie można wykluczać zagrożenia dla życia.