NIEDZIELA XVIII PO ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO. Rozmyślanie. Potęga i Miłość Pana Jezusa. O. GABRIEL OD ŚW. MARII MAGDALENY

salveregina.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Współżycie z Bogiem


Źródło: O. Gabriel od Św. Marii Magdaleny, Współżycie z Bogiem. Rozmyślania o życiu wewnętrznym na wszystkie dni roku, tłum.: o. Leonard od Męki Pańskiej, Wyd. OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1960r.

Rozmyślanie.

POTĘGA I MIŁOŚĆ PANA JEZUSA.

OBECNOŚĆ BOŻA. — O Jezu, spraw, abym umiał zawsze odpowiadać na Dary Twojej Miłości.

Rozważanie.

1. Do Pana Jezusa przyniesiono biednego sparaliżowanego; prawdopodobnie sam tego chciał, aby prosić Pana Jezusa o zdrowie ciała. ale wobec czystości i świętości, jaka bije z Osoby Pana Jezusa, uświadamia sobie, iż jest grzesznikiem i doznaje zawstydzenia i upokorzenia. Pan Jezus wyczytał to w jego sercu, a widząc jego wiarę i pokorę nie wyczekuje choćby słów, ale natychmiast mówi do niego z bezgraniczną dobrocią: „Ufaj, synu! odpuszczają ci się grzechy twoje” (zob. Mat. 9, 1-8). Pierwszy i największy cud jest spełniony: człowiek ten nie jest już niewolnikiem szatana, ale staje się synem Pana Boga. Pan Jezus przyszedł zbawiać dusze, ma więc pełne prawo uzdrowić duszę przed ciałem.

Cała rzecz jednak nie podoba się uczonym w Piśmie, którzy, nie wierząc w Bóstwo Pana Jezusa, natychmiast złorzeczą Mu w sercu. ale Mistrz, jak czytał w duszy sparaliżowanego, tak też czyta w ich duszy: „Czemuż to złe myśli opanowały serca wasze?” Gdyby Pan Jezus w tych sercach widział odrobinę pokory i wiary, byłby gotów uzdrowić je, jak uzdrowił serce sparaliżowanego. ale niestety nie znajduje tam nic, tylko pychę i upór. Jednak pragnie użyć wszelkiego środka, aby ich nagiąć, daje im więc najoczywistszy dowód swojego Bóstwa. „Żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma moc odpuszczania grzechów na ziemi — w tym momencie zwrócił się do paralityka i rzekł: Wstań, weź łoże swoje i idź do domu! A człowiek ów wstał i poszedł do domu swego”. Cud był głośny, nieoczekiwany. Słowo Pana Jezusa dokonało bezpośrednio tego, co wyrażało; taką moc może mieć tylko słowo Pana Boga. ale uczeni w Piśmie nie czuli się zwyciężeni. Kiedy serce jest pogrążone w pysze i uporze, choćby fakty oczywiste nie są zdolne nim wstrząsnąć.

Nie mówmy nigdy, iż nasza wiara jest słaba, bo nie widzimy, nie dotykamy ręką prawd, jakie ona podaje nam do wierzenia, ale powiedzmy raczej, iż jest słaba, bo serce nasze jest nie dość posłuszne łasce, nie całkowicie wolne od pychy. jeżeli pragniemy mieć wiarę wielką, bądźmy pokorni i prości jak dzieci. jeżeli pragniemy mieć udział w Łasce uświęcającej, jaką otrzymał paralityk, stańmy przed Panem z sercem skruszonym, głęboko przekonani, iż potrzebujemy Jego pomocy i przebaczenia.

2. Ewangelia ukazała nam Pana Jezusa w blaskach Jego Osobowości Boskiej, mającego wszelką władzę Pana Boga. Lekcja (zob. 1 Kor. 1, 4-8) ukazuje Go nam w chwili, gdy oddaje, jeżeli tak można powiedzieć, Swoje Bóstwo na nasze usługi, aby nas uświęcić, przebóstwić. Co Pan Jezus zdziałał w duszy sparaliżowanego, tego nie przestaje działać w duszach naszych i Lekcja dzisiejsza jest właśnie streszczeniem Jego działania w nas, działania szerokiego i pełnego, obejmującego całą naszą istotę. Rozważając to działanie, Św. Paweł Apostoł wybucha hymnem wdzięczności: „Dziękuję nieustannie Bogu mojemu, ze względu na was za Łaskę Bożą, udzieloną wam w Jezusie Chrystusie. Przez zjednoczenie z Nim wzbogaciliście się we wszystko, we wszelki rodzaj mowy i we wszelką wiedzę… wskutek tego nie brak wam żadnego Daru Łaski”. Tak, od Pana Jezusa przychodzi nam wszelka Łaska i wszelki Dar, którymi nasza osoba i nasze życie są przez Niego uświęcone. Przez Łaskę uświęcającą uświęca On duszę naszą, przez cnoty wlane zaś uświęca nasze władze, a przez Łaskę uczynkową uświęca naszą działalność, czyniąc nas zdolnymi do wykonywania czynności nadprzyrodzonych. ale to jeszcze nie wystarcz Jego Szczodrobliwości. Nie zadowala się, iż dał nam możność dążenia do Pana Boga, podnosząc nas na poziom nadprzyrodzony przez Łaskę i cnoty, ale pragnie zastąpić nasz ludzki sposób działania sposobem Boskim i dlatego wzbogaca nas w Dary Ducha Świętego, które uzdalniają nas do przyjęcia działania Samego Pana Boga. Wszystko to jest Darem Pana Jezusa, owocem Jego Męki. Jego Darem jest również Duch Święty, Dar w całym tego słowa znaczeniu, jaki On, umierając na Krzyżu wysłużył nam i nieustannie, razem z Ojcem, posyła nam z Nieba, aby oświecać i kierować dusze nasze.

Wydaje się niemal, iż Pan Jezus, prawdziwy Syn Boga, nie jest zazdrosny o Swoje Bóstwo, o swoje przywileje, ale stara się na wszelki sposób udzielić nam przez Łaskę uczestnictwa w tym wszystkim, co sam posiadu z natury. Wielka to prawda, iż cechą miłości jest dawać się, czynić równymi sobie swych miłośników!

Otwierajmy serce na wdzięczność, odpowiadajmy na Miłość Nieskończoną Pana Jezusa i utrzymujmy zawsze pod Jego wpływem, albowiem On pragnie „abyśmy wytrwali aż do końca i w dniu Jego Przyjścia stanęli bez zarzutu”.

Rozmowa.

„Przyjąłeś, o Jezu, za mnie śmierć, dając mi Życie Twoje, przybrałeś moje ciało, a dałeś mi Swego Ducha, obciążyłeś się moimi grzechami, a obdarzyłeś mnie Łaską”.

„W ten sposób, o mój Odkupicielu, wszystkie Twoje Cierpienia stały się moim skarbem i bogactwem. Okrywa mnie Twoja purpura, wieńczy Twa korona, ozdabiają Twoje blizny, a Twoje Boleści są dla mnie podarunkiem; Twoje gorycze podtrzymują mnie, Rany Twoje leczą mnie; Krew Twoja mnie wzbogaca, Miłość Twoja upaja”.

„Ty jesteś odpocznieniem, żarliwością i upragnieniem dusz. Jesteś Pasterzem i Barankiem, który gładzi grzechy świata. Jesteś wiecznym Kapłanem, zdolnym przebłagać gniew najwyższego Ojca. Któż Cię nie będzie wychwalał, o Panie? Kto nie umiłuje Cię całym sercem? O Jezu łaskawy, rozpal duszę moją miłością, okaż mi Twoje piękne Oblicze, rozwesel oczy moje Swoimi i nie odmawiaj temu, kto Cię miłuje, pocałunku pokoju. Ty jesteś Oblubieńcem duszy mojej, ona Cię szuka i wzywa ze łzami. Ty, o Święty, wyzwoliłeś ją od śmierci, śmiercią swoją, i nie brzydziłeś się jej, ale przyjąłeś ją z Miłością. Dlaczego ta nędznica nie odczuwa słodyczy Twojej Obecności? Posłuchaj, Boże mój i Zbawicielu mój, daj mi serce, które by Cię miłowało, bo nie ma nic słodszego, jak płonąć zawsze Twoją Miłością” (Czcig. Ludwik z Grenady). Amen.

Zachęcamy do uczczenia:

  1. Krzyża Świętego w miesiącu Wrześniu ku czci Jego poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Krzyża Świętego – dzień 22
  2. Bł. Bronisławy w miesiącu Wrześniu ku Jej czci poświęconym: Nabożeństwo wrześniowe ku czci Bł. Bronisławy – dzień 22

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału