Przypomnijmy, iż w połowie lipca na Jasnej Górze odbyła się XXXIV Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja. Nie zabrakło politycznych wystąpień duchownych.
"Nie będzie Niemiec Polakowi bratem"; "rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców"; "granice naszego kraju tak samo z zachodu, jak i wschodu są zagrożone"; "Polską rządzą dziś polityczni gangsterzy. Zdziwiliście się pewnie temu mocnemu określeniu, ale ja zacytowałem tylko Donalda Tuska, premiera rządu, bo on tak powiedział (…) niedawno" – to tylko fragmenty przemowy biskupa Wiesława Meringa, która najbardziej oburzyło Polaków.
W sprawie swoje stanowisko wyraziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Skierowało na ręce szefa protokołu dyplomatycznego Watykanu demarche, czyli oficjalne wystąpienie protestacyjne. Słowa duchownych zostały uznane jako "oczerniające władzę" i oznaczające "wyraźne poparcie dla środowisk nacjonalistycznych". Długi dokument zakończono wymowną sugestią do władz Stolicy Apostolskiej o wyciągnięcie stosownych konsekwencji wobec polskich biskupów.
Artykuł jest aktualizowany.