Nie pozwólmy na likwidację polskiego rolnictwa!

prawda-nieujawniona.blogspot.com 1 tydzień temu

Nie pozwólmy na likwidację polskiego rolnictwa!




Czy pamiętasz ogólnopolskie protesty rolników? Codzienne relacje mediów? Blokady dróg? Ten temat dla mediów już nie jest tak atrakcyjny, ale problem likwidacji polskiego rolnictwa wciąż istnieje i nie został w żaden sposób zażegnany. Jako Konfederacja o sprawie nie zapominamy i wciąż wspieramy protestujących rolników.

Dziś grupa rolników wkroczyła do Sejmu, aby przeprowadzić strajk okupacyjny. Nie wykluczają również protestu głodowego. Rolnicy żądają spotkania z Donaldem Tuska, od którego prawdopodobnie domagają się kroków zmierzających do ukrócenia chorych postanowień Zielonego Ładu. Mam pewność, iż nie tylko Tusk ich nie posłucha, ale choćby nie wysłucha... Wysłuchała ich jednak Konfederacja w osobie posła Grzegorza Brauna. To my od samego początku ostrzegaliśmy przed unijną polityką klimatyczną oraz otwarciem europejskiego rynku na ukraińskie płody rolne. Cała klasa polityczna nazywała wówczas nas ruskimi onucami. Zarówno PiS, jak i Platforma z Lewicą, PSL i PL2050.

Również, 10 maja odbędzie się protest rolników w Warszawie pod hasłem „Precz z Zielonym Ładem”. Popieramy to hasło całym sercem i dlatego zaznaczymy na manifestacji naszą obecność. W końcu byliśmy z rolnikami na większości manifestacji, nie tylko w Warszawie, ale również w mniejszych miejscowościach czy na przejściach granicznych. Nasi działacze mogą „pochwalić się” choćby obecnością na ukraińskiej liście „wrogów Ukrainy”, którą prowadzi powiązany z ukraińską bezpieką Mirotworec. Na liście znajdują się działacze zaangażowani w protesty rolników i przewoźników, m.in.: Krystian Kamiński, Grzegorz Braun, Krzysztof Bosak, Rafał Mekler czy Anna Bryłka. To swoisty certyfikat polskiego patriotyzmu, tak odczytujemy to „wyróżnienie” ze strony ukraińskich „przyjaciół”.

Przeciwko nam występują poważne siły​​. Niechęć mediów, kłamliwi politycy, a nawet zewnętrzne think-tanki widzą w nas zagrożenie. Sama Ursula von der Leyen uznała nas za siłę, która chce „podeptać ich wartości”. Tak, podeptamy pseudowartości ideologów klimatycznych niszczących polskie rolnictwo. Odeślijmy eurokratów na polityczną emeryturę!



Rolnicy na listach Konfederacji

Doskonale rozumiemy problemy rolników, bo mamy ich w swoich szeregach. Od miesięcy jesteśmy w dobrych relacjach z organizatorami protestów rolniczych w różnych miejscach Polski. Owocem tej współpracy jest start przedstawicieli środowisk rolniczych z list Konfederacji. Warto tu m.in. wymienić Łukasza Komorowskiego z Mazowsza, Sebastiana Hubera z Lubelszczyzny czy Konrada Krupińskiego z okręgu warmińsko-mazursko-podlaskiego.

To liderzy środowisk rolniczych, którzy widzą, iż tylko Konfederacja reprezentuje ich interesy w polskim Sejmie. Teraz czas, aby interes polskich rolników wreszcie był słyszalny również w Brukseli, gdyż w tej materii PiS i PSL zdecydowanie zawiodły. Oczywiście samych rolników na naszych listach można znaleźć o wiele więcej.







Z pozdrowieniami,
Bartosz Bocheńczak

Szef Sztabu Wyborczego Konfederacji Wolność i Niepodległość

w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2024

Idź do oryginalnego materiału