„Nie chodzi tylko o kasę”. Co mówią o kolędzie księża i wierni?

8 miesięcy temu
Zdjęcie: Opoka


„Kiedy byłam na studiach i mieszkałam w akademiku, też przyjęłam księdza po kolędzie. I choćby się tym cieszyłam, było trochę inaczej niż w domu rodzinnym; krzyż wisiał gdzieś na ścianie, a świeczki co najwyżej zapachowe. Ale ksiądz przyszedł, pomodlił się. Miałam satysfakcję, iż moja koleżanka, z którą mieszkałam, też się ze mną pomodliła” – wspomina Małgorzata, zapytana o to, czy kolęda jest spotkaniem czy wypełnianiem tradycji.
Idź do oryginalnego materiału