Nawrócenie - radykalizm czy zawierzenie?

Sytuacje trudne są jakby sądem Bożym nad człowiekiem. o ile ktoś jest zasadniczo zwrócony ku Bogu (nawet jeżeli o tym nie wie i wydaje mu się, iż jest człowiekiem niewierzącym), podczas takiej próby dokonuje się w nim przyśpieszenie rozwoju duchowego i nieraz człowiek ten okazuje się kimś nie tylko wierzącym, ale od razu głęboko wierzącym. Ale zdarza się i odwrotnie: ktoś uważał się za wierzącego, ale obiektywnie był daleko od Boga. Wtedy pod wpływem trudnej sytuacji jego wiara rozpada się jak domek z kart.


Z Jackiem Salijem OP rozmawia Małgorzata Wszołek