Nie lubię słońca, wolę księżyc. Nie lubię czasu letniego, wolę zimowy. Owszem, lubię wiosnę, bo przynosi kolory piękne, ale staram się lubić każdą porę roku, w każdej znaleźć coś dobrego, w ich cyklu się odnaleźć. Nie przeszkadza mi, iż ciemno się robi o 15, może trochę szkoda mi bezlistnych drzew (the bare and leafless day, jak śpiewała Galadriela) i żal, iż nie ma już śniegu w naszym klimacie. 15 stopni uważam już za gorąco, w minusowych temperaturach lepiej funkcjonuję psychosomatycznie. Tak po prostu mam. Takim mnie stworzono.
Powiązane
Papież Franciszek: Pielgrzym pokoju i bliskości
1 godzina temu
Papieżem nie musi zostać kardynał
1 godzina temu
Pontyfikat Franciszka w liczbach
1 godzina temu
Polecane
Pontyfikat Franciszka. W 12 lat odwiedził 66 państw świata
1 godzina temu
Czasowe utrudnienia na drodze gminnej
2 godzin temu
Etykiety alkoholu będą ostrzegać o ryzyku raka?
3 godzin temu