Nabożeństwo na pięć piątków postnych marcowych do Pięciu Ran Pana Jezusa. Piąty piątek marca.

salveregina.pl 1 miesiąc temu

Nabożeństwo na pięć piątków postnych marcowych do Pięciu Ran Pana Jezusa

PIĄTY PIĄTEK MARCA.

Do Rany Boku i Serca Pana Jezusowego.

Źródło: Bractwo nieustającego uwielbjania Najświętszego Sakramentu 1893

Brewiarzyk trzeciego zakonu świętego ojca Franciszka 1887

UWAGA.

Ciężką Ranę zadano Sercu Panu Jezusowemu włócznią Longina, która i umarłemu nie przepuściła. Oto już otworem stoi to serce najsłodsze! Wnijdź tam człowiecze i rozważ, czyż ty sam okrutniejszy nie jesteś dla Pana Jezusa? Przypomnij sobie, jak wiele razy złem życiem twoim i niewdzięcznością za Jego dobrodziejstwa, raniłeś to serce najsłodsze. Widzisz grzeszniku jako Pan Jezus nie utaił w sercu swoim miłości swojej ku Tobie, ale ją jawnie odkrył? A ty kiedy okażesz i odkryjesz miłość swoją, ku tak kochającemu ciebie Panu Jezusowi? Czas już oderwać serce od miłości złej i od rzeczy stworzonych, a mieszkanie złożyć w sercu Najsłodszym Jezusowym, za przykładem pobożnego Eleazara, który pytającej go pobożnej Delfinie, żonie swojej odpowiedział: ile razy mnie szukać zechcesz, szukaj mnie zawsze w Sercu Jezusowym, a tam mnie znajdziesz. Więc oziębłe i złych chuci pełne serce twoje, w Sercu Pana Jezusowym zapal i oczyść.

Afekt serdeczny.

O niezgłębiona przepaści, miłości serca Jezusa mojego! kiedyż mię ku sobie pociągniesz? Umiłowałeś mię, Boże mój dobrotliwy, a ja grzesznik niewdzięczny nie uznaję tej miłości. Oziębłe serce moje, kiedy też ach! kiedy, będziesz miłością Jezusa gorzeć? O Jezu! Serce serca mojego, pragnie Cię kochać dusza moja! Któżby mi to dał Boże mój, abym Cię kochał tak jakem powinien i jako mogę! Oświadczam się teraz przed niebem i ziemią, iż Cię całym sercem miłować pragnę. Czegóż mogę żądać na niebie i na ziemi prócz Ciebie Boże mój, jedyna serca mojego miłości! O ogniu! który zawsze gorejesz a nigdy nie gaśniesz! O słodki Jezu! zapal serce moje miłością Twoją, niech mi obrzydnie wszelka ku rzeczom ziemskim miłość, niech z oczu moich znikną wszystkie przemijające rzeczy, niech mi dla Ciebie wszystko miło będzie cierpieć, dla Ciebie żyć i umierać. Bóg mój i wszystko moje.

Akt dziękczynienia

O najmilszy Panie, Jezu Chryste! dziękuję Twojej Dobroci i wiecznie Cię chwalić pragnę, za Ranę Najświętszego Boku Twojego prosząc pokornie, przez Krew i Wodę, Która z tego Boku od samego Najsłodszego Serca Twego wypłynęła, złącz serce moje z Sercem Twoim. Posiądź mię Panie mój i opanuj całkowicie; niech tego dokaże we mnie Twoja Najświętsza Miłość, żeby z oczu moich łzy, z myśli, rany Twoje, z serca mego, Miłość ku Tobie nigdy nie wychodziła. Amen.

Akt prośby.

Najsłodszy Jezu, dla Rany Najświętszej Boku Twojego, przez którą wejście do Serca Twego Najsłodszego jest nam otworzone, uczyń mi tę Łaskę, abym Ciebie samego nade wszystko miłował, a wszystkie stworzenia w Tobie i dla Ciebie. W tę najświętszą ranę składam dusze w Czyśćcu cierpiące, osobliwie braci i sióstr, dobrodziejów i protektorów Bractwa Serca Twojego, dusze sióstr zakonnic Nawiedzenia, dusze rodziców moich, braci sióstr, krewnych, przyjaciół, nieprzyjaciół i tych, które żadnego ratunku nie mają. Racz im dać odpoczynek wieczny, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Dla Ran Najświętszych Twoich, przez Dobroć Serca Twojego racz im skrócić męki ich i przyjąć do Chwały Wiecznej. Amen.

V. Któryś cierpiał za nas Rany,

R. Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Módlmy się. O Przenajświętsza Rano Boku Jezusa mojego! dla zbawienia mojego podjęta, bądź mi proszę obroną, bądź zasłoną grzechów moich, teraz i na potem, a przez otwarcie włócznią Serca Twojego najsłodszego, odpuść przewinienia moje. Miej Panie Jezu od tej godziny i zawsze dobre Serce dla mnie, nie żałuj mi nieprzebranej Dobroci Twojej i zasług męki i śmierci Twojej. Amen.

Modlitwa druga.

O Przenajświętsze Rany Zbawiciela mojego. Oświećcie mnie, oczyśćcie mnie i zapalcie Zasługami Waszymi, przyozdóbcie mnie; ubogą wspomóżcie, chorą na duszy uzdrówcie, grzeszną uświęćcie. O Wszechmocności Ojca. O Mądrości Syna. O Dobroci Ducha Przenajświętszego; wybawcie mnie od wiecznego potępienia, a domieśćcie mnie wiekuistego zbawienia. Amen.

MODLITWA do Pana Jezusa, o śmierć szczęśliwą.

O Panie Jezu! na krzyżu dla mnie konający, chwilę ostatnią konania i śmierci mojej, chwili konania i śmierci Twojej najdroższej ofiaruję i oddaję. O Jezu! bądź mi Jezusem, bądź mi Zbawicielem, okaż mi się łaskawym w tej ostatniej chwili, od której cała moja zawisła wieczność; nie opuszczaj na on czas, opuszczonej od wszystkich duszy mojej, która wszystką ufność i nadzieję pokłada w miłosierdziu Serca Twojego. Amen.

5 Ojcze nasz. 5 Zdrowaś Marya.

MODLITWA przy dokończeniu nabożeństwa.

O Panie, Jezu Chryste! przyjmij tę modlitwę w Miłości onej najzacniejszej, w której poniosłeś wszystkie Rany Ciała Twojego Najświętszego; zmiłuj się nade mną i nad wszystkimi grzesznymi tak żywymi jako i umarłymi. Amen.

W każdy z tych piątków można przydać politowanie nad Siedmiu Boleściami Najświętszej Maryi Panny.

1. Cóż mi w tym życiu, o Matko Bolesna, pociesznego być może, kiedy Ty z Synem Twoim Najsłodszym Jezusem w żalach i boleści dla ciężkich grzechów moich zostajesz?

2. O! nieszczęsny grzechu mój, jakoś mi w smutek i żale obfity; kiedy Serce Jezusowe katujesz, Ciało Najświętsze mordujesz, życie moje tak okrutnie zabijasz, a Duszę Najświętszą Bolesnej Matki, jako miecz obosieczny przenikasz! Bodajżem tysiąc śmierci i katowni poniósł wpierw był(a), niżelim się grzechu dopuścił(a).

3. O Panno i Matko Bolesna, któraś wielu sługom Twoim to zjednała, iż prędko z tego świata zeszli, aby nieprawość dusze ich nie zaraziła, o ile widzisz, iż kiedykolwiek kochanego Syna Twego dla mnie ukrzyżowanego, rozmyślnie grzechem jakim mam obrazić, racz mi uprosić, abym z tego świata wpierw był(a) zabrany(a). Wolę bowiem po tysiąckroć umrzeć, aniżeli aby raz grzechu się jakiego dopuścić.

4. Ach! nieprawości moje przewyższyły głowę moją, i pomnożone są nad wielkość piasku morskiego i niegodzienem(nam) w niebo oczu moich podnieść, ani Łaski z niego otrzymać. Ale jakoż nadzieję tracić mogę, kiedy na Was, o! Jezu, Krwią zbroczony, o! Maryo, łzami zalana, patrzę!

5. Maryo! Lilio między cierniami, to jest między boleściami, proszę wposród ciernia tych boleści, abym na każde moje poruszenie w sercu skruszonym doktniony(a) z Tobą bolał(a).

6. Jezu i Maryo, Najsłodsze Kochanie moje, niech dla Was cierpię, niech dla Was umieram. Dla Miłości Waszej niech mi najnieznośniejszy krzyż będzie, zawsze krzyżem cierpliwości. Niech w tym rozkoszuję się jedynie, iż z Wami cierpieć będę, a jakieżkolwiek przynajmniej podobieństwo Waszej cierpliwości otrzymam.

7. O! Pani moja Jedynowładna, której pod Krzyżem stojąca Syn Twój Twój Jezus umierający, mnie za syna Tobie oddać raczył, przez Boleści Twoje, któreś przy Konaniu Jezusowym na śmierć samą, srodze ponosiła, proszę Cię, nie opuszczajże mnie przy konaniu w bólach, uciskach, w śmierci, ale racz mi uprosić dobrą i szczęśliwą ostatnią godzinę; abym Syna Twego z Tobą w wiekuistej euforii wiecznie chwalił(a) i kochał(a). Amen.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału