Nabożeństwo do Czternastu Świętych Przyczyńców.

salveregina.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Czternastu Świętych Wspomożycieli


(25 Lipca)

Źródło: Nabożeństwo do Czternastu Świętych Przyczyńców w potrzebie 1898

Jak powstało nabożeństwo do Czternastu Świętych Przyczyńców w potrzebie?

Już pierwsi Chrześcijanie oddawali szczególną cześć niektórym Świętym. Głownie czczono Matkę Boską, Najświętszą Maryę Pannę, Której Obrazy po kaplicach w katakumbach umieszczano po ścianach, wystawiając Ją z rozszerzonymi rękoma jako Pośredniczkę i Opiekunkę. Następnie doznawali czci Święci Piotr i Paweł, do których grobów pielgrzymowali wierni z całego świata. Tak samo zwiedzali liczni pątnicy grób Męczennika, Świętego Korneliusza, i czuli się szczęśliwi, jeżeli mogli dostać kropelkę oleju z lampy nad jego grobem wiszącej. Nad grobami świętych Panien i Męczenniczek Agnieszki i Cecylii wnet wzniesiono kaplice, w których wierni owe Święte o pomoc w swych utrapieniach wzywali.

Mianowicie wzywano pomocy niektórych Męczenników, o których wierni mniemali, iż w szczególniejszych znajdują się Łaskach u Boga. Przez to wzywanie nie tylko żądano w pewnych adekwatnych potrzebach pomocy, ale zarazem chciano tych Świętych także uwielbić.

Dlatego nazwano ich też Patronami. I tak Św. Sebastian jest Patronem od morowej zarazy, Św. Błażej od bólu gardła, Św. Florian od ognia, Męczennicy Święci Jan i Paweł od burzy, Św. Donat od piorunów, Św. Benon od zarazy bydła, Święta Agata od choroby piersiowej, Św. Apolonia od bólu zębów, Św. Barbara od nagłej śmierci, i więcej jeszcze Patronów.

Ponieważ w życiu ludzkim trafia się wiele cierpień, bólów, utrapień, przeciwności, niebezpieczeństw tak dla duszy jak i dla ciała, przeto w biegu czasów wybrali sobie wierni Katolicy pewną liczbę Świętych, których nazwali Obrońcami, Przyczyńcami w potrzebie, będąc tego mniemania, iż ci Święci w szczególnych stoją Łaskach u Jezusa Chrystusa, ponieważ za Niego najsroższe musieli wycierpieć męczarnie. — Imiona tych Świętych są:

Jerzy, Błażej, Pantaleon, Wit, Erazm, Krzysztof, Dionizy, Cyriak, Achacy, Eustachy, Idzi, Małgorzata, Katarzyna i Barbara.

Poznaj więcej

Cześć tych Czternastu Obrońców mianowicie rozszerzyła się po świecie od roku 1445, kiedy w Bawarii nastąpiło cudowne zjawienie. Starożytne podanie tak o tym zjawisku opowiada:

W pobliżu klasztoru Cystersów przy Langheim znajdowała się klasztorna owczarnia. Pasterze pasali swe trzody na pochyłościach gór i rozkoszowali się w harmonijnych dźwiękach dzwonów, których odgłos aż do nich z trzech okolicznych parafii dochodził. Było to w Suchedniowy Piątek po Podwyższeniu Krzyża Świętego, w roku 1445, kiedy młody pasterz, Herman Leicht, pędząc o zachodzie słońca gromadę swych owiec do domu, usłyszał jakoby płacz dziecka. Przelękły obejrzał się na około, i poza sobą na polu ujrzał dziecię. Zdziwiony, jakim sposobem mogło się było tu dostać, postąpił ku niemu. Dziecko swą smutną twarz przybrało w miły uśmiech, i nagle zniknęło. Owczarek z uczuciem trwogi pognał czym prędzej swą trzodę, ale nie mógł się powstrzymać, aby się jeszcze raz nie obejrzeć. I cóż ujrzał? oto na tym samym miejscu siedziało to samo dziecko, ale w przemienionej postaci i pomiędzy dwiema go rojące mi świecami. Teraz jeszcze więcej przerażony, przywołał psa do siebie i przeżegnał się Znakiem Krzyża Świętego. Spostrzegłszy, iż dziecko patrzy na niego bardzo milutko, chciał się znowu, do niego zbliżyć, ale dziecko znowu wraz z świecami znikło. Zasmucony przygnał swą trzodę do domu i opowiedział rodzicom, co mu się przydarzyło. Ale ci przypisywali zdarzenie to jego rozognionej wyobraźni i nakazali mu milczenie. Nie mógł on się jednakże tym uspokoić, przeto, chcąc mieć objaśnienie tego zjawiska, udał się do klasztoru i opowiedział wszystko jednemu z kapłanów. Ten mu doradził, aby, jeżeli jeszcze raz mu się owo dziecię ukaże, w Imię Trójcy Przenajświętszej zapytał, czego sobie życzy. Ale dopiero w samą Wigilię Piotra i Pawła roku 1446 ujrzał po trzeci raz to samo dziecię na tym samym miejscu. Tym razem było ono w gronie czternastu innych dzieci, otoczone nadzwyczajnym światłem. Śmiało przybliżył się młodzieniec i w Imię Trójcy Przenajświętszej zapytał, czego sobie życzy. Na to odpowiedziało dziecię: „Jesteśmy czternastu Przyczyńcami w potrzebie, i życzymy sobie, aby nam tu była zbudowaną kaplica dla czci naszej. Bądź ty naszym sługą, a my wzajem będziemy twoimi sługami“. Po tych słowach znikło dziecię wraz z drugimi, a serce pasterza napełniło się niebiańską rozkoszą. W następującą niedzielę, kiedy Herman o wschodzie słońca gnał swe owce na pastwisko, zdawało mu się, jakoby z obłoków spuszczały się dwie gorejące świece na miejsce zjawiska. To samo zauważyła także przechodząca niewiasta. Herman pobiegł niebawem do klasztoru, aby swoje widzenie opowiedzieć. Aczkolwiek ówczesny opat, Fryderyk IV, jako i wszyscy zakonnicy nie mogli względem tego widzenia nabrać przekonania, i owszem przypisywali je wybujałej fantazji Hermana, jednakże postanowili na miejscu rzekomego zjawiska zbudować kaplicę, zwłaszcza, iż tam i cuda dziać się poczęły. Zaczęto budowanie kaplicy roku 1447, a skończono w niedzielę po uroczystości Św. Jerzego roku następnego, po czym ją książę biskup bamberski, Antoni, poświęcił na cześć Najświętszej Maryi Panny i Czternastu Świętych Przyczyńcow w potrzebie, i obdarzył odpustem w rocznicę poświęcenia. Legat papieski, kardynał Jan, udzielił odwiedzającym kaplicę drugiego odpustu, a niedługo potem Papież Mikołaj V dodał odpust trzeci.

Tak dla tych odpustów, jak i innych przywilejów rozpoczęły się bardzo liczne pielgrzymki. choćby sam cesarz Fryderyk III w pewnej bardzo ważnej okoliczności ślubował pielgrzymkę i ślubu dopełnił w r. 1485 z Norymbergii. Także cesarz, Ferdynand I, zwiedził święte miejsce, i na pamiątkę złożył w darze swój złoty łańcuch. Im więcej w biegu czasów schodziło się tu pielgrzymów, tym więcej rozszerzało się nabożeństwo do czternastu świętych Obrońców, mianowicie, gdy w roku 1772 w miejsce starej kaplicy zbudowano nowy, przepyszny kościół. W roku 1712 dnia 20 listopada położył cesarz austriacki, Karol VI, we Wiedniu kamień węgielny pod wspaniały kościół na cześć Czternastu Świętych Przyczyńców.

Na ten sposób rozszerzyła się cześć do tych Świętych pomiędzy wiernymi, a mianowicie między takimi, którym dolegają krzyże, uciski i utrapienia, a od których w naszych czasach nikt nie jest wolnym.

Litania do Czternastu Świętych Przyczyńców.

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie ełejson.

Chryste usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu Odkupicielu świata Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco jedyny Boże,

Święta Marya, módl się za nami.

Święty Jozefie, Pocieszycielu wszystkich utrapionych i w nędzy będących,

Święty Michale, wielki Patronie konających,

Wszyscy święci Aniołowie Stróżowie i chóry niebieskich duchów, Módlcie się za nami!

Wszyscy Święci Patryarchowie i Prorocy,

Wszyscy Święci Apostołowie i Ewangeliści

Wszyscy Święci Męczennicy i Wyznawcy,

Wszyscy Święci Biskupi i Nauczyciele Kościoła,

Wszyscy Święci Kapłani i Lewitowie,

Wszyscy Święci Zakonnicy i Pustelnicy,

Wszystkie Święte Panny i Wdowy,

Wybrani Czternastu Przyczyńcow,

Święty Jerzy, krwawy świadku Chrystusa i mocą upadających, Módl się za nami!

Święty Błażeju, ozdobo stanu kapłańskiego i miłosierny Ojcze ubogich,

Święty Erazmie, silna tarczo przeciw prześladowaniu utrapionych,

Święty Pantaleonie, cudowny lekarzu chorych,

Święty Wicie, szczególny patronie czystości

Święty Krystoforze, potężny Wybawco z niebezpieczeństwa na wodzie i lądzie,

Święty Dionizy, błyszczące słońce dla wiernych,

Święty Cyriaku, któryś był postrachem duchów piekielnych,

Święty Achacy, wielki czcicielu krzyża Chrystusowego,

Święty Eustachiuszu, zwierciadło chrześcijańskiej cierpliwości,

Święty Idzi, pogardzający światem i nauczycielu Pustelników,

Święta Małgorzato, któraś zwyciężyła całe piekło,

Święta Barbaro, nieoceniony klejnocie i pociecho konających,

Święta Katarzyno, niesłychany cudzie i mądrości uczonych,

Wszyscy Święci i Wybrani Pańscy, Módlcie się za nami!

Bądź nam miłościw, przepuść nam, Panie!

Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Panie!

Od wszego złego, wybaw nas, Panie.

Od grzechu każdego,

Od Gniewu Twego,

Od powietrza, głodu, ognia, wojny i wszelkiej chorobie,

Od piorunów i gwałtownej niepogody,

Od nagłej, a niespodziewanej śmierci,

Od potępienia wiekuistego,

Przez Świętą Tajemnicę Wcielenia Twego,

Przez zasługi Twej Chwalebnej Matki, Panny Maryi,

Przez chwalebna mękę i zasługi Czternastu Świętych Przyczyńców,

W Dzień Sądu Twego,

My grzeszni Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie.

Abyś nam przepuścić raczył,

Abyś nam grzechy nasze odpuścić raczył,

Abyś nas do prawdziwej pokuty doprowadzić raczył,

Abyś nas za przyczyną Świętych Czternastu Przyczyńców w każdych naszych potrzebach wysłuchiwać raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Jerzego Wiarę Świętą w nas pomnożyć raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Błażeja ufność i nadzieję w nas ustalić i wzmocnić raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Erazma miłość Boga w nas zapalić raczył,

Abyś za Przyczyną Świętego Pantaleona w serca nasze miłość ku bliźnim wlać raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Wita szacunek dla dusz własnych nam udzielić raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Krystofora nas od grzechów uchronić i uwolnić raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Dionizego spokój sumienia nam dać raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Cyriaka wolę naszą z Wolą Twoją zawsze zgodną dać raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Achacego pewność śmierci, a niepewność jej godziny w pamięci naszej wyryć raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Eustachiusza w znoszeniu krzyża i utrapień świętej cierpliwości udzielić raczył,

Abyś za przyczyną Świętego Idziego w Dzień Sądu Ostatecznego Miłosiernym nam być raczył,

Abyś za przyczyną Świętej Panny i Męczenniczki Małgorzaty od wiecznego ognia piekielnego nas zachować raczył,

Abyś za przyczyną Świętej Barbary, Panny i Męczenniczki Sakramentami Świętymi się zaopatrzyć i szczęśliwie umrzeć nam dać raczył,

Abyś za przyczyną Świętej Katarzyny, Panny i Męczenniczki wszystkie utrapienia tego świata osładzać nam raczył,

Jezu, Synu Boga Żywego,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

V. Święci Przyczyńcy, módlcie się za nami;

R. A wołanie nasze niechaj będzie wysłuchane.

V. Módlmy się. Wzmocnienie Męczenników i Korono Wszystkich Świętych, Panie Jezu Chryste! Któryś Świętych Czternastu Przyczyńców tak cudownie w ich mękach wzmocnił i koroną Chwały w Niebie ozdobić raczył, prosimy Cię przez Mękę i Śmierć Twoją, daj nam łaskawie, abyśmy przez krzyż i utrapienia tu na ziemi w ślady Świętych Czternastu Przyczyńców wstąpić i po dokończeniu tego przemijającego żywota z nimi w Niebie ukoronowani być mogli. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym równy Bóg na wieki wieków.

R. Amen.

Modlitwa do Świętego Jerzego w każdej potrzebie.

O miłości godny Męczenniku i sługo Boga, Święty Jerzy! który od Boga do Wiary Świętej Chrześcijańskiej powołany, zdeptałeś świat z jego rozkoszami, tyś zawsze po rycersku walczył pod sztandarem krzyża przeciw smokowi pychy, kłamstwa i obłudy, tyś nie dał się odwieść od miłości ku Jezusowi ani przez męki i katusze, ani przez miecz i śmierć. Przez miłość Jezusową proszę Cię o Twą za mną przyczynę, abym nie uległ pokusom, które mnie otaczają, nie popadł w rozpacz pod ciężarem utrapień, jakie mnie gniotą, abym stale znosił krzyż na mnie włożony i żadnym cierpieniem, żadnym uciskiem nie dał się odwieść od miłości dla Jezusa. Dopomóż mi, miłości godny Sługo Chrystusowy, abym podobnie jak Ty, stoczył szczęśliwą walkę pod sztandarem krzyża i podobnie jak Ty zasłużył na koronę, która i dla mnie jest gotową, jeżeli wytrwam w dobrem do końca. Amen.

Modlitwy do Świętego Błażeja, Biskupa i Męczennika.

W chorobie gardłowej.

Ukochany Święty Biskupie i Męczenniku Błażeju! któryś już tu za twego na ziemi żywota tak wielką litość i miłosierdzie miał nad ułomnościami zwierząt, a jeszcze więcej nad twymi bliźnimi, i z miłości do Jezusa, naszego najlepszego Zbawiciela, zniosłeś chętnie tak wiele mąk i katuszy, za to odebrałeś w zapłacie koronę niebieską: oto ja biedny, uciśniony, na gardło tak bardzo cierpiący człowiek, wzywam Twej przemożnej przyczyny i proszę Cię gorąco, niechaj doznam wyzdrowienia z mej choroby, abym mógł się znowu zająć moimi pracami i sprawami, uczynić zadość obowiązkom swego stanu i z Pomocą Bożą mógł pełnić dobre uczynki na Chwałę w Trójcy jedynego Boga i na zbawienie mej duszy. Amen.

O Łaskę skruszonej, szczerej Spowiedzi.

Miłości godny Święty Biskupie i Męczenniku dla Chrystusa! któryś dla licznych Twych zasług zyskał u Boga łaskę, iż możesz obronić i dopomóc tym, którzy wstydzą się szczerze wyznać swe grzechy, albo dla fałszywego wstydu mieli nieszczęście zatajenia swych grzechów na Spowiedzi, a przez to popełnili świętokradztwo, proszę Cię gorąco, abym, ilekroć przystępuje do Spowiedzi, mógł w Świetle Łaski Ducha Świętego wszystkie me grzechy, bez względu na ich liczbę i brzydkość, wielkość i tajność, wyznać w najgłębszej pokorze kapłanowi i uzyskać ich odpuszczenia, a przez to uniknąć nieszczęścia popełnienia świętokradztwa. Proszę Cię także, o wielki Święty, Sługo Chrystusa! dopomóż także i tym, którzy dla fałszywego wstydu zataiwszy grzech na Spowiedzi, zbezcześcili Krew Chrystusa Pana. Niechaj wyrzutami sumienia dręczeni poznają, jak wielkiej zbrodni się dopuścili; i niechaj chwycą się tego jedynego środka na uspokojenie wyrzutów sumienia, to jest niechaj spieszą do Spowiedzi, niechaj się szczerze i z skruszonym sercem wyspowiadają, niechaj poprawią nieważne Spowiedzi, i niechaj wyznawszy wszystkie grzechy co do ich liczby, okoliczności i brzydkości dostaną rozgrzeszenie, i otrzymawszy straconą Łaskę, dostąpią darowania kary wiecznej. Amen.

Modlitwa do Św. Pantaleona, Męczennika w chorobie.

Drogi, Święty Męczenniku, Pantaleonie! Tyś za życia Twego na ziemi pełen był serdecznej litości dla chorych bóle cierpiących, i z Pomocą Bożą często ich od cierpień uwalniałeś. Teraz jesteś u Jezusa w Niebie, a zaiste Twego serdecznego Miłosierdzia nie pozostawiłeś na ziemi; i teraz Twe serce rozpływa się jeszcze w Miłosierdziu. Oto i mając ufność w Twej miłosiernej miłości i w potędze Twej przyczyny, uciekam się do Ciebie w mym utrapieniu i mym smutku. Jestem chory i wielkie cierpię boleści; pomocy ziemskiej nie mam, i prawie nie ma środka, przez który mógłbym być uleczony. Ach, proś za mną Najdobrotliwszego Jezusa, aby mi tak upragnione zdrowie znowu powrócił. jeżeli zaś nie jest Wolą Bożą, abym ozdrowiał, jeżeli choroba ta nasłana na mnie za moje grzechy, jeżeli mam dłużej jeszcze ponosić te boleści, to błagam Cię gorąco, dopomóż mi, abym się Ręce Boskiej upokorzył, abym chorobę przyjął w duchu pokuty, i abym z zupełnym poddaniem się Przenajświętszej Woli Boga z miłości dla Jezusa, boleści tak długo znosił, dopóki nie będzie się podobało Panu krzyż ten ode mnie odebrać. Amen.

Modlitwa chrześcijańskiego młodzieńca lub chrześcijańskiej dziewicy do Świętego Wita, Męczennika.

Chwalebny Męczenniku, Święty Wicie, Tyś już w pierwszej młodości widział się wystawionym na najniebezpieczniejsze pokusy, a choćby był to sam twój ojciec, który Cię na pokusy wystawiał, aby Cię przywieść do ciężkiego grzechu i przez to oderwać od Przenajświętszego Serca Jezusowego. Aleś Ty był zanadto dobrze w świętej bojaźni Bożej i w miłości do Jezusa ugruntowany, abyś najdroższy klejnot niewinności Chrztu Świętego wystawiał na niebezpieczeństwo. Tyś wytrwale uciekał się do modlitwy i w świetle Łaski doznałeś, jak przemijające i znikome są rozkosze tego świata, a z drugiej strony jak piękną, uszczęśliwiającą i wspaniałą jest cnota czystości. O miły Święty młodzieńcze! proszę Cię gorąco, dopomóż mi, abym uniknął sideł, które na mnie zepsuty świat zastawia, abym nie poszedł za mymi złymi i zepsutymi skłonnościami, abym chronił się każdej sposobności do grzechu i w każdej zewnętrznej i wewnętrznej pokusie uciekał się do modlitwy, a przez to abym sukienkę niewinności zachowawszy, mógł w przyszłym życiu koronę nieśmiertelności i szczęśliwego żywota w Niebie z Tobą osiągnąć i zażywać. Amen.

Modlitwy do Świętego Erazma, Biskupa i Męczennika.

Wdowy chrześcijańskiej

Miłości godny, Święty Sługo Boży! Tyś w czasie Twego ziemskiego żywota chętnie i ze stałością spełnił gorzki mąk i cierpień kielich, który Ci Jezus Chrystus, Zbawiciel nasz podał, ale też wiele łez zasmuconych i boleścią przejętych ludzi, osuszyłeś i w potrzebie byłeś im pomocnym. O Święty! któryś teraz w wiecznej szczęśliwości z Jezusem jest połączony, proszę Cię gorąco, nie zapomnij o mnie biednej wdowie, która się w mym utrapieniu do Ciebie uciekam, wstaw się za mną do Jezusa, aby mi był w mym wdowim stanie Pocieszycielem, w mym ubóstwie i potrzebie pomocą, w mym opuszczeniu zbawcą. Módl się za mną, o dobry, Święty Biskupie, aby mi Jezus dodał Łaski, iżbym swój stan wdowi w czystości przeżyła, podobnie jak wdowa Anna, na umartwieniu i modlitwie resztę dni mego żywota przepędziła, a kiedy się zbliży śmierci mojej godzina, abym duszę moją w Ręce mego Boga oddać mogła. Amen.

W boleściach wnętrzności.

Odważny Wyznawco Jezusa Chrystusa, wielki Zwycięzco wszelkich męczarni dla Świętej Wiary, Święty Erazmie! jak niewymownie wielkimi musiały być Twoje boleści, gdy po otworzeniu Twego żywota zwolna Cię na śmierć zamęczono. Ale miłość Twa do Jezusa, którą, serce Twe pałało, była jeszcze większą, aniżeli wszystkie Twe boleści. O Święty, proszę Cię gorąco, dopomóż mi Twą przyczyną u Pana Boga, aby odjął ocle mnie straszliwe boleści wnętrza, które mnie męczą. Jednakże, gdy jest Wolą Boga, abym cierpiał, to dopomóż mi, abym w połączeniu z gorzką Męką Jezusa i Twymi boleściami, zniósł z cierpliwością i poddaniem się, aby one wyszły na zbawienie mej duszy. Amen.

Modlitwa do Świętego Krystofora, Męczennika

Miłości godny, Święty Męczenniku Krystoforze! Tyś bez ustanku szukał najmocniejszego i najpotężniejszego, i wreszcie Go znalazłeś. Chrystus, Który na świat przyszedł, aby wszystkich ludzi oświecił, oświecił także Ciebie, pozwolił Ci poznać Prawdę Chrześcijańską i dał Ci Dar Świętej Wiary. choćby dał Ci tę wielką Łaskę, iżeś mógł krew Twą przelać za Wiarę. O Święty, módl się za mną, abym Dar Wiary Świętej, któregom nie potrzebował szukać, ale Miłosierny Bóg już mi go udzielił w dzieciństwie, — abym tę nieoszacowaną Łaskę zachował, według tej Wiary żył, Bogu memu według stanu i możności służył, wszelkie moje obowiązki dla Chwały Boga wiernie wykonywał, i jak Ty, z miłości dla Niego wszystko czynił i znosił. Wprawdzie za wiarę moją nie mogę umrzeć śmiercią męczeńską, ale wszędzie i zawsze mogę ją wyznać; nie mogę tak, jak Święci, Wiary opowiadać, ale mogę dobrym przykładem i słowem względem swoich bliźnich wiele dobrego zdziałać, i przez modlitwę i jałmużny mogę być pomocą, głosicielem Wiary. Na ten sposób mogę memu Panu, jako Najmożniejszemu i Najpotężniejszemu służyć i dojść do niego przeznaczenia, to jest do wiecznej szczęśliwości, do czego Ty, o Święty Sługo Wszechmogącego, racz mi dopomóc Twą przyczyną. Amen.

Modlitwa do Św. Dionizego, Biskupa i Męczennika, o uproszenie spokoju sumienia.

Wierny Sługo Boży, Św. Dionizy! z jaką gorącą miłością nosiłeś w sercu Twym Jezusa, kiedy Cię Apostoł Paweł Święty z tym Najświętszym Boskim Sercem zapoznał, a Ty w owo płomieniste morze miłości wzrok Twój zapuściłeś! jak nader wielką gorliwością zanosiłeś słodkie Imię Jezusa do rozmaitych narodów, i nie zważałeś ani na trudy, ani na przykrości, ani na prześladowania, ażeby tylko dostąpiły Łaski Wiary. O Święty Męczenniku, proszę Cię o wstawienie się Twoje za mną w tej mojej potrzebie, która na duszy mojej ciąży. Dopomóż mi, aby Jezus, Któremuś Ty aż do śmierci wiernie służył, za którego życie położyłeś, wrócił mi spokój mojego serca. Ach, sumienie dręczy mnie wielce, które mi bezustannie wyrzuca nieczułość, niewdzięczność i złośliwość, jaką Najwyższe Dobro obraziłem, chociaż ze skruchą i jak mniemam ze szczerą wolą wszystkie moje grzechy na Świętej Spowiedzi wyznałem. Sprawiedliwą jest ta kara i zasłużyłem na wyrzuty sumienia, jednakże brak odwagi, zwątpienie i obawa przygnębiają mnie i chcą mnie pozbawić nadziei w Miłosierdzie i Dobroć Boga. Ach, módl się za mną, o Święty Męczenniku! żeby mi Jezus ze Swego Najświętszego Serca użyczył pociechy, a jeżeli według Jego Woli dłużej mam znosić, to niechaj mi użyczy Łaski poddania się Jego Najświętszej Woli, niechaj mi nie da stracić nadziei w Jego Nieskończone Zasługi, niechaj mnie wzmocni, abym w pokorze służył Mu wiernie aż do końca mego żywota. Amen.

Modlitwa do Świętego Cyriaka w gwałtownych pokusach.

Wierny, Święty Sługo Boga! Tyś z nieprzełamaną wiernością wytrwał w Wierze w Jezusa, Syna Boga Żywego, i nic nie zdołało Cię od Jezusa oderwać, ani kajdany, ani choćby śmierć. Dla tej stałej Wiary, dla tej gorącej miłości dostąpiłeś też Łaski, żeś mógł przeciwnika Boga, owego nigdy niespoczywającego nieprzyjaciela rodu ludzkiego, owego od początku mordercę dusz, zwyciężać i wyganiać go z nieszczęśliwych opętanych. — O, który teraz już otrzymałeś zapłatę w Chwale Niebieskiej za Twoją wierną służbę, weźmij mnie pod Twoją opiekę i dopomóż Twoją przyczyną, abym pokusy, które się na mnie cisną, zdołał zwyciężyć. Ty znasz podstępy nieprzyjaciela ludzkości, Ty znasz jego podszepty, Ty wiesz, jako on dniem i nocą krąży ku zatraceniu dusz. Ja jednakże chcę mą duszę uratować, ja nie chcę pójść za obrazami tworzącymi się w mej wyobraźni. A jednak, gdy myślę, iż już je odepchnąłem, cisną na ranie tak gwałtownie, iż mam obawę, abym na nie nie zezwolił. Ach, kochany, Święty Diakonie! błagam Cię, okaż Twą potęgę, którą Ci Jezus już za życia Twego dał nad szatanem, i wypędź nieprzyjaciela z mej duszy, skoro on z pokusami do mnie się zbliży. Gdyby to jednak było Wolą Boską, iż mam pod naciskiem pokus cierpieć dalej, to wstaw się za mną, abym otrzymał Łaskę, iżbym mógł się im zawsze oprzeć i duszę moją, która przez Chrzest Święty stała się świątynią Ducha Świętego, zachować od wszelkiej zmazy. Amen.

Modlitwa do Świętego Achacego, Męczennika, na uproszenie szczęśliwej śmierci.

Miły, Święty Męczenniku, Achacy, któryś pod sztandarem Jezusa Chrystusa aż do krwi, choćby aż na śmierć walczył i nieprzyjaciół Boga zwycięsko przemógł, dopomóż mi, proszę, abym nieprzyjaciołom mego zbawienia, światu z jego rozkoszami, swemu ciału z jego pożądliwościami, i szatanowi z jego pokusami statecznie się oparł, i pod sztandarem Jezusa Chrystusa, na który na Chrzcie Świętym przysięgę składałem, zwycięsko walczył. Mianowicie proszę Cię, przybądź mi ku pomocy, gdy moja ostatnia uderzy godzina, dopomóż mi wtenczas, abym w Wierze w Jezusa Chrystusa, mego najlepszego Zbawiciela i w ufności w Jego nieprzebrane zasługi ostatnią walkę zwycięsko stoczył i duszę moją z dziecięcym poddaniem się w Ręce Jego Święte oddał. Amen.

Modlitwy do Świętego Eustachiusza, Męczennika:

W niezasłużonym ubóstwie.

Święty Eustachiuszu! Tobie kazał Bóg przez długi czas dźwigać krzyż ubóstwa; Tyś musiał, zamiast panować, przez długie lata pełnić służbę niewolnika i jeść gorzki chleb boleści i cierpienia, a wszystko to znosić musiałeś, chociaż. żadna wina nie ciężyła na Twej duszy. Jednakże w doświadczeniu, jakie Bóg na Ciebie włożył, okazałeś się stałym, bez szemrania i skargi nachyliłeś głowę pod Jego Rękę, cierpliwie znosiłeś krzyż ubóstwa i wszystko, co z nim połączone, jako to: wzgardę, hańbę, szyderstwo i naigrawania. Ach, i mnie naciska krzyż ubóstwa; jam nie włożył krzyża tego na siebie przez lekkomyślność, zbytkowania i rozrzutność, ale Bóg zesłał go na mnie. Przeto proszę Cię, o Święty Sługo Boży, dopomóż mi Twoją przyczyną, abym i ja bez szemrania i skarg cierpliwie i posłusznie ten krzyż niezasłużonego ubóstwa znosił, abym w mym smutnym położeniu nie upadł na duchu i nie popadł w rozpacz, tylko podobnie, jak Ty, miał nadzieję w Dobroci i Miłosierdziu Pana i Boga mego, Który poniża i wywyższa, Który bierze i znowu powraca obficie, który zasmuca i znowu cieszy, a ubogim w duchu, tym, którzy ubogiego Jezusa naśladują, szczęśliwe oglądanie Oblicza Swego, i wieczną, sowitą zapłatę w Niebie obiecał. Amen.

Zasmuconych rodziców za wyrodne dziecko.

O Św. Eustachiuszu! jakim bólem serce Twe było przejęte, gdy Ci Twe ukochane dzieci były porwane! Ileż to razy z największą boleścią w sercu myślałeś o nich, bez nadziei, iż je kiedykolwiek zobaczysz! Aleś Ty miał tę pociechę, iż to były pobożne, miłe Bogu dziatki, które Łaskę Chrztu Świętego zachowywały i obawiały się Boga, przed Którego Obliczem zawsze w niewinności chodziły. Ja zaś mam wyrodne dziecko, które nie zważając na troskliwość, jaką je otaczałem, opuściło drogę cnoty i pobożności, a uwiedzione i oszukane przez świat odpadło od Boga, poszło szeroką drogą, która prowadzi do zguby. Ach, jak ciężko trapi mnie dzień i noc ta myśl, iż dziecko moje może zapomnieć zupełnie o Bogn, a pogrążone w namiętnościach, złych nałogach i występkach tego świata, może popaść na wieczne potępienie! Ach, kochany, Św. Eustachiuszu, błagam Cię gorąco, módl się za mną u Tronu Boga, aby Duch Święty memu zaślepionemu dziecku otworzył oczy, iżby poznało, co do prawdziwego pokoju służy, aby przypomniało sobie nauki rodzicielskie; aby zerwało wiążące je pęta tego świata, i wróciło, jak on syn marnotrawny do domu ojcowskiego i do swego Ojca, Który je stworzył, do Jezusa, Który je przez Chrzest Święty uświęcił. Amen.

Modlitwa do Świętego Idziego o poznanie grzechów i dobrą, szczerą Spowiedź.

O Święty Idzi, Tyś już w pierwszej młodości wziął sobie do serca słowa Pana: „Uczcie się ode Mnie, albowiem Ja jestem cichy i pokornego Serca“, dlatego wzgardziłeś każdą chwałą i każdym zaszczytem tego świata, a przez to zyskałeś Łaskę, żeś serce zachował czyste, i aż do późnego wieku zdołałeś prowadzić miłe Bogu życie. Ja zaś mizerny muszę z boleścią wyznać, iż z pychy, lekkomyślności i niewczesnej zarozumiałości poszedłem za mymi skłonnościami, wyszukiwałem niebezpieczne sposobności, oddałem się uciechom tego świata, zgrzeszyłem ciężko i często, i obraziłem, zasmuciłem i zagniewałem mego najlepszego Pana, Boga i Ojca. Ach, przejęty boleścią za me stracone życie, pełen skruchy, iż utraciłem Łaskę Boga i na Jego Sprawiedliwy Gniew zasłużyłem, pragnę z całego serca przebaczenia przez szczerą, pokorną Spowiedź. Jednakże pycha moja opiera się temu, a strach i przerażenie mnie przejmuje na myśl, iż mam grzechy moje wyznać kapłanowi. Do tego nie znam wszystkich moich grzechów i występków, jakżeż mam się ich szczerze spowiadać, aby uzyskać przebaczenia? Przeto proszę Cię, o Sługo Boży! wyjednaj mi Twoją przyczyną, aby Duch Święty Swym Światłem Niebieskim oświecił me serce, iżbym poznał mnogość, wielkość i złośliwość grzechów moich; niechaj mi dopomoże, abym się ich tak pokornie, w skrusze i szczerze spowiadał, jak to tylu Świętych Pokutników uczyniło, iżbym odpuszczenia grzechów i spokoju sumienia dostąpił. Amen.

Modlitwa do Świętej Małgorzaty w pokusach przeciw świętej cnocie czystości.

Święta Małgorzato! Tyś piękność Twego dziewiczego ciała i niewinność przez Chrzest Święty oczyszczonej duszy wiernie zachowała, Tyś nie pozwoliła na rozłączenie się z Twym najmilszym, najczystszym, najpiękniejszym Oblubieńcem, i oparłaś się pochlebstwu, wszystkim obietnicom, choćby najsroższe męki wytrzymałaś. O, Święta Panno! módl się za mną o Łaskę, abym nigdy nie zapomniał, jak pięknym jest w Oczach Boga niezmazane ciało, jak kosztowną niewinność duszy, jak wszelki przepych i wszystkie dobra nie mogą z nią iść w porównanie, i dopomóż mi, aby wewnętrzne pokusy przeciw tej najpiękniejszej cnocie i najpiękniejszemu Darowi Boga statecznie przez ustawiczną, pełną ufności modlitwę zwalczał, i w niedowierzaniu sobie samemu unikał wszelkich niebezpieczeństw niewinności zagrażających; dopomóż, abym nie słuchał słodkich słów pochlebcy, ani na obietnice nie zważał, i dopomóż, żebym zawsze sobie przypominał, ile to dziewic dla ich miłości ku ich Boskiemu Oblubieńcowi w Kościele Katolickim cześć odbiera, a w Niebie wiecznej zażywa szczęśliwości. Módl się za mną, o Święta! abym w walce statecznie, jako Ty, wytrwał i dostał się w Twoje i tylu innych Świętych Dziewic grono, iżbym w Niebie mógł śpiewać Pieśń nową i za Barankiem Jezus iść tam, dokąd On idzie. Amen.

Modlitwa do Świętej Katarzyny, Panny i Męczenniczki, o nawrócenie grzeszników.

O Święta Katarzyno! Tobie dla Twej niewinności i czystości dał Duch Święty Dar mądrości i nauk, tak, iż i najmędrsi z bałwochwalców pokonać Cię nie mogli, ich natomiast Świętej Wierze i Jezusowi pozyskałaś, którzy za Wiarę Świętą swe doczesne dobro złożyli w ofierze, a choćby za tę Świętą Wiarę śmierć ponieśli. Ach, przybądź z Twoją przyczyną tym nieszczęśliwym ludziom do pomocy, którzy z braku żywej wiary i bojaźni Bożej w szale grzesznych uciech składają grzechy na grzechy; módl się za nimi u Tronu Boga, aby ich Duch Święty oświecił, aby smutny stan duszy swojej poznali i zrozumieli, jak gorzko jest Boga, źródło wszelkiego dobrego, ową piękność i rozkosz opuścić, a stać się niewolnikiem namiętności i służyć znikomym, przemijającym rozkoszom tego świata. Niechaj się nauczą zrozumieć słowa Jezusa: „Pójdźcie za Mną, albowiem jarzmo Moje jest słodkie i ciężar Mój jest lekkim“. Módl się za nimi, za owych prawdziwie nieszczęśliwych ludzi, aby opuścili drogę zgubną, a w skrusze i żalu nawrócili się do Boga; aby więcej jeszcze w błocie grzechowym nie ugrzęźli i nie straciwszy zupełnie Łaski Boskiej, nie popadli na wieczne potępienie! Święta Dziewico, proszę Cię raz jeszcze, proś Jezusa, za którego krew Twą przelałaś, aby On dla grzeszników gorzkiej Męki na próżno nie wycierpiał i Krwi Przenajdroższej nie przelał. Amen.

Modlitwa ku czci Św. Barbary o dobrą śmierć.

Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r.

Boże, Któryś wybrał Św. Barbarę na pociechę dla żyjących i umierających, użycz nam, za jej przyczyną, abyśmy zawsze żyli w Twej Boskiej Miłości i całą nadzieję pokładali w Zasługach Najboleśniejszej Męki Syna Twego, aby śmierć grzechu nigdy nas nie pochwyciła, ale abyśmy pokrzepieni Świętymi Sakramentami Pokuty, Eucharystii i Ostatniego Namaszczenia mogli bez bojaźni dojść do Wiecznej Chwały. O to błagamy przez tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

Odpust 100 dni raz na dzień za odmówienie tej modlitwy sercem skruszonym i nabożnie. (Leon XIII. Brew. d. 21 marca 1879)

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału