Monitoring spłonął, oględzin nie można zrobić. Wciąż nie wiadomo, dlaczego spaliło się centrum Marywilska
Zdjęcie: Opoka
Z raportu, którym dysponuję wynika, iż elementy wewnętrznego monitoringu spaliły się i stopiły, co trzeba mieć na uwadze – powiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak pytany o postępy śledztwa w sprawie pożaru hali przy ulicy Marywilskiej 44.