Modlitwa nie jest przestępstwem. "Strefy cenzury" są antydemokratyczne

1 rok temu
Zdjęcie: Opoka


Parlament brytyjski ustanowił „strefy cenzury” wokół aborcyjnych placówek. Podobny pomysł rodzi się w głowach niemieckich polityków. Organizacje pro-life podkreślają, iż ciche modlitwy i dobrowolne rozmowy nie powinny być karane w krajach demokratycznych.
Idź do oryginalnego materiału