🔉Miesiąc Wrzesień poświęcony ku czci Krzyża Świętego – DZIEŃ 18

salveregina.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: Krzyż Święty


O nabożeństwie miesięcznym.

Źródło: Zbior wybornego y gruntownego nabozenstwa na codzienne, tygodniowe, miesięczne, w dni swięte i roczne 1819

Nauka.

Chociaż nie zdaje się być osobliwszym i różnym od codziennego, tygodniowego, i rocznego, jakoż nie znajduje się w innych do Nabożeństwa książkach, przestrzec jednak potrzeba Wiernych Chrystusowych. Najpierw, iż niektórzy z nich zostają w rozmaitych Bractwach, którym oprócz innych w roku dni, na jedną w każdym miejscu Niedzielę nadane są Odpusty to zawsze pod obowiązkiem jakiego nabożeństwa.

Czytaj więcej

Po wtóre: Wszyscy, którzykolwiek nabożnie co dzień trzy razy odmawiają Anioł Pański, i którzy codziennie przez pół lub ćwierć godziny odprawiają medytację, to jest modlitwę wewnętrzną, tak ci jako i pierwsi wiernie się każdego dnia w tych pobożnych uczynkach zachowując przez cały miesiąc, w każdym całego roku dostąpić mogą zupełnego Odpustu w te dni Miesięczne, które sami sobie obiorą, a w nie spowiadać się i komunikować, i modlić się będą. Przysposobienia do Spowiedzi opisane są niżej w Nabożeństwie do Świętych Sakramentów, w Nabożeństwie także tyczącym się Odpustów, wyrażone są względem nich uwiadomienia i modlitwy.

Co się zaś tyczy Medytacji, czyli modlitwy wewnętrznej, ta choćby tak wielkimi, (jako się wyżej nadmieniło) Odpustami zalecona nie była, sama jednakże przez się od modlitwy ustnej daleko jest zacniejsza i pożyteczniejsza; gdyż kiedy się modlimy ustnie mówimy tylko do Pana Boga; ale gdy się modlimy wewnętrznie, tj. gdy rozmyślamy co nabożnego, wtenczas Sam Pan Bóg mówi do nas, ponieważ więc tyle jest na świecie ludzi chcących choćby pobożniejsze prowadzić życie, którzy wiele różnych i długich modlitw ustnych codziennie odmawiają, a o modlitwie wewnętrznej albo nie wiedzą, albo nie dbają, albo co rozmyślać nie mają, przetoż kładzie się tu dla wszystkich wielce gruntowne i wyborne Uwagi na każdy dzień Miesiąca. Które przeczytawszy codziennie po jednej rozważając, trzeba je znowu na drugi, i na każdy poczynający się Miesiąc z początku zaczynać. Przez całe życie odprawiając je, znajdzie się zawsze w nich co nowego do używania i ku zbudowaniu.

Uwaga o odpustach.

Źródło: Głos duszy 1881;

Odpusty. Podręcznik dla duchowieństwa i wiernych opr. X. Augustyn Arndt 1890r.

Benedykt XIV, sławny i uczony Papież, polecał Brewem d. 16 grudnia 1746r., bardzo gorąco rozmyślanie, i bardzo słusznie, mało bowiem jest ćwiczeń pobożnych, z których by Chrześcijanie mogli czerpać skuteczniejsze środki do zapewnienia sobie wytrwania i postępu w cnotach. „Dajcie mi kogoś, który co dzień choć kwadrans poświęca rozmyślaniu powiedziała Św. Teresa, a ja mu obiecuję Niebo“.

Odpusty:

1) Zupełny raz na miesiąc w dzień dowolnie obrany, jeżeli kto przez miesiąc co dzień rozmyśla przez pół godziny lub przynajmniej przez kwadrans. Warunki: Spowiedź, Komunia Święta i modlitwa pobożna na zwyczajne intencje.

2) 7 lat i 7 kwadr. za każdy raz, gdy kto w kościele lub gdzie indziej, publicznie lub prywatnie, naucza innych o sposobie rozmyślania, albo gdy kto tej nauki słucha. Warunek: Spowiedź, Komunia Święta za każdym razem.

3) Odpust zupełny raz na miesiąc w dniu dowolnie obranym, gdy kto pilnie naucza, albo się dał pouczyć. Warunki: Spowiedź, ilekroć z sercem skruszonym przyjmą Komunię Świętą i modlitwa na zwyczajne intencje. (Benedykt XIV. Brew. dn. 16 grudnia 1746r.)

Wszystkie te odpusty można ofiarować za dusze wiernych zmarłych.

WEZWANIE DO DUCHA ŚWIĘTEGO.

V. Racz przyjść Duchu Święty i napełnić serca wiernych Twoich.

R. A ogień Miłości Twojej racz w nich zapalić.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. A cała ziemia będzie odnowiona.

V. Módlmy się: Boże! Światłem Ducha Świętego serca wiernych nauczający, daj nam w Tymże Duchu poznawać co jest dobrem, i zawsze obfitować w pociechy Jego. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętym żyje i króluje, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki wieków.

R. Amen.

DZIEŃ 18.

🔉ROZWAŻANIE. O czterech wymiarach Krzyża, czyli o celniejszych cnotach Ukrzyżowanego. Cz. 5.

Źródło: Ks. W. Kochański – O czterech wymiarach Krzyża, czyli o celniejszych cnotach Ukrzyżowanego 1925r.

Wysłuchaj rozważania:

„Żebyście mogli pojąć… która jest szerokość i długość i wysokość i głębokość” (Ef. 3).

Pobożne życzenia pod krzyżem.

Zakonnica Seraficka lubiła stawać pod krzyżem w ogrodzie klasztornym (o ile to się zgadzało z regułą domową) i tam ulżyć sercu serdecznym westchnieniem. Pewnego razu spojrzała wzrokiem pełnym litości na krzyż i zawołała: „O prześliczny Krzyżu Jezusa, Pana mojego, gdybyś był napojem, wypiłabym Cię; gdybyś był szatą, chciałabym Cię przywdziać; gdybyś był złotym łańcuchem, chciałabym Cię zawiesić na szyi; ale ponieważ jesteś z drzewa, złożę Cię w ogniu miłości i ogrzeję przy Tobie zimne swe serce“.

Mniemane zwierciadło.

Hipolit Galeatyn, pobożny kapłan Florencki, kazał sobie wymalować Głowę cierpiącego Zbawiciela, ukoronowaną cierniem i pokrytą Ranami, a dawszy ją oprawić w złote ramy, zawiesił ją w swoim mieszkaniu, niedaleko od okna. Wtedy stawał przed nią całymi godzinami i rozważał Nieskończoną Miłość, która spowodowała Pana do tego, iż tyle cierpiał za nas. Rozmyślania te były dla niego obfitym źródłem najwznioślejszych myśli i najświętszych postanowień.

W domu przeciwległym mieszkała światowa niewiasta, a widząc, iż kapłan patrzy jak wryty na wspomniany obraz, sądziła, iż się przygląda w zwierciadle. Chcąc zaspokoić swą ciekawość, prosiła pobożnego męża, aby jej pokazał zwierciadło, w które tak często się wpatruje.

Ksiądz przychylił się do jej żądania i przyniósł jej obraz do obejrzenia. Ale jakże się zdumiała zalotnica, gdy zamiast spodziewanego zwierciadła, ujrzała obraz cierpiącego Pana Jezusa. Na jej twarzy wystąpił wyraz rozczarowania, a kapłan, korzystając ze sposobności, rzekł: „Spójrz pani na zwierciadło, w którym co dzień, jak ja, przeglądać się powinnaś. Spójrz na biednego Zbawiciela, Który z Miłości ku nam dał się tak poniewierać, Który na zgładzenie grzechów naszych tak pokaleczony został. Czy nie ulitujesz się nad Nim, jak nad Nim litości nie mieli zatwardziali żydzi, którym nadaremnie pokazał Piłat niewinnego Chrystusa, mówiąc: „Oto Człowiek!” Patrz, jak Oblicze Pańskie jest zeszpecone przez dręczycieli, tak oszpeconą jest ich dusza grzechami. Zmyj pani swą duszę łzami szczerej pokuty, a kiedyś, zamiast tej oszpeconej, oglądać będziesz w Niebie jaśniejącą Twarz Zbawiciela”. Uroczyste to napomnienie przeniknęło na wskroś grzesznicę, która odtąd wieść poczęła zupełnie inny żywot.

Tęsknota do książki.

Apostolskie zajęcia zawiodły kapłana zakonu Serwitów, Św. Filipa Benicjusza, do miasta Todi. Natychmiast udał się do kościoła swej Reguły, ukląkł przed Ołtarzem, w którym jaśniał Obraz Przeczystej Dziewicy, i pogrążył się w gorącej modlitwie. Nareszcie powstał z okrzykiem radości: „Panie, dzięki Ci, tutaj miejsce mego spoczynku!”.

W dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny miał jeszcze budujące kazanie i polecał tłumnie zebranym rzeszom szczere nabożeństwo do tej Miłosiernej Matki wszystkich wiernych. Po kazaniu przeszły lekkie dreszcze febryczne, które po tygodniu przerwały wątek życia jego.

Po przyjęciu Sakramentów Świętych, kazał sobie przeczytać siedem Psalmów pokutnych i litanię do Wszystkich Świętych. Przy słowach: „My grzeszni prosimy Ciebie, wysłuchaj nas, Panie!”, popadł w omdlenie, trwające trzy godziny. Wszyscy obecni sądzili, iż już ducha wyzionął. Ale Filip Benicjusz odzyskał przytomność i rzekł: „Bracia, ciężką miałem do przebycia walkę z wrogiem, który mi wytknął wszystkie me grzechy i z tego powodu pragnął mnie potępić, ale Ukrzyżowany Zbawiciel mój i Święta Dziewica ujęli się za mną, odegnali szatana i pokazali mi ziemię Łaski, kraj euforii niebieskich”. W czasie tego opowiadania, wzniosło się oko jego w górę i utknęło w wiszącym na ścianie krucyfiksie. „Dajcie mi książkę!”, zawołał, a po chwili powtórzył prośbę głosem tęskliwie błagającym: „Dajcież mi moją książkę”. Otaczający jego łoże podawali mu to tą, to ową książkę, ale na wszystko potrząsał głową. Ponieważ wzrok nieruchomy miał zwrócony na krucyfiks, dorozumiano się nareszcie, iż ten ma na myśli. Podali mu znak zbawienia, pochwycił go obiema rękoma, przycisnął do piersi, ucałował serdecznie i rzekł: „Otóż ma najmilsza księga. Z tej księgi uczynię swój testament. Do niej zaglądałem często na swą pociechę i naukę. Tą księgą zamykam me życie”. Jeszcze raz utkwił wzrok swój łzawy w krzyż i trzymając go w dłoni umarł spokojnie, mówiąc: „W Twe Ręce polecam ducha mego. Odkupiłeś mnie, Panie, Boże Prawdy” (Ps 31/30/, 6).

Stało się to roku 1285. Przed śmiercią i po zgonie jego wsławił go Bóg rozlicznymi cudami. Do Świętych zaliczony został w r. 1671.

Krzyż jest najlepszą szkołą.

Święty Bonawentura miewał kazania, tchnące taką siłą wymowy i taką mądrością, iż najwięksi uczeni i najpobożniejsi mężowie słuchali ich z wielkim zbudowaniem. Pytali go, czy posiada liczny i wyborowy księgozbiór, z którego czerpie swą głęboką naukę. choćby ów Anielski Doktor, Święty Tomasz z Akwinu, odwiedziwszy go pewnego dnia, pytał, z której księgi nabył tak wysokiej mądrości. Święty wskazał na krucyfiks i rzekł: „Otóż źródło, z którego zasięgnąłem mych wiadomości. Głoszę Chrystusa i to Ukrzyżowanego”.

Krzyż jest ołtarzem, kazalnicą i trybunałem.

Ojciec Kościoła, Augustyn Święty, mówi o Krzyżu Zbawiciela: „Krzyż Chrystusowy jest Ołtarzem, na którym oddał się na Ofiarę Pan Jezus na zbawienie świata; jest kazalnicą, z której uczy nas wszelkich cnót, a mianowicie: wiary, posłuszeństwa, pokory, miłości, łagodności, cierpliwości i zdania się na Wolę Najwyższego; Trybunałem, z którego ogłasza Wyrok potępiający naszą złość i niewiarę”.

Nauka moralna.

Wielkie Dzieło Odkupienia powinno nas pobudzać do niewygasłej wdzięczności. Rozpamiętywajmy przeto Święte Tajemnice Odkupienia.

1. Codziennym słuchaniem pilnie Mszy Świętej. Wszakże Msza Święta jest bezkrwawym ponowieniem Ofiary krzyżowej Jezusa Chrystusa na Golgocie. Cóż by nam żywiej przypominać mogło krwawą śmierć Zbawiciela, jak ta Ofiara Święta, w Której Pan Jezus w ręku kapłana ponownie się ofiaruje za grzechy świata. Kto Go miłuje, będzie jak najczęściej przytomny Ofierze Mszy Świętej. — Prócz tego, możemy sobie codziennie przypominać Dzieło Odkupienia, im częściej będziemy na sobie kłaść Znak Krzyża Świętego, a mianowicie, iż będziemy się od czasu do czasu zapatrywali na Obraz Ukrzyżowanego. Jest to piękny zwyczaj u nas Katolików Polaków stawiać krucyfiksy wszędzie, gdzie tylko wzrok nasz paść może, po domach, polach, drogach i rozdrożach i miejscach wyniosłych i tym sposobem wykazywać tryumf Krzyża nad światem. Nie przechodźmy koło takiego Krzyża, nie pomyślawszy: „Czym żebym był bez Chrystusa i bez Krzyża? Czymże się stałem przez Zasługę Krzyża?” Odkupienie możemy zresztą i w ten sposób obchodzić, iż wszystkie smutki, strapienia i boleści nasze ofiarujemy Panu Jezusowi, znosząc je cierpliwie. Tak się staniemy rzeczywistymi uczniami Chrystusa, bo kto Go chce naśladować, winien wziąć „Krzyż Jego na siebie”.

2. Oprócz tego, obchodźmy co tydzień pamiątkę Odkupienia, i to w każdy czwartek i piątek, pomnąc na Jego strach śmiertelny i śmierć krzyżową. jeżeli można, odmawiajmy w tych dniach nabożeństwo stacyjne i zachowajmy ściśle posty przez Kościół przepisane.

Coroczny obchód Odkupienia polega na pobożnym zachowywaniu roku kościelnego, a mianowicie: postu czterdziestodniowego i wielkiego tygodnia. Kościół nic więcej uczynić nie może, pragnąc w nas wszczepić miłość do Zbawiciela, jak dając nam w słowach i obrazie zarys Jego Żywota, Cierpień, Śmierci i Zmartwychwstania. Chociażby serce miało pozostać zimne, jak głaz, to żadne oko nie powinno się wstrzymać od łez, gdy w Wielki Piątek widzi wielką żałobę, jaką przywdziewa Kościół, na pamiątkę Śmierci Zbawiciela. Dlatego też mówi Augustyn Święty: „Patrz na Rany wiszącego na Krzyżu Jezusa i staczającą się z Nich Krew Jego Przenajświętszą. Schylił Głowę do pocałunku, Bok odkrył z Miłości, wyciągnął Ramiona, aby cię uściskać, całe Swe Ciało oddał, aby cię odkupić, aby zamieszkać w twym sercu, On, Który za ciebie do Krzyża przybitym został”.

Westchnienie do Chrystusa Ukrzyżowanego.

O jakże wielkim jest ogrom grzechów moich! Ach, Panie, widzę go na Krzyżu Twoim, który mi go wyrzuca w oczy. Miłosierdzie Twoje jednak jest takiej wielkości, iż ten ogrom nieprawości moich w nim tonie, jak kamień w morzu. To Twoje Miłosierdzie kreśli Wyrok na mnie. Miłosierdzie Twoje zniewala Cię, iż dajesz odpowiedź na łzy i łkania człowieka. Nie wzywam miłosierdzia Aniołów i Świętych, bo tylko Miłosierdzie wielkie i nieprzebrane Boga-Człowieka Ukrzyżowanego lituje się nade mną. Panie cierpiący i umierający! Ty, którego śmierci jestem sprawcą, Sam Jeden przywrócisz mnie do żywota. Złego, które popełniłem, nie ogranicza chwila, czas, bo czymże jest złe moje? Jest to śmierć duszy nie mająca końca, wieczna, okropna. Dlatego całą głębinę nieprzebranego Miłosierdzia Swojego, która obmyła z kałuży wszystkich grzeszników, wylej na obmycie nieprawości moich. We mnie to, jakby w otchłani bezdennej, utonęły wszystkie grzechy. Trzeba więc Łaski i Miłosierdzia nade wszystko, aby mnie zbawiło. Zbawicielu Najświętszy! Podnieś Rękę Swoją, pokaż Cuda Wszechmocności Swojej, pokaż ziemi, kto jesteś, o Boże, coś się stał Człowiekiem dla zbawienia naszego; pokaż Moc Łaski Swojej na sercu skruszonym i upokorzonym. Amen.

Modlitwa przed krzyżem.

Bądź pozdrowiony, o Krzyżu Święty, chwalebne Znamię naszego Odkupienia, drzewo życia, na którym Zbawiciel świata śmiercią Swą przemógł śmierć rodzaju ludzkiego! W tym Świętym Krzyżu spoczywa Chwała nasza, radość, nadzieja i ucieczka. Tym pełnym Chwały znamieniem znaczę czoło moje, abym się nigdy Krzyża Chrystusowego nie wstydził; usta moje, aby Śmierć Twoją, o Jezu, wiecznie chwaliły; pierś moją, aby w niej nigdy nie wygasła pamięć Twych Cierpień i Twej Śmierci. Spraw, o Boski Zbawicielu, żebym w ten Znak uzbrojony, nie doznał żadnej krzywdy ani od widzialnych ani niewidzialnych wrogów, ale siłą Twego Krzyża szczęśliwie wszystkie pokusy przezwyciężał. A gdy się kiedy ten Znak na Niebie ukaże, spraw, o Jezu, ażeby Krzyż Twój nie był dla mnie postrachem, ale pociechą. Amen.

Litania o Krzyżu Świętym.

Kancyonał katolicki i razem książka modlitewna 1868

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

O Krzyżu Święty, Przyczyń Łask sprawiedliwym, a grzesznym spraw odpuszczenie.

Krzyżu, wynalazku prawdziwej mądrości,

Krzyżu, skarbie nieprzebranych Zasług Chrystusowych,

Krzyżu, dzieło zbawienne Ducha Świętego,

Krzyżu, nadziejo i zbawienie nasze,

Krzyżu, niewiernym pogorszenie,

Krzyżu, poganom pośmiewisko,

Krzyżu, Znaku Chrześcijan,

Krzyżu, podziwienie duchom niebieskim,

Krzyżu, rozpaczających drogo,

Krzyżu, pogromie szatanów,

Krzyżu, jedyna nadziejo grzesznych,

Krzyżu, drzewo życia,

Krzyżu, drzewo ozdobne,

Krzyżu, podstawo Kościoła Świętego,

Krzyżu, obrazie doskonałości chrześcijańskiej,

Krzyżu, zapłato Apostołów,

Krzyżu, męstwo Męczenników,

Krzyżu, chwało Wyznawców,

Krzyżu, nagrodo Panien,

Krzyżu, zaprzenie zakonników,

Krzyżu, pocieszenie wdów i sierót,

Krzyżu, lekarzu chorych,

Krzyżu, ucieczko nędznych i opuszczonych,

Krzyżu, znaku wybranych,

Krzyżu, euforii kapłanów,

Krzyżu, znaku i początku cudów,

Krzyżu, Monarcho kuli ziemskiej,

Jezu Chryste Ukrzyżowany, bądź nam miłościw, Przepuść nam, Panie!

Od wszego złego, Wybaw nas, Panie!

Od grzechu każdego,

Od potępienia wiekuistego,

Od powietrza, głodu, ognia i wojny,

Przez Krzyż Twój Święty,

Przez dźwiganie Krzyża Świętego,

Przez Śmierć na Krzyżu podjętą,

Przez złożenie Ciała Twego z Krzyża,

Przez Znalezienie Krzyża Twego,

Przez Podwyższenie Krzyża Twego,

Przez Tajemnice Krzyża Twego,

Przez pokazanie przed Sądem Krzyża Twego,

Przez Chwałę Krzyża Twego,

Przez wsławienie Krzyża Twego Świętego,

W Dzień Sądu Twego,

My grzeszni, Ciebie Boga prosimy, Wysłuchaj nas Panie!

Abyś nas do pokuty prawdziwej przyprowadzić raczył,

Abyś Kościół Twój Święty rządzić i zachować raczył,

Abyś nam grzechy odpuścić raczył,

Abyś Gniew Twój i wszelkie plagi nad nami wiszące przez większość Miłosierdzia i Zasługi Twoje folgować raczył,

Abyś nas nie zbierał z tego świata bez Spowiedzi Świętej,

Abyśmy Anielskim Chlebem posileni w Bogu zasnęli,

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas, Panie!

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

℣. Panie! wysłuchaj modlitwy nasze.

℟. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

℣. Módlmy się: Wszechmogący Wieczny Boże nasz, Któryś poświęcił drzewo krzyża, daj nam, prosimy Cię pokornie, abyśmy, którzy teraz cześć wyrządzamy Krzyżowi Twemu, zbawiennej Jego Chwały skutków uczestnikami stać się zasłużyli. Który żyjesz i królujesz Bóg Jeden na wieki wieków.

℟. Amen.

Zachęcamy do uczczenia Tajemnicy Krzyża Świętego poprzez inne modlitwy: Nabożeństwo ku czci Krzyża Świętego.

Idź do oryginalnego materiału