🔉Miesiąc sierpień poświęcony ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 9

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Niepokalane Serce Maryi


Sierpniowe nabożeństwo na cześć Niepokalanego Serca Maryi — Odpusty.

Kto codziennie przez cały miesiąc Sierpień odmawia jakie modlitwy, choćby prywatnie na cześć Niepokalanego Serca Maryi, ten zyskuje:

  • 300 dni odpustu w każdy dzień gdy kto uczestniczy w wspólnym nabożeństwie, prywatnie albo publicznie Najświętszej Pannie Maryi szczególnymi ćwiczeniami pobożnymi, modlitwami lub aktami cnót cześć oddaje.
  • Odpust zupełny raz jeden w ostatnim dniu lub w ciągu siedmiu dni następnych, pod warunkiem Spowiedzi, Komunii Świętej, nawiedzenia kościoła lub publicznej kaplicy i modlitwy na intencję Ojca Świętego. (Pius X. 13 marca 1913. Coli. 167.

Pius VII nadał te odpusty Reskr. Sekr. Memor, d. 21 marca 1815 na dziesięć lat, na zawsze Reskr. Św. Kongr. Odp. d. 18 czerwca 1822.

DZIEŃ 9

Po odśpiewaniu pieśni Maryjnej na wejście, następuje pieśń na wystawienie Najświętszego Sakramentu, później Litania, następnie odczytuje się jedno z wybranych rozważań i modlitwy końcowe.

LITANIA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Najświętsze Serce Maryi: Módl się za nami.

Najukochańsze Serce Córki Ojca Niebieskiego;

Przebłogosławione Serce Matki Syna Bożego:

Wybrane Serce Oblubienicy Ducha Świętego;

Serce Maryi Trójcy Przenajświętszej Przybytku;

Przedziwne Serce Córki Stworzyciela;

Najmilsze Serce Matki Odkupiciela:

Serce Maryi! Niepokalane:

Serce Maryi! Łaski pełne;

Serce Maryi! Przybytku Słowa Wcielonego;

Serce Maryi! najpodobniejsze do Serca Jezusowego;

Serce Maryi! Tronie Chwały;

Serce Maryi! doskonała ofiara Boskiej Miłości;

Serce Maryi! Stolico Mądrości:

Serce Maryi! Zwierciadło sprawiedliwości:

Serce Maryi! Tronie Miłosierdzia:

Serce Maryi! Zbiorze wszelkiej świątobliwości:

Serce Maryi! Arko przymierza:

Serce Maryi! Bramo niebieska:

Serce Maryi! między wszystkimi sercami błogosławione;

Serce Maryi! najchwalebniejsze:

Serce Maryi! najpotężniejsze;

Serce Maryi! najdobrotliwsze:

Serce Maryi! najwierniejsze:

Serce Maryi! najlitościwsze:

Serce Maryi! najłagodniejsze;

Serce Maryi! najczystsze i najniewinniejsze:

Serce Maryi! w pokorze niezgłębione:

Serce Maryi! najcierpliwsze:

Serce Maryi! wzorze panieńskiej skromności:

Serce Maryi! któreś pragnieniem świętym zbawienie nasze przyspieszyło:

Serce Maryi! Miłością Boga pałające:

Serce Maryi, Kościele Boga Wcielonego w Zwiastowaniu,

Serce Maryi, przy Nawiedzeniu Elżbiety nowymi łaskami ozdobione,

Serce Maryi, przy Narodzeniu Chrystusa dziwnym weselem napełnione,

Serce Maryi, przy Ofiarowaniu w kościele mieczem boleści przeszyte,

Serce Maryi, zgubieniem Jezusa wielce zasmucone,

Serce Maryi, przy znalezieniu Jezusa dziwnie rozweselone,

Serce Maryi, w Ogrójcu z bolejącym Chrystusem bolejące,

Serce Maryi, przy biczowaniu Jego ciężko bolejące,

Serce Maryi, przy koronacji Chrystusa cierpieniem wewnętrznie przekłute,

Serce Maryi, w dźwiganiu krzyża przez Jezusa, niezmiernym srogim ciężarem przygniecione,

Serce Maryi, z Jezusem na krzyżu rozpiętym do krzyża przybite,

Serce Maryi, z umierającym Jezusem w morzu boleści pod krzyżem pogrążone,

Serce Maryi! przy Śmierci Jezusa od żalu obumierające.

Serce Maryi, z umarłym Jezusem w żałości pogrzebione,

Serce Maryi! przy Zmartwychwstaniu Jezusa euforią ożywione:

Serce Maryi! przy Wniebowstąpieniu Jezusa słodkością i niepojętym weselem napełnione;

Serce Maryi! przy Zesłaniu Ducha Świętego nową Łask pełnością udarowane:

Serce Maryi! przy Wniebowzięciu Twoim nad wszystkich błogosławionych wywyższona,

Serce Maryi! na Prawicy Chrystusowej w Niebie posadzone,

Serce Maryi! Stolico miłosierdzia;

Serce Maryi! Światłości błądzących:

Serce Maryi! Uzdrowienie chorych;

Serce Maryi! Pociecho strapionych:

Serce Maryi! Opiekunko sprawiedliwych,

Serce Maryi! jedyna po Bogu grzesznych ucieczko, (3 razy powtórzyć)

Serce Maryi! Nadziejo ufających w Tobie.

Serce Maryi! Obrono w pokusach;

Serce Maryi! nadziejo pokutujących:

Serce Maryi! Zadatku obietnic Jezusowych.

Serce Maryi! Nadziejo i ratunku konających:

Serce Maryi! które nikim nie gardzisz:

Serce Maryi! euforii serc ludzkich:

Serce Maryi! Wesele i słodkości Aniołów i Świętych:

Serce Maryi! jasnością i chwałą w Niebie ukoronowane:

Serce Maryi! Serce Orędowniczki Kościoła i Matki wszystkich wiernych;

Serce Maryi! najpewniejsza po Jezusie konających nadziejo;

Serce Maryi! Serce Królowej Aniołów i Wszystkich Świętych;

Jeśli życie nasze napełnione jest krzyżami,

Jeśli dni nasze są dniami smutku i boleści,

Jeśli serce nasze jest morzem łez i goryczy,

Jeśli drogi życia naszego cierniem są zasłane,

Jeśli cierpienia i boleści nas gnębią,

Jeśli każda dnia chwila jest chwilą cierpienia,

Jeśli śmierć lub niedola zagraża naszym ukochanym,

Jeśli w nieszczęściu od wszystkich opuszczeni jesteśmy,

Jeśli pod ciężarem nieprawości jęczy dusza nasza,

Jeśli Bóg nas karze w Gniewie i zapalczywości Swojej,

Jeśli odstąpiwszy od Boga, giniem w zaślepieniu naszym,

Jeśli upadamy pod ciężarem cierpień i smutków,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata! Przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata! Wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata! Zmiłuj się nad nami.

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

V. Święte i miłosierne Serce Maryi, Matki Bożej, módl się za nami.

R. Aby się serca nasze zapaliły Boską Miłością, którą Ty gorejesz.

℣.Pani! wspomagaj modlitwy nasze.

℟. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

℣. Módlmy się: O Serce Święte Maryi zawsze Panny i Niepokalanej, Serce Najświętsze, najczystsze, najdoskonalsze; Źródło nieprzebrane Łask, Dobroci, Łagodności, Miłosierdzia i Miłości, Wzorze Cnót wszystkich; doskonały Obrazie czcigodnego Serca Jezusowego; gorejące zawsze, najżarliwszą Miłością, miłujące Boga więcej niż wszyscy razem Serafy, Aniołowie i Święci; oddające Samo więcej chwały Trójcy Przenajświętszej, niźli wszystkie inne razem najświętobliwsze stworzenia. Serce Matki Odkupiciela, Któreś tak żywo uczuło nędzę naszą, Któreś tyle dla zbawienia naszego cierpiało, Któreś nas tak gorąco umiłowało, i Któreś godne jest uszanowania, miłości, wdzięczności i ufności wszystkich ludzi; racz przyjąć słabe moje i niegodne uczucia.

Wychwalam Cię, Serce Święte Matki Miłosierdzia, z najgłębszym, na jakie zdobyć się mogę uszanowaniem. Dziękuję Ci za Miłosierdzie, którym Cię tylekroć widok niedostatków moich przejmował; dziękuję Ci za Łaski i Dobrodziejstwa, którymi Twoja Macierzyńska Dobroć wyprosiła; łączę się modlitwą moją do dusz czystych, które Cię czczą, wychwalają, miłują i w Tobie całą nadzieję pokładają.

Będziesz mi odtąd, o Serce miłości godne! pierwszym po Sercu Boskiego Twojego Syna przedmiotem czci, miłości i najserdeczniejszego nabożeństwa. Przez Ciebie dojść pragnę do mego Zbawiciela, przez Ciebie Łaski Jego i zmiłowania odbierać. Ucieczką będziesz moją w utrapieniach, pociechą w troskach, we wszystkich potrzebach ratunkiem. Od Ciebie uczyć się będę czystości, pokory łagodności i z Ciebie przejmować się miłością ku Najświętszemu Sercu Jezusa Chrystusa Syna Twojego. Amen.

℣.Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

℟. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Boże Miłosierny! Któryś dla zbawienia grzeszników i dla pociechy utrapionych, Najświętsze i Niepokalane Serce Błogosławionej Maryi Panny Dobrocią i Miłosierdziem napełnił; daj nam, którzy wzywamy przyczyny tego Najsłodszego Serca, i Łaskę powstania z grzechów naszych, i ratunek w każdej potrzebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.

R. Amen.

V. O Maryo Niepokalana, Serce pełne słodyczy i pokory,

R. Spraw, by serca nasze stały się podobne Sercu Jezusa.

V. Módlmy się: Boże Dobroci, Któryś Święte i Niepokalane Serce Maryi Matki Jedynego Syna Swego, napełnił uczuciami miłosierdzia i tkliwości; jakimi Serce Jezusa zawsze dla nas przejęte było, spraw prosimy Cię, abyśmy, którzy Panieńskie Jej Serce z miłością czcimy, aż do śmierci uczucia zgodne z Sercem Jezusa i Matki Jego zachowali. O to Cię prosimy przez Zasługi Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętem żyje i króluje, na wieki wieków.

R. Amen.

WEZWANIE DUCHA ŚWIĘTEGO.

Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twych wiernych i zapal w nich ogień Miłości Twojej.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. I odnowisz oblicze ziemi.

V. Módlmy się. Boże, Któryś serca wiernych światłem Ducha Świętego oświecić raczył, daj nam w tym Duchu znać co dobre i pociechą Jego zawsze się weselić. Przez Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

CZYTANIA DUCHOWNE NA MIESIĄC SIERPIEŃ O NIEPOKALANYM SERCU MARYI

Pobożny Czcicielu Niepokalanego Serca Maryi, zachęcamy do codziennego rozważania o Niepokalanym Sercu Maryi podając kilka rozmyślań wedle uznania indywidualnej każdej duszy pobożnej do wyboru. Raz obranego wyboru cyklu rozważań należy kontynuować aż do zakończenia miesiąca sierpnia. W następnych latach obierz sobie inny cykl rozważań. Niechaj poniższe cykle rozważań o Niepokalanym Sercu Maryi każdemu Czcicielowi pomnoży miłość ku temuż Sercu pełnemu Miłości, da wzrost w Łasce i w cnotach oraz wyprosi u Tegoż Serca dla siebie i swoich najbliższych oraz wszystkim grzesznikom potrzebne Łaski dla osiągnięcia wiecznego zbawienia dusz.

CYKL I. Serce Maryi Matki Jezusa – Ks. Kazimierz Wilczyński TJ, wyd. 1947r.

ROZWAŻANIE. W cieniu świątyni.

Część 1.

Od najwcześniejszej Swojej młodości – jak się powszechnie sądzi – Matka Najświętsza została przez rodziców oddaną na wychowanie do Jerozolimskiej Świątyni. I w tym mniej więcej czasie, w którym Ona w niej się znalazła, zaczął Herod Wielki jej przebudowę.

Świątynia Jerozolimska! To centrum Mojżeszowej religii, to duma żyda każdego! Ze szczytów góry Oliwnej przedstawia ona widok wspaniały.

Olbrzymi mur pierwszego obwodu nadaje jej wygląd twierdzy. W obrębie tego muru uwidacznia się kilka tarasów. Przechodzi się na nie schodami. Na najwyższej płaszczyźnie znajduje się miejsce święte i Święte Świętych. Miejsce to jest zupełnie puste od czasu zniknięcia arki przymierza. Wchodzi tam raz tylko na rok sam arcykapłan i pali Najwyższemu kadzidło. Dach tego gmachu pokrywają lśniące i drobne, złote gwiazdeczki.

Całkowicie ukończono jej budowę na kilka lat zaledwie przed jej zburzeniem w r. 70. Za życia Pana Jezusa jest ona jeszcze nieskończona. Dopiero prawnuk Heroda Wielkiego przyozdabia ją wewnętrznie. W ciągu jednak pierwszych lat ośmiu, właśnie podczas pobytu w niej Najświętszej Panienki wzniesiono już sanktuarium i wspaniale portyki.

Poznaj rozważanie

Pierwszy dziedziniec w kształcie olbrzymiego prostokąta dostępny jest dla wszystkich, choćby dla pogan. Wchodzi się nań przez kilka bram. Główne jednak wejście prowadzi przez ogromną kolumnadę królewskiej galerii z orłem złotym na froncie. Przylega do niego od strony wschodniej inny, wielki krużganek z kolumnadą, zwany Salomonowym.

Plac ten ogromny zajmują zwykle wekslarze, handlarze i kupcy. Odbywa się na nim wymiana pieniędzy lub sprzedaż bydląt i gołębi przeznaczonych na ofiarę Bogu. Jest to oczywiście niedozwolone przez prawo wielkie nadużycie.

Między tym, a dziedzińcem środkowym kobiet stoi mur o trzynastu w nim bramach. Przed każdą taką bramą wznoszą się kolumny z napisami w języku łacińskim i greckim. Groziły one śmiercią każdemu z pogan, gdyby się odważył wejść do środka. U każdej bramy stoją skarbony ofiarne na różne cele.

Z miejsca przeznaczonego dla kobiet wchodzi się po 15 stopniach kamiennych i półkolistych na dziedzińczyk wąski, zwany dziedzińcem izraelitów. By się tam dostać, trzeba przejść przez bramę z brązu, zwaną bramą Nikanora.

Z niego można się dopiero dostać na dziedziniec środkowy kapłanów. Rozciąga się on około sanktuarium. Od północy i południa wchodzi się z niego do sal. W jednej z nich realizowane są posiedzenia rady najwyższej. W innych chowają drzewo i ogień święty, baranki i chleby pokładne. W środku stoi ołtarz całopalenia. Codziennie rano i pod wieczór składają na nim Bogu ofiary. Stąd również udzielają błogosławieństwa ludowi.

W sanktuarium stoi stół, a na nim chleby pokładne i siedmioramienny świecznik. ,,Święte świętych” zasłonięte jest wielkim, kosztownym dywanem przed oczyma widzów.

Kapłani dzielą się na 24 rody, które kolejno obsługują świątynię. Bardzo liczni potomkowie Aarona, kapłani najczęściej tylko z imienia, żyją w zaniedbaniu i nędzy. Ofiary zaś składają i pobierają dziesięciny tylko ci, których naznacza wielka rada, czyli sanhedryn.

Wiedza tych ludzi ogranicza się tylko do znajomości obrzędów. Znają się tylko na odmawianiu adekwatnych modlitw i składaniu ofiar według przepisów religii. Głębszą nauką zajmują się dopiero doktorzy. Rząd świątyni jest w rękach saduceuszów. Z nich wybierają arcykapłanów, którzy za godność opłacają się Herodowi czy Rzymowi. Tylko najwięksi bogacze mogą sobie na to pozwolić. Są oni również przewodniczącymi wielkiej rady siedemdziesięciu. Składa się ona z naczelników kapłanów czyli dawnych arcykapłanów, ze starszych i z pisarzy.

Władza tej instytucji jest bardzo rozległą. Czuwa ona nad rodzinami kapłanów. Układa prawa. Decyduje w sprawach wiary. Sądzi. Wydaje wyroki. Wymierza sprawiedliwość. Herod trzyma tę radę krótko. Ludność nienawidzi ich również. Obciążają oni bowiem naród podatkami.

,,Klęską jest ród Beetosa, klęską ród Annasza, który syczy jak żmije, klęską ród Katara, który sieje potwarze!… Są arcykapłanami, ich synowie skarbnikami, zięciowie stróżami świątyni, a służalce biją lud batogami” (Pesachim 57.) – powiada o nich jak echo ludności sam talmud.

Świątynia sama, narzędzia ofiarne, stroje kapłanów lśnią od bogactwa. Przecież ofiary na jej utrzymanie płyną od żydów świata całego. Uroczystości religijne i te codzienne, a zwłaszcza te na święta największe odznaczają się ogromnym przepychem. Przeplatają się tam wzajemnie i śpiewy psalmów, głosy trąb i cytar, głośne chórowe modlitwy z pochodami wśród palm i świateł na tle dymów kadzideł i ofiar.

Czym zajmuje się Matka Najświętsza w Jerozolimskiej świątyni?

Przede wszystkim Serce Jej Najczystsze żyje życiem nadprzyrodzonym.

Krótkie to słowo, ale jakżeż obfite i niezgłębione w swej treści!

Wiemy, iż świat jest odbiciem doskonałości Bożych. Życie na świecie — wegetatywne, zmysłowe i umysłowe jest odblaskiem Życia Bożego. Życie zaś Boże, czyli Boga samego w Niepokalanym Sercu Maryi, a Jej w Bogu i dla Boga jest Jej życiem własnym ale nadprzyrodzonym.

Życie, życie! Potężne to słowo, znane każdemu z obserwacji i z doświadczenia własnego, ale jakżeż tajemnicze zarazem!

Przywodzi nam ono na pamięć prawdopodobnie nieprzebyte i potężne lasy i knieje, rozkwitłe łąki i pola, gęste zarośla i gaje, pachnące, uprawne ogrody i sady. Żyją drzewa wysokie, wspaniałe, żyją trawy i zioła, żyją zboża i kwiaty stubarwne, żyją mchy i wodne porosty.

Wszystko to żyje. Dlaczego? Bo rzucone do ziemi ich ziarenko w cieple, wilgoci i słońcu puszcza korzonki na dół, a łodyżkę ku górze, czerpie soki pożywne, wzrasta, wypuszcza gałązki i liście, wydaje kwiaty i owoce, a w końcu więdnie, schnie, rozkłada się, umiera i ginie. Takie są objawy życia wegetatywnego roślin. Objawy życia, – ale czym jest życie?

Bardzo trudna na to odpowiedź. Mówią, iż to ruch wsobny, tj. taki przymiot, który sprawia, iż coś samo na siebie i dla swego rozwoju organicznego pracuje.

Jest to najniższy objaw życia na ziemi; słaby zaledwie ślad życia tego, który je sam osobiście w martwej materii zaszczepił.

Niewielkie mielibyśmy pojęcie o Życiu Boga Samego, gdyby tylko życie roślin i kwiatów na ziemi istniało. Mimo wszystko i ono naprowadzałoby nas swą potężną rozmaitością, która idzie w setki tysiące przeróżnych gatunków, swą wszechmocną niejako siłą rozrodczą i swą przecudną pięknością przeróżnych form na myśl, jak potężne, niesłychanie potężne i piękne musi być życie tego, co to wszystko z nicości wydobył, co po koronach i kielichach kwiatowych tylko swą stopą przechodził i ślad jej piękności na nich zostawił.

Bóg jednak nie ograniczył się do tego. Stworzył zwierzęta. Mają one zmysły. Takie ich mnóstwo. Tyle posiadają przeróżnych przymiotów. Inne są w wodzie, inne na ziemi, inne w powietrzu, inne w kropli rosy, inne w morzach olbrzymich. Jedne maleńkie, inne ogromne. Jest w nich życie inne, wyższe. Zdają się głosić i wołać, jakżeż potężne musi być życie tego, który odblask życia swojego w nich zaklął!

Ale i tego było Panu Bogu za mało. Stworzył człowieka. Istota to wyższe od zwierząt. Postawa jego wzniosła, wspaniała. Końcem li tylko odnóży ziemi dotyka lekuchno. Głową wzniesiony wysoko ku niebu. Wzrok swój jasny i władczy prosto posyła w błękity. W postaci jego jest coś królewskiego i tajemniczego zarazem. O, bo inne zupełnie w nim żarzy się życie! Mieszka w nim duch nieśmiertelny z władzami rozumu i woli. Poznaje on siebie i wszystko. Wznosi się łatwo do Stwórcy samego. Zna swoją godność, cel istnienia, swoje obowiązki i prawa. Zdolny sam z siebie poznać i pokochać Boga Samego.

Wspaniały ten twór już nie jest śladem, ale obrazem Życia Bożego.

Ale i tego Bogu za mało. Stworzył Anioła. Duch to czysty z wolą i rozumem, o wiele doskonalszy niż człowiek. Wolny od materii zupełnie. Był stworzeniem, ale prócz tylko tego, iż był ograniczonym, zresztą bez cienia odbijał życie nieskończonego swego Władcy i Pana. Miliardy tych istot przedziwnych, jedne nad drugie wspanialsze i lepsze wiernie jak w krynicy wyrażały Życie Najwyższe.

I zdało się, iż Wszechmoc Boża już wyczerpaną została. Na martwej materii zaszczepił życie przedziwne. Tchnął je wspanialej w zwierzęta. W zmysłowej materii uwięził myśl nieśmiertelną i wieczną. Usamodzielnił ją w końcu osobno. I stanął… Między duchem stworzonym i życiem obrazem, nie mogło już być nic wyższego prócz Boga. Wszystko to było życiem tylko naturalnym. Była to mdła iskierka zaledwie wobec olbrzymiego bez granic pożaru. Był to jakby kopcący kaganek wobec płonącego słońca. Między życiem Stwórcy, a życiem najdoskonalszego stworzenia istnieje przepaść bez liczby i miary. Czy zdoła ją przebyć Wszechmocny? Myśl się tu miesza i chwieje. Zdrowy rozum zdaje się mówić stanowczo nie, nie zdoła. choćby Bóg tego uczynić nie może! Tu kres dla Bożej choćby wszechmocy. Objawienie jednak Boże nieomylnie i stanowczo powiedziało tak! Bóg przecież tę przepaść zapełnił i życie swe własne – co przechodzi – na życiu ludzkiej natury rozumnej wszelkie pojęcie zaszczepił.

Ci więc, którzy takie Życie Boskie w sobie mają, w szczególniejszy sposób do samej Trójcy Najświętszej należą, w skład jakby samej rodziny Bożej wchodzą, w szczególniejszy sposób w Bogu są, ruszają się, żyją. Bóg sam w specjalny sposób jest w nich. Życie Boga samego w przedziwny sposób w nich tętni. Tak żyją oni życiem nadprzyrodzonym.

Niepokalane Serce Najświętszej Panienki jest całe w najwyższym stopniu przepojone tym właśnie życiem. Celem Jej życia świadomego i zupełnie wolnego jest poznawanie Boga, ale już nie tylko to słabe, abstrakcyjne, ale najdoskonalsze, intuitywne doznawanie jego obecności tu na ziemi przez zasłonę wiary, tam w niebie twarzą w twarz. A za poznaniem rozumu pójdzie Jej wola najczystsza w płomiennej miłości. Przewyższa Ona tą miłością wszystkich Aniołów i Świętych. Wzbije się na jej skrzydłach w niedostępne zupełnie dla innych krainy.

Posiada Ona w sobie to Boskie życie w całej pełni i w nasileniu najwyższym. Jest nim na wskroś przesycona, przebóstwiona.

Serce Jej ludzkie pozostaje całe sobą, ale równocześnie wzbija się ustawicznie wysoko nad siebie. Poznaje Ono i kocha Boga, swój cel ostateczny i swoje szczęście po ludzku, a równocześnie doskonalej, jaśniej, subtelniej i pełniej niż to tylko człowiek uczynić potrafi;

tak jak Bóg zna i miłuje sam siebie, tj. nadprzyrodzenie tylko w sposób mimo wszystko ograniczony. Życie Boże rzeczywiście w Niej jest i tętni i przez modlitwy i inne dobre uczynki upodabnia się coraz to więcej do Boga. Bóg swą obecnością to Najczystsze z serc coraz to więcej z dniem każdym uszlachetnia, upiększa, przepromienia, coraz to więcej odbija w Niej swą mądrość, dobroć i piękność.

Wiemy o tym, iż Bóg jest wszędzie. Jest on i w kropli rosy na trawie, i w promieniu księżyca, gwiazd, zorzy czy słońca, i w małym ziarnku piasku, pyłku czy zboża; jest w minerałach, roślinach, zwierzętach, Aniołach i ludziach utrzymując wszystko przy istnieniu, ruchu i życiu. W jakiż niewysłowienie doskonalszy sposób jest on w Sercu Maryi! I jak coraz to piękniej mieni się pryzmat, gdy w nim kąpią się coraz to piękniejsze promienie, tak coraz to piękniej wygląda Jej Serce pod wpływem tego życia Boskiego. I jak z maleńkiego ziarenka w dziwny i niepojęty sposób rozwija się dąb potężny, lub śnieżno-biała lilia czy róża, tak i Jej Serce pod wpływem Łask Bożych i Jej z nimi pracy dochodzi do coraz to większej świętości.

Żyje Ona tym życiem, ale nie z musu, z fizyczną niejako koniecznością, ale najdobrowolniej zupełnie. Mimo bowiem Łask nadzwyczajnych nie straciła wolnej woli. Ta wolna wola obdarzoną jest w Niej najdoskonalszą wolnością. Wybiera tylko to, co dobre, najlepsze i to zawsze i to stale bo wolną jest od zgubnego wpływu namiętności i grzechu. Upadek bowiem nie za szczytem jest wolności, ale jej nadużyciem, woli chorobą. W Jej zaś Sercu Najczystszym choćby zaistnieć coś podobnego wskutek szczególniejszej nad nim Bożej Opatrzności nie może.

CYKL II. Niepokalane Serce Maryi wg Św. Alfonsa, czyli rozmyślania na miesiąc Maryi, wyd. 1914r.

Świętość Serca Maryi, czyli przygotowanie Serca Maryi na przyjęcie Serca Pana Jezusa.

Pan Bóg od wieków postanowił, iż Jego Boski Syn, dla Odkupienia grzechów świata, stanie się Człowiekiem, i równocześnie z tym postanowieniem, przeznaczył dla Niego Matkę. W pierwszej części naszej pracy zobaczymy, jak Pan Bóg przygotowywał wszystko do tego wielkiego Dzieła Miłości Swojej, Bóg i Marya wspólnie nad tym Dziełem pracowali. Matka Boska musiała być Najświętszą Istotą. Pan Bóg ze względu na posłannictwo Maryi, stworzył Ją bez grzechu i ozdobił Łaskami Swoimi. I o tym rozmyślać będziemy w rozdziale: Stworzenie Serca Maryi. Najświętsza Panna godną się okazała tych Darów Bożych, a przez Swą Łasce Boskiej wierność niezachwianą, zupełne poświęcenie i heroiczne cnoty, na coraz większą u Boga zasługiwała Łaskę i to będzie przedmiotem drugiego rozdziału: Uświęcenie Serca Maryi. Na koniec do takiej doszła doskonałości, iż Pan Bóg w nagrodę Jej Zasług powołał Ją na Matkę Zbawiciela i o tym będzie w trzecim rozdziale: Współdziałanie Serca Maryi w Tajemnicy Wcielenia.

ROZWAŻANIE. UDZIAŁ SERCA MARYI W TAJEMNICY WCIELENIA.

3. Zezwolenie.

Bardzo potężnego króla, lud z jego państwem graniczący, ciężko obraził i dlatego ten lud król wygładzić postanowił. — Syn królewski, litością zdjęty, wstawił się do ojca i rzekł: ojcze, w narodzie tym jest nadzwyczaj piękna księżniczka, jeżeli zechce pójść za mnie, dla niej przebacz temu grzesznemu ludowi. I król się zgodził. Posłów do księżniczki wysłano. Wiadomość o tym w sercach winnych nadzieję stworzyła; oczy wszystkich zwróciły się ku tej, co w rękach swoich trzymała losy narodu. Ze wszech stron nadchodziły życzenia, iżby przyjęła ofiarowane jej zaślubiny.

Poznaj rozważanie

Poselstwo tysiąc razy uroczystsze z Nieba odbyło się na ziemię. Bóg Niebieskiego Posłańca do Maryi wysłał, iżby u niej uzyskać pozwolenie Tajemnicy Wcielenia, pozwolenie, od którego zależało zbawienie świata. Patrzmy, jak Niebo żąda tego pozwolenia, a nieszczęśliwe dzieci Adamowe z niecierpliwością tego pozwolenia wyglądają.

I. Przedwieczne Słowo, chcąc swej drogiej matki zasługę i chwałę powiększyć, bez Jej przyzwolenia nie chciało stać się Jej synem. Kiedy więc Marya, w swej ubogiej izdebce, prosiła Boga o przyobiecanego Mesjasza, archanioł Gabryel stanął przed Nią i rzekł: Zdrowaś Maryo, Łaskiś pełna, Ty, co zawsze bogatszą byłaś w Łaskę od wszystkich świętych, Pan z Tobą, bo jesteś najpokorniejszą; Błogosławionaś Ty między niewiastami, bo na wszystkie inne spadło przekleństwo grzechu, gdy przeciwnie, Ty, stając się matką Tego, który błogosławieństwem jest dla wszystkich, byłaś zawsze i będziesz na wieki błogosławioną i od wszelkiej zmazy wolną.

Cóż Marya odpowiedziała na to pełne pochwały pozdrowienie? Nic nie mówiła, a rozważając słowa archanielskie, przelękła się. Jakaż tego przyczyna? Czyż to bojaźń przywidzenia? Albo czy się ulękła przez skromność postaci mężczyzny, pod którą miał się Jej objawić Archanioł? Nie była tym przestraszoną; ulękła się słów zwiastowania a nie postaci archanioła. Jak Zbawiciel chciał, iżby Go w ogrojcu anioł pocieszył, podobnie Gabryel Święty, widząc Maryę słowami jego przelęknioną, rzekł do Niej: Nie bój się Maryo; nie dziw się, iż Cię tak chwalebnie pozdrawiam, bo, jeżeli w oczach własnych jesteś niczym, Bóg, Który pokornych podnosi, raczył Cię zrobić godną, iżeś znalazła Łaskę, którą ludzie stracili. Dlatego zachował Cię od grzechu pierworodnego; dlatego, od pierwszej chwili poczęcia, udarował Cię łaską, jakiej żaden Święty nie otrzymał; a na koniec, dlatego wynosi Cię teraz na Matkę Swoją. Poczniesz i porodzisz Syna, a nazwiesz Imię Jego Jezus.

II. Potem, cóż słyszymy? Niechaj mówi Św. Bernard: „Anioł czeka na Twoją, Maryo, odpowiedź, a my, nieszczęśliwi na śmierć wiekuistą skazani, tym bardziej odpowiedzi tej oczekujemy. Oto naszego zbawienia ofiarują Ci skarb Maryo; Słowo Przedwieczne, które chce się stać Twoim Synem; jeżeli skarb ten przyjmiesz, jesteśmy ocaleni od śmierci. I sam Pan, im bardziej pięknością Twoją zachwycony, tym więcej pragnie zezwolenia Twego, gdyż wtenczas świat zbawi. Daj więc zaraz odpowiedź, błogosławiona panno! nie opóźniaj zbawienia świata, które tylko od Twego zezwolenia zależy“.

Słuchajcie, co Marya odpowie: Oto Ja Służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego. Zaiste piękniejsza, pokorniejsza, roztropniejsza odpowiedź od tego wszystkiego, co by po tysiącu lat rozwagi mogli odpowiedzieć ludzie pospołu z Aniołami! Odpowiedź, rozweselająca niebo, a zlewająca na ziemię Łask i dobrodziejstw morze; odpowiedź, która natychmiast do Dziewiczego Łona Maryi sprowadziła z Nieba Syna Bożego. W tej chwili, kiedy Marya wypowiedziała te słowa: Oto Ja Służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego, Syn Boży stał się człowiekiem. Niech się stanie światło, powiedział Bóg na początku świata, i stało się światło; niech mi się stanie, wyrzekła Marya, i Bóg stał się człowiekiem.

Powiedzcież teraz, do jakiej to wdzięczności dla Maryi jesteśmy zobowiązani, dla Maryi, która przyzwoleniem Swoim zjednała nam Odkupienia Łaskę.

Przykłady.

Niech się stanie, przy stworzeniu świata wypowiedział Bóg i dlatego wszystko się stało. Niech się stanie, przy odkupieniu świata wyrzekła najpierw Marya, a potem Jezus, gdy przed śmiercią, zalewając się potem krwawym, rzekł do Ojca: niech się stanie Twoja nie moja wola, i dlatego jestem odkupiony. Lecz, to dwukrotnie niech się stanie, nie wystarcza; potrzeba trzeciego, mojego własnego, które ode mnie zależy i od łaski boskiej, z którą współpracować mam, potrzeba, żebym powiedział: niech się stanie moje uświęcenie, moje usprawiedliwienie. Ani Bóg, ani Marya nie zbawią mnie, beze mnie, bez mojej woli. Zbawienie moje trzymam w rękach swoich. jeżeli będę chciał, będę świętym, ale muszę chcieć skutecznie. Czy nie należę przypadkiem do tych Chrześcijan, którzy pragną nieba, którym się choćby wydaje, iż są doskonałymi, nic ku udoskonaleniu swojemu nie robiąc? Ażeby doskonałym zostać, potrzeba: stanowczo chcieć; modlitwę umiłować; do Sakramentów często przystępować; z panującą namiętnością do upadłego walczyć.

Zbawienie, jak świątobliwość, często zależy od heroicznej ofiary, która serce Maryi wzrusza. Oto wymowny przykład. Pewien młodzieniec, podróżując po morzu, zaczął czytać złą, a ulubioną bardzo książkę. Zakonnik, chcąc go nawrócić, starał się dla zdobycia zaufania zawiązać z nim rozmowę. Mówił mu o Matce Boskiej. Niestety, odrzekł młodzieniec z westchnieniem „niegdyś kochałem Ją, choćby Jej barwy nosiłem, ale wszystkiego zaniedbałem, wstydzę się wyznawać Maryę. Żebym to mógł wrócić do Jej Łaski! — Możesz, przyjacielu, rzekł zakonnik, i nie wiele to choćby cię będzie kosztowało. Gdzie masz ulubioną swoją książkę? — Nie mówmy o tym. — Owszem, trzeba o tym mówić; chcesz odzyskać łaskę Maryi; zrób Jej z książki ofiarę; potargaj ją wrzuć do morza. — Czy pewnie ta ofiara będzie Jej przyjemną? — Z pewnością. — Natychmiast młodzieniec do morza książkę wrzucił, a Marya za jego powrotem do Genui, ojczystego miasta, taką miłością jego zapaliła serce, iż do klasztoru wstąpił, żył i umarł tam świątobliwie.

Modlitwa.

Matko Boska, Królowo anielska, Nadziejo ludzka! wysłuchaj uciekającego się do Ciebie. Otom u Stóp Twoich! nędzny niewolnik piekła, na całe życie Tobie się oddaję, Tobie służyć, Ciebie wielbić będę. Wiem, iż taki jak ja grzesznik, który tyle razy Syna Twojego, a mojego Zbawiciela Jezusa Chrystusa obraziłem, nie mogę Ci Chwały przynosić; ale chociaż niegodnego sługę przyjmij, a Swoją Przyczyną z niegodnego uczyń godnego. Przyjmij mnie więc, o Matko moja, za sługę Swego. Syn Boski przyszedł na ziemię szukać zgubionej owieczki; niepodobną jest rzeczą, iżbyś wzgardziła jedną z takich. Już okup za duszę moją wypłacony; już Zbawiciel mój Krew Swoją za mnie wylał — potrzeba tylko okryć się Zasługami Boga umarłego na krzyżu, a to za Twoją stanie się Przyczyną. Ręce Twe o Maryo, Zasługi Krwi Boskiej rozdzielają między wiernych. W Ręce Twoje oddaję duszę moją — Zasługami Twojego Boskiego Syna okryj ją. Zbawienie tych, którzy Cię wzywają, zbaw mnie. Amen.

CYKL III. Uwagi na każdy dzień o Niepokalanym Sercu Maryi, wyd. 1871r.

ROZWAŻANIE. W Niepokalanym Sercu Maryi, Jezus najlepiej Sobie upodobał.

Serce Maryi, piękne jak Niebo!

I. jeżeli Jezus zakłada Swoje upodobanie w sercach wiernych Mu oblubienic, jak to wyraźnie objawił Św. Gertrudzie, Teresie, Róży Limańskiej i innym, o! jakże daleko większe Jego upodobanie w Niepokalanym Sercu Najświętszej Jego Matki! W Nim widzi Najczystsze, Najświętsze ze wszystkich serc, jakie kiedykolwiek ukształtowała Prawica Boża.

Poznaj rozważanie

Widzi Serce zdobne we wszystkie cnoty, ubogacone wszystkimi Łaskami, gorejące płomieńmi najżywszej miłości Bożej. Widzi w tym Sercu najdoskonalszy Obraz Swego Serca, tez same uczucia, skłonności; też same Cnoty, Dobroć, Świętość. Oko Syna Bożego nic tam nie dostrzega, co by raziło, co by nie było godne uczuć Jego Najsłodszej Miłości, stawało się zawadą do najrzewniejszego upodobania.

Co mówię? Serce Maryi coraz się staje godniejsze większego upodobania, bo podobieństwo, zespolone z Sercem Jezusa coraz jest doskonalszym. Temu upodobaniu Jezusa w Sercu Maryi, towarzyszą nieustannie, coraz nowe Łaski, a Marya coraz więcej im odpowiada, staje się wierną tym Łaskom, coraz więcej, doskonalej żyje Jezus w Jej Sercu. Upodobanie przeto Jezusa w Sercu Maryi, łączy się z upodobaniem w Sobie Samym, tj. w Swoich Darach.

II. Jezus chce także mieć upodobanie i w moim sercu; wszelako serce moje nie sprawi Mu upodobania, jeżeli w nim czystość nie zapanuje. Jak mi ta czystość serca pożądana! Jakichże mam dokładać wysileń, dla jej nabycia! Oto ku temu potrzebne środki:

1. Oczyścić przede wszystkim winienem me serce z dawnych brudów w łaźni pokuty, przez żal i skruchę prawdziwą.
2. Najmniejszego przez cały czas unikać winienem grzechu, i nigdy go nie popełnić z rozmysłem dobrowolnie.
3. Żyć winienem w skupieniu; czuwać nad zmysłami, nie dawać im wolności, nie tylko w rzeczach występnych, ale choćby niebezpiecznych. Czujność rozciągnąć winienem na me oczy, uszy, na mój język; bo te zmysły, według wyrażenia Pisma Bożego, są oknami, którymi wchodzi wróg do mej duszy, czyhając, aby ją zbrudził, zgubił.
4. Winienem czuwać z równą pilnością nad władzami mój duszy : pamięcią, myślami, wyobraźnią, zachceniami i uczuciami mego serca. Serce moje, to mały świat, którym winienem zawsze dobrze kierować, rządzić, trzymać w nieustannej uległości obowiązkom. Zawsze skłonne do rokoszu, najmniejszej udzielonej mu wolności, użyłoby na własną zgubę.
Czegóż mnie uczy doświadczenie? Dusza, co nie żyje w nieustannej na siebie baczności, podobna jest do pola leniwca, które zapuszczone, wydaje tylko kąkol, zielsko i ciernie. I mogłażby być przedmiotem upodobania Sercu Jezusowemu?
5. Inny pozostało środek do nabycia czystości serca, mianowicie: czynić wszystko z pobudek wiary; wszystkie myśli słowa i uczynki poświęcać jedynie Chwale Bożej i starać się we wszystkim spełniać wolę Stwórcy. Takie usposobienie uwolni mnie od miłości własnej, upodobania w samym sobie, usunie wszelkie ziemskie pobudki, wszelkie mniej czyste intencje. W ćwiczeniach pobożności, i w spełnianiu obowiązków mego powołania, i wreszcie w wykonywaniu cnót chrześcijańskich, Bóg jedynie i Jego Wola: oto jedyna niech będzie wszystkich mych działań dewiza, cel wszystkich mych dążności. Nie jednego dnia nawyknę do takiego postępowania: długo mi ćwiczyć się należy, zanim przyjdę do ustalenia się w cnocie. Przymieszanie się przyrody do Łaski, nieraz jeszcze zbrudzi me czynności, me zamiary najczystsze choćby z pozoru. Tym się zrażać nie będę i udam się do Najsłodszych Serc Jezusa i Maryi, w Nich poczerpnę zasady i pobudki, które Ich ożywiały i te ofiarować będę Panu, w zastępstwie za me niedoskonałości. jeżeli mi się przydarzy błąd jaki, zaraz naprawić go się postaram przez akt pokory i żalu; te akty wrócą memu sercu czystość, a Jezus, jak poprzednio, zwrócić raczy z upodobaniem Swe Oczy na me serce.

Do tych wszystkich środków, dodam jeszcze stateczną, gorącą, pokorną modlę, udam się z prośbą do Najświętszych Serc Jezusa i Maryi: ona Im będzie przyjemną, a dla mnie korzystną; zawołam z Prorokiem. Daj mi umysł prawy, serce czyste stwórz we mnie Boże! Modła moja przy użyciu środków wyżej wskazanych, sprowadzi czystość do mego serca, a z nią, upodobanie Sercu Jezusowemu.

O! gdybym od dawna pracował szczerze nad nabyciem tej czystości serca, ileż cnót zdobiłoby już me serce, jaka Łask obfitość zbogacałaby mą duszę! Teraz zaś me serce ubogie, zbrudzone… Jezus tak często wstępuje do mego serca przez Komunię Świętą i tak często znajduje tam toż samo, co przy Swym narodzeniu w Betlejemskiej stajence: zimno, ubogą grotę, brudy stajenne, twardość żłobku!… ale jakaż różnica! Co zastał w stajence, nastąpiło z Jego własnego wyboru, nie było przykrym Jego Sercu: chętnie ponosił wszystko, bo to się przyczyniało do Chwały Jego Ojca, do zbawienia mej duszy; przeciwnie: brudy, zimno mego serca, bardzo się Panu nie podobają, są Mu obrzydłe; nie tylko się nie przyczyniają, do mego uświęcenia, ale sprawują, iż upokorzenia, cierpienia mniej mi są pożyteczne.

Nie odrzucił mnie Jezus!… Jakież uczucia pobudzić powinna w mym sercu ta Jego cierpliwość, dobroć, przy takiej z mej strony niegodziwości i niewdzięczności? O! bodaj to były uczucia zbawiennego wstydu, głębokiej pokory, szczerego żalu, mocnego postanowienia, iżbym odtąd nic nie opuścił, co by mogło naprawić me niedbalstwa i użycie na złe tyle Łask odebranych. Niech widok Dobroci Pana roznieca, pokrzepia mą ufność, odwagę; środki zaś, nad którymi zastanawiałem się wyżej, niech mi służą do nabywania czystości serca, abym się stał godnym przedmiotem upodobania Najsłodszego Serca Jezus, Niepokalanego Serca Maryi!

INWOKACJA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Niepokalane Serce Maryi * Cierniem zranione przez nasze winy. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi.

ZAKOŃCZENIE NABOŻEŃSTWA SIERPNIOWEGO.

Zdrowaś Marya itd. — Ucieczko grzesznych, módl się za nami.

Pamiętaj o Najdobrotliwsza Panno Maryo, iż od wieków nie słyszano, ażeby kto uciekając się do Ciebie, Twej pomocy wzywając, Ciebie o przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczonym. Tą nadzieją ożywiony uciekam się do Ciebie, o Maryo Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa! przystępuję do Ciebie, stawam przed Tobą, jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata! racz nie gardzić moimi prośbami, o Matko Słowa Przedwiecznego! racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci, o Łaskawa! o Litościwa! o Słodka Panno Maryo! Amen.

Przez Twoje św. Panieństwo i Niepokalane Poczęcie, o Najświętsza Panno Maryo! oczyść serce, ciało i duszę moją. W Imię † Ojca i Syna † i Ducha † Świętego. Amen.

V. Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Ułomności naszej racz dać Miłosierny Panie obronę, abyśmy, którzy Świętej Boga-Rodzicy pamiątkę obchodzimy, za Jej Przyczyną, z nieprawości naszych powstali. Przez Tegoż Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

Przepuść Panie, przepuść ludowi twemu, a nie bądź na nas zagniewany na wieki! (trzykroć)

V. Nawróć nas Boże Zbawicielu nasz.

R. A oddal Gniew Twój od nas.

V. Módlmy się: Miłosierny i Miłościwy Boże! wysłuchaj modlitwy, które za ginącymi w grzechach braćmi naszymi, jęcząc przed Obliczem Twoim, wylewamy; aby z błędnej drogi nawróceni, od wiecznej śmierci wybawionymi byli; i aby Łaski Twojej obfitość przemogła tam, gdzie dotąd obfitość nieprawości przemagała. Boże! Któremu adekwatna jest zmiłować się zawsze i odpuszczać, przyjmij błagania nasze, a nas i wszystkie sługi Twoje, grzechów pętami związane, zmiłowaniem Dobroci Twojej wybaw łaskawie.

Boże, Któryś Najświętsze Serce Błogosławionej Maryi Panny, duchowymi Darami Łaski, najhojniej ubogacił, a na podobieństwo Boskiego Serca Syna Jej Jezusa Chrystusa, Miłością i Miłosierdziem napełnił; daj nam prosimy, którzy Tego Najsłodszego Serca obchodzimy pamiątkę, abyśmy wiernym Cnót Jej go naśladowaniem, Chrystusa Pana na sobie wyrazić mogli; Który z Tobą, żyje i króluje w Jedności z Duchem Świętym, Bóg Jeden na wieki wieków.

R. Amen.

Uwielbienie Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.

Niech Boskie Serce Jezusa i Niepokalane Serce Maryi będzie poznawane, wychwalane, błogosławione, miłowane, czczone i uwielbione wszędzie i zawsze. Amen.

Tu nastąpi pieśń do Najświętszego Sakramentu na końcowe Błogosławieństwo.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału