🔉Miesiąc sierpień poświęcony ku czci Niepokalanego Serca Maryi – dzień 18

salveregina.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: Niepokalane Serce Maryi


Sierpniowe nabożeństwo na cześć Niepokalanego Serca Maryi — Odpusty.

Kto codziennie przez cały miesiąc Sierpień odmawia jakie modlitwy, choćby prywatnie na cześć Niepokalanego Serca Maryi, ten zyskuje:

  • 300 dni odpustu w każdy dzień gdy kto uczestniczy w wspólnym nabożeństwie, prywatnie albo publicznie Najświętszej Pannie Maryi szczególnymi ćwiczeniami pobożnymi, modlitwami lub aktami cnót cześć oddaje.
  • Odpust zupełny raz jeden w ostatnim dniu lub w ciągu siedmiu dni następnych, pod warunkiem Spowiedzi, Komunii Świętej, nawiedzenia kościoła lub publicznej kaplicy i modlitwy na intencję Ojca Świętego. (Pius X. 13 marca 1913. Coli. 167.

Pius VII nadał te odpusty Reskr. Sekr. Memor, d. 21 marca 1815 na dziesięć lat, na zawsze Reskr. Św. Kongr. Odp. d. 18 czerwca 1822.

DZIEŃ 18

Po odśpiewaniu pieśni Maryjnej na wejście, następuje pieśń na wystawienie Najświętszego Sakramentu, później Litania, następnie odczytuje się jedno z wybranych rozważań i modlitwy końcowe.

LITANIA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z Nieba Boże, zmiłuj się nad nami!

Synu Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty Boże,

Święta Trójco Jedyny Boże,

Najświętsze Serce Maryi, Módl się za nami.

Najukochańsze Serce Córki Ojca Niebieskiego,

Przebłogosławione Serce Matki Syna Bożego,

Wybrane Serce Oblubienicy Ducha Świętego,

Serce Maryi Trójcy Przenajświętszej Przybytku,

Przedziwne Serce Córki Stworzyciela,

Najmilsze Serce Matki Odkupiciela,

Serce Maryi! Niepokalane,

Serce Maryi! Łaski pełne,

Serce Maryi! Przybytku Słowa Wcielonego,

Serce Maryi! najpodobniejsze do Serca Jezusowego,

Serce Maryi! Tronie Chwały,

Serce Maryi! doskonała Ofiara Boskiej Miłości,

Serce Maryi! Stolico Mądrości,

Serce Maryi! Zwierciadło sprawiedliwości,

Serce Maryi! Tronie Miłosierdzia,

Serce Maryi! Zbiorze wszelkiej świątobliwości,

Serce Maryi! Arko przymierza,

Serce Maryi! Bramo Niebieska,

Serce Maryi! między wszystkimi sercami błogosławione,

Serce Maryi! najchwalebniejsze,

Serce Maryi! najpotężniejsze,

Serce Maryi! najdobrotliwsze,

Serce Maryi! najwierniejsze,

Serce Maryi! najlitościwsze,

Serce Maryi! najłagodniejsze,

Serce Maryi! najczystsze i najniewinniejsze,

Serce Maryi! w pokorze niezgłębione,

Serce Maryi! najcierpliwsze,

Serce Maryi! wzorze panieńskiej skromności,

Serce Maryi! któreś pragnieniem świętym zbawienie nasze przyspieszyło,

Serce Maryi! Miłością Boga pałające,

Serce Maryi, Kościele Boga Wcielonego w Zwiastowaniu,

Serce Maryi, przy Nawiedzeniu Elżbiety nowymi łaskami ozdobione,

Serce Maryi, przy Narodzeniu Chrystusa dziwnym weselem napełnione,

Serce Maryi, przy Ofiarowaniu w kościele mieczem boleści przeszyte,

Serce Maryi, zgubieniem Jezusa wielce zasmucone,

Serce Maryi, przy znalezieniu Jezusa dziwnie rozweselone,

Serce Maryi, w Ogrójcu z bolejącym Chrystusem bolejące,

Serce Maryi, przy biczowaniu Jego ciężko bolejące,

Serce Maryi, przy koronacji Chrystusa cierpieniem wewnętrznie przekłute,

Serce Maryi, w dźwiganiu krzyża przez Jezusa, niezmiernym srogim ciężarem przygniecione,

Serce Maryi, z Jezusem na krzyżu rozpiętym do krzyża przybite,

Serce Maryi, z umierającym Jezusem w morzu boleści pod krzyżem pogrążone,

Serce Maryi! przy Śmierci Jezusa od żalu obumierające,

Serce Maryi, z umarłym Jezusem w żałości pogrzebione,

Serce Maryi! przy Zmartwychwstaniu Jezusa euforią ożywione,

Serce Maryi! przy Wniebowstąpieniu Jezusa słodkością i niepojętym weselem napełnione,

Serce Maryi! przy Zesłaniu Ducha Świętego nową Łask pełnością udarowane,

Serce Maryi! przy Wniebowzięciu Twoim nad wszystkich błogosławionych wywyższona,

Serce Maryi! na Prawicy Chrystusowej w Niebie posadzone,

Serce Maryi! Stolico miłosierdzia,

Serce Maryi! Światłości błądzących,

Serce Maryi! Uzdrowienie chorych,

Serce Maryi! Pociecho strapionych,

Serce Maryi! Opiekunko sprawiedliwych,

Serce Maryi! jedyna po Bogu grzesznych Ucieczko (3 razy powtórzyć),

Serce Maryi! Nadziejo ufających w Tobie,

Serce Maryi! Obrono w pokusach,

Serce Maryi! nadziejo pokutujących,

Serce Maryi! Zadatku obietnic Jezusowych,

Serce Maryi! Nadziejo i ratunku konających,

Serce Maryi! które nikim nie gardzisz,

Serce Maryi! euforii serc ludzkich,

Serce Maryi! Wesele i słodkości Aniołów i Świętych,

Serce Maryi! jasnością i chwałą w Niebie ukoronowane,

Serce Maryi! Serce Orędowniczki Kościoła i Matki wszystkich wiernych,

Serce Maryi! najpewniejsza po Jezusie konających nadziejo,

Serce Maryi! Serce Królowej Aniołów i Wszystkich Świętych,

Jeśli życie nasze napełnione jest krzyżami,

Jeśli dni nasze są dniami smutku i boleści,

Jeśli serce nasze jest morzem łez i goryczy,

Jeśli drogi życia naszego cierniem są zasłane,

Jeśli cierpienia i boleści nas gnębią,

Jeśli każda dnia chwila jest chwilą cierpienia,

Jeśli śmierć lub niedola zagraża naszym ukochanym,

Jeśli w nieszczęściu od wszystkich opuszczeni jesteśmy,

Jeśli pod ciężarem nieprawości jęczy dusza nasza,

Jeśli Bóg nas karze w Gniewie i zapalczywości Swojej,

Jeśli odstąpiwszy od Boga, giniem w zaślepieniu naszym,

Jeśli upadamy pod ciężarem cierpień i smutków,

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata! Przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata! Wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, Który gładzisz grzechy świata! Zmiłuj się nad nami.

Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!

Kyrie elejson! Chryste elejson! Kyrie elejson!

Ojcze nasz… Zdrowaś Marya… Chwała Ojcu…

V. Święte i Miłosierne Serce Maryi, Matki Bożej, módl się za nami.

R. Aby się serca nasze zapaliły Boską Miłością, którą Ty gorejesz.

℣.Pani! wspomagaj modlitwy nasze.

℟. A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

℣. Módlmy się: O Serce Święte Maryi zawsze Panny i Niepokalanej, Serce Najświętsze, najczystsze, najdoskonalsze; Źródło nieprzebrane Łask, Dobroci, Łagodności, Miłosierdzia i Miłości, Wzorze Cnót wszystkich; doskonały Obrazie czcigodnego Serca Jezusowego; gorejące zawsze, najżarliwszą Miłością, miłujące Boga więcej niż wszyscy razem Serafy, Aniołowie i Święci; oddające Samo więcej chwały Trójcy Przenajświętszej, niźli wszystkie inne razem najświętobliwsze stworzenia. Serce Matki Odkupiciela, Któreś tak żywo uczuło nędzę naszą, Któreś tyle dla zbawienia naszego cierpiało, Któreś nas tak gorąco umiłowało, i Któreś godne jest uszanowania, miłości, wdzięczności i ufności wszystkich ludzi; racz przyjąć słabe moje i niegodne uczucia.

Wychwalam Cię, Serce Święte Matki Miłosierdzia, z najgłębszym, na jakie zdobyć się mogę uszanowaniem. Dziękuję Ci za Miłosierdzie, którym Cię tylekroć widok niedostatków moich przejmował; dziękuję Ci za Łaski i Dobrodziejstwa, którymi Twoja Macierzyńska Dobroć wyprosiła; łączę się modlitwą moją do dusz czystych, które Cię czczą, wychwalają, miłują i w Tobie całą nadzieję pokładają.

Będziesz mi odtąd, o Serce miłości godne! pierwszym po Sercu Boskiego Twojego Syna przedmiotem czci, miłości i najserdeczniejszego nabożeństwa. Przez Ciebie dojść pragnę do mego Zbawiciela, przez Ciebie Łaski Jego i zmiłowania odbierać. Ucieczką będziesz moją w utrapieniach, pociechą w troskach, we wszystkich potrzebach ratunkiem. Od Ciebie uczyć się będę czystości, pokory łagodności i z Ciebie przejmować się miłością ku Najświętszemu Sercu Jezusa Chrystusa Syna Twojego. Amen.

℣.Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

℟. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Boże Miłosierny! Któryś dla zbawienia grzeszników i dla pociechy utrapionych, Najświętsze i Niepokalane Serce Błogosławionej Maryi Panny Dobrocią i Miłosierdziem napełnił; daj nam, którzy wzywamy przyczyny tego Najsłodszego Serca, i Łaskę powstania z grzechów naszych, i ratunek w każdej potrzebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.

R. Amen.

V. O Maryo Niepokalana, Serce pełne słodyczy i pokory,

R. Spraw, by serca nasze stały się podobne Sercu Jezusa.

V. Módlmy się: Boże Dobroci, Któryś Święte i Niepokalane Serce Maryi Matki Jedynego Syna Swego, napełnił uczuciami miłosierdzia i tkliwości; jakimi Serce Jezusa zawsze dla nas przejęte było, spraw prosimy Cię, abyśmy, którzy Panieńskie Jej Serce z miłością czcimy, aż do śmierci uczucia zgodne z Sercem Jezusa i Matki Jego zachowali. O to Cię prosimy przez Zasługi Tegoż Pana naszego Jezusa Chrystusa, Który z Tobą i z Duchem Świętem żyje i króluje, na wieki wieków.

R. Amen.

WEZWANIE DUCHA ŚWIĘTEGO.

Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twych wiernych i zapal w nich ogień Miłości Twojej.

V. Ześlij Ducha Twego, a będą stworzone.

R. I odnowisz oblicze ziemi.

V. Módlmy się. Boże, Któryś serca wiernych światłem Ducha Świętego oświecić raczył, daj nam w tym Duchu znać co dobre i pociechą Jego zawsze się weselić. Przez Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

CZYTANIA DUCHOWNE NA MIESIĄC SIERPIEŃ O NIEPOKALANYM SERCU MARYI

Pobożny Czcicielu Niepokalanego Serca Maryi, zachęcamy do codziennego rozważania o Niepokalanym Sercu Maryi podając kilka rozmyślań wedle uznania indywidualnej każdej duszy pobożnej do wyboru. Raz obranego wyboru cyklu rozważań należy kontynuować aż do zakończenia miesiąca sierpnia. W następnych latach obierz sobie inny cykl rozważań. Niechaj poniższe cykle rozważań o Niepokalanym Sercu Maryi każdemu Czcicielowi pomnoży miłość ku temuż Sercu pełnemu Miłości, da wzrost w Łasce i w cnotach oraz wyprosi u Tegoż Serca dla siebie i swoich najbliższych oraz wszystkim grzesznikom potrzebne Łaski dla osiągnięcia wiecznego zbawienia dusz.

CYKL I. Serce Maryi Matki Jezusa – Ks. Kazimierz Wilczyński TJ, wyd. 1947r.

ROZWAŻANIE. W chwale cierpienia.

Część I.

Ziarno rzucone do ziemi pod wpływem sprzyjających warunków ciepła, słońca i deszczu wzrasta, rozwija się, wydaje kwiaty, owocuje.

Podobnie działo się i w Sercu Najświętszej Panny w Jej życiu nadprzyrodzonym.

Nasienie Boskie Łaski uświęcającej w Duszy Jej tak hojnie i wcześnie zaszczepione pod tchnieniem niezliczonych Łask uczynkowych i wolnej woli zaczęło coraz bardziej róść i wydawać owoce zasług ogromnych wobec Boga.

Przez Łaskę została Matka Najświętsza wszczepiona w Jezusa Chrystusa.

„Jam jest szczep winny, wyście latorośle. Kto mieszka we Mnie, a Ja w nim, ten wiele owocu przynosi“ (Jan 15, 5).

Któż zaś bardziej obficie czerpał soki żywotne z Jezusa nad to Serce tak Święte i czyste, tak ubogacone wielkimi Łaskami nad świętych największych i Chóry Anielskie!

Nic więc w tym dziwnego, iż każdy Jej uczynek, każda myśl i każde pragnienie wzbijały się przed tron Najwyższego i skłaniały go do litości i przebaczenia dla ludzi, a do przygotowywania korony Chwały dla Niej.

Modlitwy Jej i cierpienia wobec Boga miały wagę ogromną.

Pewnie, iż zasługi Jej nie mogły żądać dla siebie nagrody ze ścisłej sprawiedliwości i wszystko bowiem, czym była, co miała i czym zasługiwała, do Boga należało (1).

Mimo to jednak z ustanowienia Bożego i Jej jak każdemu sprawiedliwemu należało się za wolne Jej dobre uczynki nagroda. Owszem choćby w wyższym jeszcze stopniu miała do niej prawo, niż Wszyscy Święci, bo była zawsze bez grzechu i skazy najmniejszej.

Życie Jej całe tak długie, prowadzone w pełni nadprzyrodzonego światła i tylko dla Boga, posiadało niesłychane mnóstwo czynów moralnie najlepszych, najzupełniej dobrowolnych, ściśle nadprzyrodzonych, czyli proporcjonalnych do wizji uszczęśliwiającej w niebie, z najczystszej miłości ku Bogu pochodzących.

Bóg zaś obiecuje nagrodę za takie uczynki.

Poznaj rozważanie

Z Serca Jej ustawicznie płynęły do Boga najwonniejsze akty cnót, wznosiły się promienie najczystszych i najwznioślejszych pobudek.

Życie Jezusa Chrystusa przelewało się całymi falami z tego Serca tak bogato uposażonego przez naturę i Łaskę.

W całej zatem pełni i bez najmniejszych ograniczeń stosowało się do Niej orzeczenie Trydenckiego Soboru:

„Gdy Sam Jezus Chrystus, jako głowa w członki i jako winny szczep w latorośle, sprawiedliwym ustawicznie wlewa siłę, która to moc dobre ich czyny zawsze poprzedza, towarzyszy im i następuje po nich, a bez niej w żaden sposób nie mogłyby być miłe Bogu i zasługujące, przeto trzeba wierzyć, iż usprawiedliwionym niczego nie brak, by tymi dziełami, które w Bogu są uczynione… życie wieczne sobie wysłużyli, które w swoim czasie, jeżeli tylko w Łasce pomrą, osiągną” (D. 809 ses. 6 r. 16).

Jeżeli Jezus obiecywał skarby w Niebie ubogim, łagodnym, płaczącym, prześladowanym, miłosiernym, czystego serca, to w pierwszym rzędzie i najobficiej należą się one Niepokalanemu Sercu Maryi.

Nikt bowiem z takim bohaterstwem i z taką czystą intencją nie znosił swoich bólów, smutków i prześladowań, jak Matka Najświętsza. Nikt nie kochał taką miłością Boga i nie przebaczał swym wrogom tak wspaniałomyślnie, jak Ona darowała tym, którzy Jej Syna zabili. Nikt ze Świętych nie wyzyskał swego czasu dla Boga tak pilnie i doskonale, jak to czyniła Najświętsza Panna Marya. Nikt bardziej i ściślej nie był złączony z Jezusem nad jego własną matkę. Dlatego też i wartość Jej życia jest przeogromna.

„Jako latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, jeżeli nie tkwi w winnym szczepie, tak ani wy, jeżeli we mnie mieszkać nie będziecie”. (Jan 15, 4) mówił Pan Jezus do uczniów, ale stosowało się to w sposób najdoskonalszy do Jego Rodzicielki.

Była Ona przed wszystkimi innymi najmilszym Boga Dziecięciem, Współdziedziczką z Chrystusem tych dóbr, które Bóg Świętym obiecał.

Ona więcej zasługi miała w Oczach Bożych w każdym uczynku niż wszyscy święci razem wzięci w tym samym, ponieważ spełniała go w takim stopniu Łaski uświęcającej, który przewyższał wszystkich sprawiedliwych.

Za święte zaś czyny Bóg przyobiecał wielką nagrodę. „Błogosławiony mąż, który wytrwa w pokusie, bo wypróbowany doświadczeniem, otrzyma koronę żywota, którą obiecał. Bóg tym, którzy go miłują” (Jak. 1, 12).

A nikt chyba więcej w swym życiu nie był doświadczany nad Matkę Najświętszą, zwłaszcza wtedy, gdy oczyma własnymi na straszne męczarnie swego dziecięcia patrzyła i bluźnierstwa z obelgami na Boga rzucane słyszała.

Należała się więc temu Sercu nagroda za prace i trudy, jeżeli już nie z tytułu sprawiedliwości ścisłej, to jednak dla Boskich Obietnic.

Taką jest co do tego wyraźna Nauka Kościoła:

„Dobrze działającym aż do śmierci i pokładającym w Bogu nadzieję, należy stawić przed oczy życie wieczne i jako Łaskę synom Bożym przez Jezusa Chrystusa miłosiernie obiecaną i jako zapłatę, która z Obietnicy Samego Boga ich dobrym czynom i zasługom wiernie ma być oddaną” (D. 809 Sob. Tryd. 3. s. 6 r. 16).

„Gdyby kto powiedział, iż człowieka usprawiedliwionego dobre czyny tak są Darami Boga, iż nie są zarazem usprawiedliwionego dobrymi zasługami, albo iż usprawiedliwiony uczynkami dobrymi, które spełnia przez Łaskę Boga i zasługę Jezusa Chrystusa, którego jest żywym członkiem, nie zasługuje prawdziwie powiększenia Łaski, życia wiecznego, tegoż życia wiecznego, jeżeli tylko w Łasce umrze, osiągnięcia i także powiększenia Chwały, niech będzie wyklęty” (D. 841- Sob. Tryd. s. 6, kan. 32).

Całą więc swoją wielkość czerpała Najświętsza Panienka z Syna Swojego.

Wznosi się zatem Ona ustawicznie do Boga w pokornych dziękczynieniach i śpiewa mu pieśń uwielbienia:

Wielbij Duszo Moja Pana, bo uczynił Mi wielkie rzeczy, Który Możny jest i wielkie Imię jego!

Bo też mówi Sobór Trydencki: „Nie ma człowiek, z czego by się chlubił, ale wszelka chluba nasza jest w Chrystusie, w Którym żyjemy, w Którym się ruszamy, w Którym zadość czynimy czyniąc godne owoce pokuty, które z niego mają moc, przez Niego są ofiarowane Ojcu i przez Niego są przyjęte przez Ojca” (D. 904 Sob. Tryd. s. 14 r. 8).

Całą swą doskonałość zawdzięczała Matka Najświętszemu Życiu i Śmierci Jezusa Chrystusa. Ze względu bowiem na przyszłe zasługi Syna Swojego Bóg Ją tak wyniósł i ubogacił nad wszelką miarę.

Ona pierwsza przez Śmierć Jezusa najdoskonalej odkupioną została. Była pierwszą z tego nieprzejrzanego orszaku zbawionych i Świętych, którym Bóg dał Łaskę uświęcającą, Łaski uczynkowe, Dary Ducha Świętego. Dla Niego odłączył Ją z szeregów całej ludzkości i ubogacił ogromnymi przywilejami, by mogła pracować i cierpieć dla niego i zasługiwać swoimi czynami na Niebo.

Dzięki to takiemu odkupieniu Syna Swojego szła do Boga cała w słońcu, bez cieni i wahań, w sposób najdoskonalszy wśród ludzi. Wszyscy inni wobec Niej to biedota duchowa i nędza. Ona jedna tylko w całej pełni Królową jest Łaski i, co za tym idzie, zasługi u Boga.

Ona jedna nigdy Łaski w życiu nie straciła, ale ustawicznie w Niej rosła.

Każda Jej modlitwa, każdy czyn dla Jezusa, każde cierpienie nieustannie powiększały w Jej duszy życie nadprzyrodzone i piękność wewnętrzną i wartość wobec Boga.

Uczynki Jej nie były takie jak innych ludzi: raz żywe czyli wykonane w łasce, to znów uśmiercone przez grzech, lub umarłe tj. spełnione w grzechu, lub śmiercionośne czyli grzeszne, lub pełne niedoskonałości i błędów, ale wszystkie bez wyjątku dobre, święte i najdoskonalsze.

Wskutek tego nie ponosiła Ona nigdy szkód, ani opóźnień w swym życiu duchownym, jak to się zdarza i świętym największym, ale nieustannie wzrastała z dniem każdym i uczynkiem coraz to doskonalszą się stając.

Nic w Jej życiu nie było bezcelowym i bez wartości, ale wszystko Ją coraz to więcej zbliżało do Boga. Mimo więc tego, iż i Jej życie jak każde było tak znikome i przemijające, to jednak nic z niego nie ginęło, bo każda Jej myśl dobra i czyn, każde najmniejsze pragnienie stawały się naprawdę nieśmiertelne i otrzymywały wartość nieskończoną. Życie Jej całe było jakby wielką kuźnią, w której na mocy zasług Chrystusowych przekuwał się zwykły kruszec Jej ludzkich uczynków na bezcenne skarby zasług na Niebo.

Jakiej wartości i ceny nabiera wskutek tego Serce Niepokalanej Panny!

Bóg w mistrzowski sposób połączył w Nim doczesność i wieczność, naturę z nadprzyrodzonością, człowieka z Sobą samym, swoje własne dary z prawdziwą nagrodą.

Czym wobec Jej wielkości jest życie czysto naturalne i świeckie?

Jest ono może hałaśliwe, sławne, bogate w kamienie, świecidełka i szmaty, w rzeczywistości jednak to lichy śmieć, na który i spojrzeć nie warto, to mdły ognik nad groźną głuszą duszy i topielą życia bez treści.

Całą więc Chwałą Życia i Cierpień Jezusa Chrystusa jest odkupienie Najświętszego Serca Maryi i oprócz niego świata całego. Całą natomiast Chwałą Życia i Cierpień Serca Maryi jest ogromny przywilej, iż brało Ono bezpośredni i czynny udział w ogromnym dziele zbawienia ludzkości.

By pojąć całą wielkość tego przywileju, trzeba by najpierw wniknąć w całą treść, jaka się mieści w tym słowie odkupienie ludzkości i zrozumieć udział w nim Najświętszej Panienki. Jest to bowiem sprawa, której Ona zawdzięcza wszystkie Swe Łaski. Bez niej byłaby biedną jak wszyscy.

Wielką jest osoba Jezusa Chrystusa, ogromnymi są również i zadania, jakie przyszła spełnić na świecie.

Ma on pojednać niebo z ziemią, Boga z ludźmi. Ma im przywrócić stan Łaski uświęcającej i prawo do zmartwychwstania ciał. Uczyni on ich z niewolników szatana i grzechu znów dziećmi Boga. Da im nadzieję uszczęśliwiającej wizji Boga w wieczności.

Dzieło to naprawdę potężne, wspaniałe.

Jezus spełnił to po Bosku i ludzku zarazem.

Jak w jego osobie wiążą się najściślej Bóg i człowiek, tak i w jego myślach, słowach, uczynkach i owocach jego działalności łączą się niedościgłość i niepojętość Boga z prostotą i słabością człowieka!

W Jezusie Chrystusie splatają się w pocałunku miłości dwie natury tak sobie przeciwne i dotąd wrogie. W jego zaś Dziele Odkupienia godzą się najzupełniej najsurowsza sprawiedliwość z bezgranicznym miłosierdziem.

————————————–

Przypisy do rozważania:

1) W pierwszym rzędzie czyn należy do przyczyny pierwszej, którą jest Bóg – cfr. Św. Tomasz i filozofia scholastyczna.

CYKL II. Niepokalane Serce Maryi wg Św. Alfonsa, czyli rozmyślania na miesiąc Maryi, wyd. 1914r.

CZĘŚĆ II.

SZLACHETNOŚĆ SERCA MARYI.

Zjednoczenie Jej Serca z Sercem Jezusowym. Marya zgodziła się być Zbawiciela Matką; i w tej chwili słowo stało się Ciałem. Zjednoczenie Serca Maryi z Sercem Jezusowym, Jej Serce podniosło do takiej wielkości, o jakiej my nie możemy myśleć. Słowo przedwieczne nie tylko dlatego z Maryą się połączyło, iżby się stało Ciałem; połączyło się dla Odkupienia świata i panowania nad światem. Dlatego, w tej drugiej części rozmyślać będziemy o szczęściu Serca Maryi, o jego męczeństwie i nagrodzie w Niebie. Marya posiadała Jezusa, miała o Nim staranie, mogła serce Jezusowe poznać, i to było Jej szczęściem. Ofiarowała Ona Jezusa na zbawienie świata, widziała Go cierpiącego i umierającego, nie przestała go całym Sercem kochać, i to było Jej męczeństwem. Zasłużyła na zmartwychwstanie przed wszystkimi, na tryumf, któremu równego nie było i nie będzie, dostąpiła niewypowiedzianej euforii w Niebie; ponad Wszystkimi Świętymi i Aniołami króluje.

ROZWAŻANIE. SZCZĘŚCIE SERCA MARYI.

3. euforia z Bogiem.

Szczęście Świętych jest cieszeniem się z Bogiem, euforią z Boga, według św. Tomasza. Nie wszystkich jednakowa jest ta radość, bo każdy otrzymuje nagrodę stosownie do zasług swoich. Szczęście wieczne odpowiednie jest służbie Bożej, pracom podjętym dla chwały Boskiej, cierpieniom poniesionym dla Miłości Boskiej, doskonałości, do której każdy doszedł. jeżeli tak jest, to musimy powiedzieć, iż Serce Maryi raduje się niewypowiedzianym szczęściem, bo niezliczone są Jej zasługi. I rzeczywiście, Królowej naszej zasługi są:

1) nieustające,

2) powszechne,

3) zupełne.

Poznaj rozważanie

I. Szczęście Maryi niepojętym jest, bo Ona bez żadnej przerwy, ciągłe miała zasługi. Niema wątpliwości, iż błogosławieni cieszą się doskonałym spokojem i są zupełnie zadowoleni; mimo to, prawdą jest, iż każdy z nich mógłby był jeszcze większą otrzymać chwałę, gdyby był doskonalej kochał Boga i wierniej Mu służył. I chociaż Święci nic więcej nadto co mają nie pragną, mogliby jednak czegoś jeszcze więcej pragnąć. W Niebie, popełnione grzechy na ziemi i czas stracony nie przypominają się boleśnie, ale zaprzeczyć nie można, iżby mnogość dobrych uczynków, dochowana niewinność i czas na dobre użyty, nie powiększały w niebie szczęścia. Marya nic nie pragnie i niczego więcej pragnąć nie może. Któryż Święty oprócz Maryi mógłby powiedzieć, iż żadnego, najmniejszego grzechu nie popełnił ? Nie tylko nigdy Łaski Boskiej nie utraciła, ale z Łaską Boską zawsze współpracowała, Łaska Boska w Jej Sercu nigdy próżną nie była. Każdy uczynek Jej zasługującym był; każde Jej słowo, każda Jej myśl, każde Jej westchnienie skierowane było do Boga, na celu zawsze i wszędzie miała tylko Chwałę Boską. W Miłości Boskiej nie ostygła nigdy, nic z Darów Bożych przez niedbalstwo swoje nie straciła, coraz doskonalej Bogu służyła

II. Szczęście Maryi niepojętym jest, gdyż zasługi Jej były powszechne. Święci rozmaite otrzymali Łaski, o czym mówi Św. Paweł. Każdy z nich, będąc wiernym Łasce Boskiej, wydoskonalił się w jakiejś cnocie. Jeden w pracy około zbawienia bliźnich; drugi w umartwionym życiu; inny w znoszeniu prześladowań; lub też w rozmyślaniu. Dlatego Kościół Święty, ich pamiątkę obchodząc, o każdym z nich mówi, iż cnotą sobie adekwatną wyszczególnił się od drugich: nie znaleziono podobnego jemu. I w Chwale też Niebieskiej odznaczają ich cnoty. Apostołowie różnią się od Męczenników, Wyznawcy od Panien, niewiniątka od pokutników. Najświętsza Panna wszystkimi Łaskami napełnioną była i we wszystkich cnotach Wszystkich Świętych przewyższyła. Apostolską miała w sercu gorliwość, jest Męczenników Królową, gdyż więcej od nich wszystkich cierpiała; chorągwią dla Panien, wzorem małżonków; niepokalaną niewinność zaślubiła z doskonałą pokutą i umartwieniem; krótko mówiąc, w Sercu Swoim wszystkie cnoty heroiczne wszystkich Świętych zjednoczyła. Dlatego to o Niej prorok królewski a pradziad Jej mówił, iż ubrana jest w różnobarwną szatę złotem haftowaną. Nie ma Łaski, nie ma Daru, nie ma Zasługi takiej, której by nie miała Marya.

III. Szczęście Maryi niepojętym jest, gdyż zasługi Jej były zupełne. Pełność Łaski na ziemi zastąpiła pełność Chwały w Niebie. Dla tej pełności Chwały Marya w hierarchii niebiańskiej, po Bogu, pierwsze zajmuje miejsce. Chwała Jej jaśnieje ponad chwałą wszystkich niebiańskich obywateli, jak słońce jaśnieje ponad gwiazdy. Doskonalej od wszystkich Aniołów wpatruje się w Światłość Boską, doskonalej od nich zna Boga.

Przykłady.

Czyśmy ocenili należycie zasługę uczynków spełnionych dla Boga? Czyśmy czasem nie mówili: dosyć, jak będę w Niebie na ostatnim miejscu. Bł. Suzo robi uwagę, iż kto tak mówi, do Nieba nie zajdzie, bo trudno mu będzie w Łasce Boskiej wytrwać do końca. Kiedy dusza gorąco pragnie Jezusa i Maryi, w nagrodę tego pragnienia, Jezus i Marya jej także pragną. Kto skąpo sieje, sprawiedliwą jest rzeczą, iż skąpo też żąć będzie. Na Św. Alfonsa patrzmy, on chciał podobać się tylko Bogu, więc sobie zasłużył, iż Marya tu na tym świecie pokazała świętość sługi swego. Na misji w jednym miejscu na wielkim Ołtarzu wystawiono obraz Matki Boskiej. Wieczorem, podczas kazania, które miał Św. Alfons o godności Maryi i ufności, którą ku Niej mieć powinni wierni, obraz ruszać się zaczął i widziano postać Królowej Nieba jakoby żywą. Jednocześnie z obrazu wytrysnęły dwa promienie światła i przebiegając kościół spoczęły na twarzy Alfonsa. W tej chwili Sługa Boży zachwycony podniósł się na kilka stóp ponad kazalnicę i słyszano jak mówił te słowa miłości: „Pani moja, chcesz więc zrobić mi tę rozkosz“. Widząc to cudowne zjawisko, słuchacze, a było ich cztery tysiące, wydali okrzyk podziwienia. Skutek tego cudu był taki, iż najwięksi grzesznicy publicznie prosili o przebaczenie danych zgorszeń. jeżeli Marya za życia, na ziemi, umie tak chwałą sługi swe opromienić, jakiejże dopiero mogą się spodziewać w Niebie nagrody? Pożytecznie nam jest bardzo, służyć Maryi.

Modlitwa.

O wielka, o wzniosła, o chwalebna Pani! oto u stóp Tronu Twego, z tej doliny łez, hołd Ci pokorny składamy. Z wysokiego Tronu Twej chwały, racz spojrzeć na nas nędznych okiem litościwym. Im bliżej jesteś Źródeł Łaski, tym Ci łatwiej orzeźwić nas ich zbawiennymi wodami. Stamtąd lepiej widzisz potrzeby nasze i dlatego tym większą litością nas otaczasz i z większą przychodzisz pomocą; uproś nam Łaskę, iżbyśmy byli Twoimi wiernymi sługami i Ciebie mogli przez całą wieczność błogosławić. Matką naszą jesteś, Przenajsłodszą i najmilszą Matką. Ołtarze Twoje mnóstwo dzieci Twoich otacza, proszą Cię, jedne o uzdrowienia od chorób, drugie w potrzebach o ratunek; jeden o dobre żniwa prosi, inny o wygranie sprawy; my zaś, o Maryo! prosimy Cię o to, co jest Najmilszemu Sercu Twemu: uproś nam pokorę, nieprzywiązywanie się do dóbr ziemskich, zdanie się na Wolę Boską, uproś nam śmierć szczęśliwą, a potem Niebo. Przemożną jest Twoja u Boga przyczyna, niczego Ci Pan odmówić nie może, z grzeszników uczyń nas świętymi. Uczyń cud ten nad nami, który lepiej świadczyć będzie o Twojej Potędze, aniżeli gdybyś ślepym wzrok przywróciła lub umarłych do życia powołała. Najświętsza Królowo! nie żądamy na ziemi Cię oglądać, ale chcemy w Niebie z Tobą się cieszyć, o tę Łaskę Cię błagamy i spodziewamy się ją otrzymać, mocno ufając Dobroci Twojej. Amen.

CYKL III. Uwagi na każdy dzień o Niepokalanym Sercu Maryi, wyd. 1871r.

ROZWAŻANIE. Niepokalane Serce Maryi, Boleściami w czasie Męki Jezusa ściśnione.

Czy jest boleść nad boleści Serca Maryi?

I. jeżeli przepowiednia Symeona pogrążyła w boleści Serce Maryi; jeżeli wyczekiwanie tego, co Jezus miał cierpieć napełniło Ją goryczą, jakże ta boleść, gorycz się zwiększyła, kiedy Marya zobaczyła, iż już się rozpoczyna krwawa, bolesna Męka Syna, Którego tak rzewnie, płomiennie kochała! Ewangelia nie wspomina wprawdzie, czy była przytomną owym smutnym, hańbiącym, rozdzierającym scenom przed ukrzyżowaniem Pana; wątpić jednak nie możemy, iż one były Jej wiadome.

Poznaj rozważanie

W czasie tej strasznej nocy, co nastąpiła po Ostatniej Wieczerzy, Marya była wprawdzie zamknioną w Swój celce, ale Jej Duch towarzyszył strasznemu konaniu Jezusa w Ogrójcu; i wtenczas, kiedy, Jej Boski Syn lękał się i trwożył smutkiem ściśniony, kiedy krwawym oblewał się potem i ciężkości konania doznawał, Marya także doświadczała tych samych wrażeń lęku, ścisku; Ona także z Nim konała.

Jakąż boleścią ścisnęło się Jej Macierzyńskie Serce, skoro się dowiedziała o dokonanej zdradzie niewiernego ucznia, o wściekłości żołdactwa, co schwytało niewinną Ofiarę, wlekło przed sądy; kiedy poznała cały szereg dzikości i okrucieństwa, jakiego ci nędznicy dopuścili się w tej okropnej nocy; jak Go policzkowali, plwali na Twarz Świętą, okryli nikczemną szatą, i tysiące innych dokonali dzikości; jak szyderstwa i urągania, bluźnierstwa i wściekłości zespolili z okrucieństwem. Kto opowie, pojmie boleść Serca Maryi, na wspomnienie tych krwawych zniewag, wyrządzonych Jej Synowi, Jej Bogu! Jakże większą jeszcze boleść sprawić Jej musiało okrutne biczowanie, srogie cierniem koronowanie i inne katownie w pretorium. Widzi, iż Sama jedna dzieli Mękę z Jezusem… Piotr się Go zaparł, inni uczniowie rozpierzchli się, lud, którego Jezus Dobrodziejstwami obdarzał, posuwa swą czarną niewdzięczność tak daleko, iż wielkim krzykiem domaga się uwolnienia Barabasza, a śmierci krzyżowej Boga-Człowieka!…

Marya Sama tylko boleje z Chrystusem… spełnia z Nim wszystką gorycz kielicha… Sama z Nim pogrążona w morzu boleści!… Boleści tak wielkiej, którą, gdyby rozdzielono między wszystkich ludzi, jak się wyraża Św. Bernardyn Sieneński, jeszcze by ich wszystkich o śmierć przyprawiła. Ta boleść niezmierna jest wszystka w Sercu Maryi, a Marya nie umiera!?

Ah! to cud potęgi Boga… potęga Boska trzyma Ją przy życiu, aby przedłużyło się Jej męczeństwo, aby i Ona także wielkiej dla zbawienia ludzi na Kalwarii dokonała Ofiary; i jeżeli mówi Ewangelia: Bóg tak umiłował świat, i Syna Swego dał dla jego zbawienia: to również z całą prawdą rzec można o Maryi; tak umiłowała ludzi, iż dla ich zbawienia, daje, poświęca na śmierć Swego Jedynego Syna, Którego miłuje więcej niż Siebie.

II. W nieszczęsnych czasach, w których żyjemy, jak wielka liczba ludzi występuje przeciw Jezusowi, a jak mało dusz ubolewa nad Jego Cierpieniami!! Jak mało podziela boleści z Maryą! A ja, przyjął żem choć drobne uczestnictwo w tych cierpieniach Jezusa, jak spodziewać się po mnie mogła ta Matka strapiona? Czyli bowiem mogą być liczniejsze, silniejsze bodźce, które ranić winny me serce, pobudzać, abym z Maryą dzielił smutek, łzy moje zmieszał z Jej Łzami współbolał nad Męką Zbawcy? Albowiem:

1-sze. Jam jest powodem tych zniewag i katowni; Jezus mniej by cierpiał, gdy bym ja był mniej winnym… Pycha moja sprowadziła Jego uniżenia; zmysłowość moja rozdzierała Jego Ciało przy słupie kamiennym; samowola moja, próżność, niecierpliwość wtłoczyły Mu na Głowę ciernia koronę; ma niestałość, nieposłuszeństwo, pogwałcenie przykazań, związały Go w ogrójcu, przywiązały do słupa; me szemrania, wymówki, wszystkiej upadki języka, uczyniły Go milczącym przed obliczem sędziów. Gdybym się w niczym nie był przyczynił do cierpień Jezusa, sam ich widok, wspomnienie, powinno by przerazić, przeniknąć me serce najżywszą boleścią, bo to wszystko cierpi Bóg mój; ale jakaż być powinna ma boleść, kiedy ja także do liczby Jego katów należę?!…

2-gie. Jam był sprawcą cierpień Jezusa, On dla mnie ponosi mękę. Cierpi, aby mnie, wybawił od śmierci wiecznej; poświęca swe życie na krzyżu, aby mi zjednał życie błogosławione, ponosi śmierć najokrutniejszą, aby mi zgotował tron Chwały na Niebiosach; wydaje się na takie szyderstwa, zniewagi, Sam przyjmuje! na Swą Głowę ciernia koronę, aby uwieńczył mą głowę nieśmiertelności koroną. Byłem niewolnikiem, On mnie wykupuje; nie mogłem się wypłacić, On płaci me długi; byłem winnym On ponosi kaźń mnie należną.

3-cie. Jeślim spowodował śmierć Boga jeżeli niewinny cierpiał za mnie, cóż cierpieć należy, mnie winnemu?… jeżeli tak się obchodzą z drzewem zielonym, drzewo suche czyż ma być oszczędzone? Tak mnie upomina Jezus, wstępując na Kalwarię. Moją przeto powinnością czynić surową pokutę, iść w ślady mego Zbawcy. Dla oczyszczenia win moich, będę już ofiarował Bogu wszystkie ciężkości życia i te, co wynikają z obowiązków mego stanu, i te, które napotykam przy dokonaniu cnoty, i wszystkie inne wreszcie. Będę zadawał sobie dobrowolną pokutę, w stopniu, jakiego mi dozwala możność, posłuszeństwo. Będę wreszcie dla miłości Jezusa, we wszystkim, ile można wyrażać ducha umartwienia.

4-te. Dla mnie szczególniej Jezus tyle mąk cierpiał; skoro więc na mnie szczególniej dopuszcza cierpienia i przeciwności, czyni mnie uczestnikiem Swych cierpień; daję obfitszą cząstkę Swych zasług; albowiem mię otacza wielością środków zbawienia, jakich inni nie mają. Z cierpień przeto wynika dla mnie obowiązek żywszej wdzięczności, rzewniejszej miłości, poświęcenia wspanialszego, naśladownictwa doskonalszego.

INWOKACJA DO NIEPOKALANEGO SERCA MARYI.

Niepokalane Serce Maryi * Cierniem zranione przez nasze winy. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi. * Chcemy Cię kochać i zadość czynić. * Niepokalane Serce Maryi.

ZAKOŃCZENIE NABOŻEŃSTWA SIERPNIOWEGO.

Zdrowaś Marya itd. — Ucieczko grzesznych, módl się za nami.

Pamiętaj o Najdobrotliwsza Panno Maryo, iż od wieków nie słyszano, ażeby kto uciekając się do Ciebie, Twej pomocy wzywając, Ciebie o przyczynę prosząc, miał być od Ciebie opuszczonym. Tą nadzieją ożywiony uciekam się do Ciebie, o Maryo Panno nad Pannami i Matko Jezusa Chrystusa! przystępuję do Ciebie, stawam przed Tobą, jako grzeszny człowiek drżąc i wzdychając. O Pani świata! racz nie gardzić moimi prośbami, o Matko Słowa Przedwiecznego! racz wysłuchać mnie nędznego, który do Ciebie z tego padołu płaczu o pomoc wołam. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach teraz i zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci, o Łaskawa! o Litościwa! o Słodka Panno Maryo! Amen.

Przez Twoje św. Panieństwo i Niepokalane Poczęcie, o Najświętsza Panno Maryo! oczyść serce, ciało i duszę moją. W Imię † Ojca i Syna † i Ducha † Świętego. Amen.

V. Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.

R. Abyśmy się stali godnymi Obietnic Chrystusa Pana.

V. Módlmy się: Ułomności naszej racz dać Miłosierny Panie obronę, abyśmy, którzy Świętej Boga-Rodzicy pamiątkę obchodzimy, za Jej Przyczyną, z nieprawości naszych powstali. Przez Tegoż Chrystusa Pana naszego.

R. Amen.

Przepuść Panie, przepuść ludowi twemu, a nie bądź na nas zagniewany na wieki! (trzykroć)

V. Nawróć nas Boże Zbawicielu nasz.

R. A oddal Gniew Twój od nas.

V. Módlmy się: Miłosierny i Miłościwy Boże! wysłuchaj modlitwy, które za ginącymi w grzechach braćmi naszymi, jęcząc przed Obliczem Twoim, wylewamy; aby z błędnej drogi nawróceni, od wiecznej śmierci wybawionymi byli; i aby Łaski Twojej obfitość przemogła tam, gdzie dotąd obfitość nieprawości przemagała. Boże! Któremu adekwatna jest zmiłować się zawsze i odpuszczać, przyjmij błagania nasze, a nas i wszystkie sługi Twoje, grzechów pętami związane, zmiłowaniem Dobroci Twojej wybaw łaskawie.

Boże, Któryś Najświętsze Serce Błogosławionej Maryi Panny, duchowymi Darami Łaski, najhojniej ubogacił, a na podobieństwo Boskiego Serca Syna Jej Jezusa Chrystusa, Miłością i Miłosierdziem napełnił; daj nam prosimy, którzy Tego Najsłodszego Serca obchodzimy pamiątkę, abyśmy wiernym Cnót Jej go naśladowaniem, Chrystusa Pana na sobie wyrazić mogli; Który z Tobą, żyje i króluje w Jedności z Duchem Świętym, Bóg Jeden na wieki wieków.

R. Amen.

Uwielbienie Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.

Niech Boskie Serce Jezusa i Niepokalane Serce Maryi będzie poznawane, wychwalane, błogosławione, miłowane, czczone i uwielbione wszędzie i zawsze. Amen.

Tu nastąpi pieśń do Najświętszego Sakramentu na końcowe Błogosławieństwo.

© salveregina.pl 2024

Idź do oryginalnego materiału